poniedziałek, 4 czerwca 2012

Makijaż zielony

Znalazłam makijaż na komputerze z zeszłego miesiąca, zapomniałam opublikować :)

Lubicie zielone cienie na powiekach? Ja całkiem niedawno się do nich przekonałam, kiedyś nie lubiłam i nie wyobrażałam sobie żadnego odcienia zieleni w makijażu jak i np na paznokciach.


Kreskę zrobiłam czarną kredką Avon, jest tak czarna że wygląda jak eyeliner.





 Twarz: pomieszałam dwa podkłady żeby uzyskać idealny kolor, puder sypki Inglot, bronzer L'oreal.

Oczy: cienie Inglot: 390-beżowy mat, 56-zgniła zieleń ze złotymi drobinkami, 137-perłowy zielony, 111-złoty perłowy, kredka żelowa Avon supershock, tusz do rzęs Astor.

Usta: pomadka Celia 01, odrobina błyszczyka Inglot 30

57 komentarzy:

  1. piękny ten oliwkowy cień! genialnie podkreśla Twoje oczka :)!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale jesteś przeurocza :)ladnie Ci w tym makijażu

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubię zielenie... wszędzie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wygląda u Ciebie. Mi niestety zielone cienie nie pasują, za bardzo zlewają się z tęczówką :(

    OdpowiedzUsuń
  5. super, do twarzy Ci w zielonym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny:) Ja jestem jeszcze na etapie "zero zieloności na oku"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ja też nie wyobrażałam sobie, teraz mi się odmieniło :P

      Usuń
  7. Uwielbiam zielenie na powiekach ;) Ale tak jak Ty, kiedyś zupełnie się sobie nie wyobrażałam ich w makijażu. Ale przekonałam się i teraz bardzo często używam. Pomijam jednak niestety khaki, bo zupełnie mi nie pasuje :( Ale Tobie ślicznie w takich odcieniach! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale Ci ładnie w zieleni :) 3 zdjęcie jest po prostu przeeesłodkie! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyglądasz:) Tak jak dziewczyny piszą zieleń podkreśla Ci kolor oczu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz, popieram wcześniejsze wypowiedzi.
    Zaś makijaż tak cudnie się błyszczy na powiekach - bardzo mi to odpowiada! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do zieleni na oczach jeszcze się nie przekonałam :) Ale Tobie pasuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę sobie w końcu kupić tą krędkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się tu podoba.
    Pędę wpadać częściej i dodaję do obserwowanych, bo mądrze prawisz :)
    Więcej postow proszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. posty i tak są bardzo często już częściej nie dam rady :D

      Usuń
  14. Prześlicznie, jak zawsze zresztą:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No cóż ładnemu we wszystkim ładnie, nawet w zielonych cieniach:)
    Ja niestety nie pomaluję się takimi kolorami, co to to nie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. pięknie Kochana. :) a ustaczka pomalowane cudownie, uwielbiam taki kolor. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zadziwiasz mnie! Nie lubię zielonego ani w makijażu, ani na paznokciach, a w Twoim wykonaniu nawet zieleń na powiekach podbija moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie mialam zielonego na powiekach :) niewiem czy bedzie mi pasowac
    noo ale tobie to kazdy kolor patrze pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tobie to we wszystkich kolorach jest pięknie! :D

    OdpowiedzUsuń
  20. trzecim zdjęciem jestem zachwycona, bardzo pozytywne. makijaż naprawdę ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  21. jak mogłaś nie lubić zieleni; dla blondynki jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zieleń bardzo CI pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wygląda ślicznie ;) ja lubię zielenie na powiekach ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny makijaż! Śliczny kolorek <3

    OdpowiedzUsuń
  25. nie przepadam za zielonymi cieniami,ale ty wyglądasz ślicznie no jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  26. Mi nie pasują zielone cienie,ale za to dla Ciebie są stworzone ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. A trzecie zdjęcie to już czysta kokieteria :-))))) ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam zielenie na powiekach mimo, iż mam zielone oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. fantastyczny makijaż, wyglądasz przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja tam lubię zieleń:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Też jakoś niespecjalnie przepadam za zielenią na powiekach, bo trudno znaleźć ładny zgaszony odcień. Ta twoja bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  32. ślicznie!! Normalnie NIE MOGĘ SIĘ NAPATRZEĆ... TEN ZIELONY CIEŃ NA OCZKU WYGLĄDA JAK KREMOWY;)

    OdpowiedzUsuń
  33. bardzo mi się podobają blondynki z piwnymi oczami, już to jest dla mnie duży atut a jeszcze ten przepiękny makijaż, właściwie dosyć intensywny a z taką klasą i elegancją, jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u blondynek brązowa tęczówka jest bardzo widoczna :)) cieszę się że się podoba bo jest mało kobiet które tolerują zieleń na powiece

      Usuń
  34. Pięknie to wygląda.Ja jakoś sobie siebie nie wyobrażam w zielonym,chociaż może to kwestia przyzwyczajenia-więc czas to zmienić;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Oj kochana, namacalnego porównania (zdjęcia, notka itp) nie mam. Colossal mnie strasznie uczula, oczy mi po nim łzawią, pieką mnie, są czerwone i zapuchnięte. Masakra jednym słowem :( Używałam go kilka lat temu przez jakiś czas i z tego co pamiętam, to nie pogrubiał aż tak bardzo jak One by One. Nie pomogę w tym temacie niestety.

    Uwielbiam Twoje makijaże. Zawsze są takie... idealne, kurde no :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię Colosal, nie podrażnia mi oczu, nie pogrubia ale pięknie rozdziela, dzięki za opinię dużo mi pomogłaś :) Teraz wiem że One By One bardziej pogrubia, na pewno wypróbuję tylko poczekam na jakąś promocję, w regularnej cenie nie lubię kupować wiem że przepłacam :)

      Usuń
  36. ale zieleń tu ładnie wygląda... :)
    na sobie jakoś się jej boję :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ta zgaszona zieleń bardzo ładnie podkreśla Twoje brązowe oczy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.