środa, 13 czerwca 2012

Inglot Hawaiian Bar lakier 359

Koralowe odcienie raczej mi się nie znudzą w tym sezonie :) Bardzo lubiłam przez całe poprzednie lato, do tej pory mi się jeszcze nie przejadły :P




Tuż po malowaniu lakier ma piękny połysk, nie potrzeba warstwy nabłyszczającej. Na skórkach mam wit E.


Dobrze kryje, na paznokcie nałożyłam 2 warstwy i nie ma żadnych prześwitów, pierwsza warstwa równomiernie się rozprowadza, ale są prześwity, druga daje pełne krycie.
Konsystencja oczywiście wyśmienita, uwielbiam lakiery Inglota za to że są rzadkie i nigdy nie gęstnieją.



Drugiego dnia straciłam połysk, nie jest matowy ale już tak nie lśni jak po świeżym malowaniu, mi lakiery szybko tracą połysk.


Z dodatkiem toppera Revlon 




Kolekcja bardzo mi się podoba, mają także piękne różowe odcienie i turkusy, mam ochotę na więcej. 

41 komentarzy:

  1. Piękne zestawienie kolorów na pierwszym zdjęciu :) Jest tylko jeden lakier Inglota za który jestem w stanie dać 20 zł :) A czerwień zawsze wygląda kobieco i seksownie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakier optycznie wybielający paznokcie :) Uwielbiam ten efekt, jaki daje, lekko sine, ale mnie się to szalenie podoba :) Żaden inny się nie sprawdził :)

      Usuń
  2. ja jakoś nie jestem zbytnio przekonana do lakierów z Inglota. mam dwa, takie średniaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny kolor. Paznokcie nadal mnie zachwycają;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładny ;) muszę kupić jakiś koralowy lakier ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny :) i z tym revlonem... pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekny kolor. lepiej wyglada bez tego brokatu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. myślałam, że będzie trochę jaśniejszy :) ale ładny i fajnie wygląda z topperem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z drobinkami bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolorek śliczny ! :) Ja nie lubię brokatu na wszystkich paznokciach :) Wolę np na dwóch :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładny, chociaż wolę wersję bez brokatu ale pewnie chciałaś ukryć że się zmatowiły :)

    OdpowiedzUsuń
  11. przepiękna ta czerwień ale dla mnie bez brokatu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawa jestem jakby wyglądały u Ciebie paznokcie w kształcie migdała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nosiłam i są szczuplejsze ale lepiej się czuję w kwadratowych :)

      Usuń
  13. podoba mi się w wersji solo jak i z brokatem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudny kolor, może nawet skuszę się na jednego inglotka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudny! Lakiery Inglota mają kuszące kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja jesdnak wolę tą czerwien bez toppera, bo jest ona naprawdę sliczna

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna czerwień a w ten z Revlonu muszę się zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę zakupić sobie ten lakier z revlonu ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale fajnie wygląda z revlonem :) masz śliczne pazurki

    OdpowiedzUsuń
  20. Klasyka nigdy się nie znudzi :)! Piękny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przepadam ani za czerwienią na pazurkach, ani za lakierami Inglot. Za to Twoje paznokcie wyglądają super! Zazdroszczę długości :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny kolor, chociaż wolę go bez toppera :] Inglot może swoje kosztuje, ale u mnie sprawuje się nienajgorzej a z lakierami faktycznie nic a nic się nie dzieje :]

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczny kolor! a jaki połysk pierwszego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  24. Z Revlonem bosko wygląda:) A poza tym przepiękne paznokcie:)!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolor rzeczywiście piękny. Ale na Twoich paznokciach chyba wszystko wyglądałoby pięknie- masz cudowny kształt paznokci i perfekcyjnie utrzymane skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładny kolor :) ale bardziej podoba mi się solo :)

    OdpowiedzUsuń
  27. podoba się sam, bez brokatu:) bardziej z klasą;)ale uważam, że trzeba eksperymentować!:)
    bardzo ładne masz paznokcie:)
    Pozdrawiam serdecznie
    Stylish!

    OdpowiedzUsuń
  28. oo bez brokatu wygląda prześlicznie...piękny kolorek

    OdpowiedzUsuń
  29. Energetycznie:D a pazurki pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.