niedziela, 16 grudnia 2012

Półprodukty do włosów czyli "Z czym to się je" :)

Zbierałam się za ten temat już od początku jesieni, trudno było to ogarnąć, napisanie tego posta zajęło mi 2 dni a i tak mam wrażenie że jeszcze o czymś zapomniałam. Wzięłam się w garść dzięki Kitty :) Pozdrawiam :)


Proteiny nawilżają i zmiękczają , uzupełniają ubytki w strukturze włosów, dostarczone w postaci dodania do masek lub odżywek wnikają w uszkodzenia włókna włosa, tworzą "uzupełnienie", jakby błonę filmotwórczą która utrzyma się do następnego mycia, ponieważ bardzo łatwo się wymywają. Mam nadzieję że mnie rozumiecie :)

Do protein zaliczamy:
żółtko jaja- dostępne w każdym domu i na wyciągnięcie ręki, wiele razy je polecałam ale spotykam się z komentarzami że włosy "śmierdzą", ja tego nie czuję, uwielbiam je dodawać do masek, włosy po nim są sprężyste, nawilżone.
kolagen i elastyna- zapobiega utracie wody z włosa
keratyna- to budulec włosa, ma działanie ochronne i wzmacniające
jedwab hydrolizowany- nadaje włosom gęstości i puszystości
owies hydrolizowany- dodaje gładkości i blasku, chroni przed łamaniem
l -cysteina- działanie regenerujące i nawilżające

Emolienty przede wszystkim zapobiegają utracie wilgotności, dodają włosom blasku.

Do emolientów zaliczamy:
oleje- kokosowy, winogronowy, oliwa z oliwek, olej rycynowy, arganowy
mleczka- owsiane, migdałowe, winogronowe, manuka. Używam mleczka migdałowego i dodaję go do szamponów.
lecytyna sojowa- zapobiega elektryzowaniu się włosów

W maskach i odżywkach szukamy pod nazwą:
parafinnum
polyquaternium
w nazwie alcohol, również alcohol denat
silkony i oleje

Humektanty zatrzymują i wiążą wodę z otoczenia, właściwości nawilżające

Do humektantów zaliczamy:
Aloes- wspaniały nawilżacz, można dodawać do szamponów i masek
D-panthenol- zmniejsza tendencję do rozdwajania, powoduje że włosy są bardziej elastyczne
keratyna hydrolizowana- zwiększa objętość włosów, nawilża i dodaje połysku
owies hydrolizowany- dodaje blasku, wygładza, zmniejsza elektryzowanie, zwiększa elastyczność
gliceryna-utrzymuje nawilżenie we włosie
miód- wspaniały nawilżacz, zmiękczacz
mocznik

W produktach sklepowych humektanty występują pod nazwami:
Urea
hialuronic acid
sodium lactate
hydrolyzed
propylene glycol
mannitol
sorbitol
xylitol
niacynamid
glicerin
d-panthenol
fructose





19 komentarzy:

  1. To mleczko migdałowe od dłuższego już czasu bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo lubię używać D-pantenol i mleczko pszczele :)

    OdpowiedzUsuń
  3. teorię znam, gorzej z praktyką :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie z praktyką jest dobrze ale tylko jeśli chodzi o używanie półproduktów na włosy, do ciała i do twarzy nic nie kręcę sama :D
      leniwa jestem :]

      Usuń
  4. Mleczko migdałowe nie przyciemnia ? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze dbam o równowagę tych składników :) super wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię dużo mieszać a w maleńkich ilościach :)

      Usuń
  6. Witam :)
    Jestem na Twoim blogu po raz pierwszy i muszę przyznać.... że masz cudowne włosy... marzą mi się takie...
    pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio dużo myślałam o zakupie mleczka migdałowego, ale moje włosy najpierw muszą przestać wypadać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post,zapisze sobie w zakładkach zeby się nie zgubił;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusi mnie żeby zamówić kilka kosmetyków z mazideł

    OdpowiedzUsuń
  10. gdzie można kupić tego typu specjały do włosów ? jestem tu po raz 1 i muszę przyznać , że będę chyba częściej odwiedzać Twojego bloga .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.zrobsobiekrem.pl/


      http://www.biochemiaurody.com/

      Usuń
  11. witam mam pytanie: mam naturalne wlosy koloru ciemny blond, mój mąż namawia mnie na rozjasnienie lub pasemka. ostatnio robiłam 3 lata temu i potem wlosy były bardzo zniszczone, wypadały garściami. wole zostać przy naturalnym kolorze, który może nie jestzbyt korzystny, ale wlosy wyglądają zdrowo. słuchac faceta i upiekszyć sie, czy wyglądac jak szara myszka, ale mieć zdrowe wlosy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli czujesz się dobrze w swoim naturalnym kolorze to nie farbuj, po co je niszczyć, niektóre włosy bardzo zle znoszą rozjaśnianie.
      To są Twoje włosy, Twój wygląd i Twoje samopoczucie, nie rób nic na siłę, nawet jesli facet woli Cię w innym kolorze.
      Ja rozjaśniam bo lepiej wyglądam i lepiej czuje się w ciepłych blondach, w mysim kolorze nie jest mi dobrze, w moim przypadku natura się pomyliła :)
      Pozdrawiam :))

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.