piątek, 29 lipca 2011

Top coat techno ultraviolet- Inglot

Lakier do paznokci dający specjalny efekt w dyskotekowym świetle UV.

Uwielbiam go za to że daje piękny efekt w słońcu jak i w świetle sztucznym. Doskonale sprawdza się na naturalnych jak i sztucznych paznokciach. Ciągle do niego powracam za to że daje przepiękną poświatę na różnych kolorach lakierów (niebieskawą trochę wpadającą w fiolet), dość mocno zmienia kolor fioletowych i różowych lakierów, oj będziecie zaskoczone!

-daje fluorescencyjny efekt
-nieziemsko podbija wszelkie białe lakiery, także końcówkę frencha, więc wszystkie fanki disco będą w siódmym niebie :) nie ma siły żeby ich pazurki  nie zostały niezauważone :D
-pięknie nabłyszcza
-duża pojemność aż 16ml jak przy wszystkich lakierach Inglot
-bardzo płynny idealnie się nim maluje
-nie wysycha, w sensie nie gęstnieje, nie robią się grudki
-wygląda dobrze na wszystkich kolorach lakierów, bardziej je uwydatnia



Na paznokciach mam lakier Isa Dora nr 123 apricot, na to pękacz Salamandra Vipery. Lakier jest różowy opalizuje na złoto. Top coat uv spowodował że jest złoty.

Nie polecam lakierów Isa Dora ten co mam to koszmar! Az 4 warstwy nałozyłam takie słabe krycie, schnie bardzo długo do tego brzydki efekt na pazurkach, drogi i nic nie warty ale znalazłam dla niego zastosowanie zużyję go pod pękające lakiery tylko tak jestem w stanie go znieść.

Efekt na żywo jest dużo lepszy, w klubie nieziemski!


Zdecydowanie mój nr 1. To już moja 6 buteleczka i mam nadzieję że firma Inglot nie przestanie tego produkować. Zachęcam do wypróbowania! :)

wtorek, 26 lipca 2011

Cien olejek do masażu

Olejek dostępny w marketach Lidl:
-przeznaczony do masażu ale świetnie nawilża stosuję zamiast balsamu
-przepięknie pachnie (kwiatowo) jakby był perfumowany
-zapach bardzo długo zostaje na skórze, dodatkowo ją nabłyszcza, dodaje blasku a nie pozostawia tłustej warstwy
-szybko się wchłania
-konsystencja płynna jak przy każdym innym olejku
-opakowanie solidne, szklane z plastikową zakrętką (bardzo szczelną nic się nie wylewa)
-dozownik świetny, olejek wylewa się małymi kropelkami dzięki czemu  nie ma go na dłoni zbyt dużo i z nich nie spływa
-mała pojemność tylko 100ml
-kosztuje w granicach 12zł jak dobrze pamiętam
-bardzo wydajny






poniedziałek, 25 lipca 2011

Ziaja mleczko oliwkowe do ciała



Zawiera:
Olej z oliwek tłoczony na zimno, witaminy E, C, B3, B5, B6.


O intensywnym działaniu:
nawilżającym
wygładzającym
zmiękczającym
Do skóry suchej i normalnej. Bez barwników i parabenów.

Odżywcza emulsja typu woda w oleju o niskim stopniu natłuszczenia. Delikatna konsystencja zapewnia szybkie rozprowadzenie i wchłanianie.


Lubię te mleczko szczególnie  za zapach, uwielbiam także krem do rąk. Kremu do twarzy niestety moja cera nie toleruje, próbowałam i mnie zapchał. Wysyp pryszczy mam po nim murowany! Mleczko używałam już  zimą i sprawdzało się świetnie. Doskonale nawilża, radzi sobie z suchymi skórkami na nogach np po depilacji, suchymi kolanami czy łokciami. Rewelacyjnie też działa jako maska na dłonie, nakładam grubą warstwą i na to rękawiczki gumowe i na około 30min do gazetek :) Gładkie potem że ho ho :)

Polecam jeśli macie przesuszoną skórę inaczej skóra słabo go pije :) Jest treściwy, tłustawy...
Konsystencja jest płynna, ale trzeba trochę popracować żeby go rozprowadzić na skórze, praktyczne opakowanie z pompką.
Jak za cenę 10zł za 400ml jest jak najbardziej ok. Bardzo wydajny.




Próbowałyście?? Chętnie poczytam Wasze opinie :) A może doradzicie coś lepszego?

niedziela, 24 lipca 2011

Bio HYALURON 4D-liftingujący roll-on po oczy

Moja skóra po oczami już dawno temu wolała o pomoc. Szukałam jakiś nowości i trafiłam na Eveline.
Wydaje mi się że to nowe produkty jeśli nie to mnie poprawcie.


Opis na opakowaniu:
Innowacyjna formuła z biokwasem hialuronowym oraz roślinnymi komórkami macierzystymi. Przynosi ulgę przemęczonym oczom oraz daje natychmiastowy efekt odświeżenia. Pobudza mikrokrążenie, zmniejsza cienie i obrzęki. Intensywnie nawilża, błyskawicznie ujędrnia i wygładza zmarszczki. Redukuje zarówno oznaki upływającego czasu jak i symptomy zmęczenia, stresu i przepracowania. Rozświetla skórę wokół oczu sprawiając że spojrzenie odzyskuje promienny blask. Obniża temp skóry.


Stosuję ten kosmetyk 3 tygodnie i widzę znaczną poprawę i już wyrobiłam sobie zdanie na jego temat.
Przeznaczony do każdego rodzaju cery po 40 roku życia :) Na te zalecenia producentów co do lat nigdy nie zwracam uwagi i nie kieruję się nimi tylko składem. Obiecują wygładzenie zmarszczek.
W składzie nie ma wit c ani retinolu! Zresztą to nie ten przedział cenowy.

Zatem co mamy w składzie? Biokwas hialuronowy, roślinne komórki macierzyste, kofeina, wyciąg ze świetlika i kasztanowca, Matrixyl 3000, wit E, algi laminaria, kolagen i elastyna, wyciąg z jedwabiu.


Moje obserwacje:
-ładne opakowanie z zakrętką
- przyjemna aplikacja, produkt posiada metalową kuleczkę która nie blokuję się
-produkt jest wodnisty i przezroczysty bez zapachu
-nie podrażnia
-dobrze nawilża
-efekt chłodzenia faktycznie daje ale jest to delikatne,żadnego pieczenia czy ostrego mrowienia, mam takie dni że skóra nie odczuwa tego wcale
-przynosi ulgę podczas upałów, nakładam zaraz po zmyciu makijażu
-odkąd używam tego kosmetyku cienie pod oczami są mniejsze i rano nie budzę się z worami pod oczami


Produkt bardzo polecam bo działa i widać efekty! Dużo lepszy niż typowe żele ze świetlikiem np. FlosLek.
Co do tego wypełnienia zmarszczek to nie wiem :\
Jak na razie moja skóra jest bardziej wygładzona.


Koszt ok 14zł za 15ml.

piątek, 22 lipca 2011

Makijaż w brązach

Kolejny makijaż z wykorzystaniem palety Oh So Specjal w kolorach brązowych, generalnie szału nie ma :/ i powiem szczerze że nie podobają mi się brązy w tej palecie:( są takie pospolite... Oceńcie same...



czwartek, 21 lipca 2011

FM- perfumy z kolekcji luksusowej nr 296

Może parę słów o tej firmie bo pewnie nie wszystkie o niej wiecie a może słyszałyście?

FM GROUP Polska jest firmą z branży FMCG działającą w sektorze marketingu wielopoziomowego. I to nie polega ta takiej sprzedaży jak Oriflame czy Avon! 
Produktem flagowym FM GROUP Polska są wysokiej klasy perfumy i wody perfumowane, tworzone przy współpracy z firmami PERFAND oraz DROM Fragrances. Uzupełnieniem asortymentu są produkty perfumeryjne (m.in. balsamy, żele pod prysznic, wody po goleniu, kremy do rąk, pianki do golenia, perfumy do włosów oraz inne perfumowane kosmetyki).

W listopadzie 2008 roku firma wkroczyła w nowy segment, wprowadzając na rynek doskonałej jakości środki czystości pod marką FM GROUP FOR HOME.
Najnowsze osiągnięcie FM GROUP to kolekcja kosmetyków kolorowych FM GROUP MAKE UP, stworzona w oparciu o składniki mineralne wzbogacone ekstraktami i olejkami roślinnymi.


Jetem bardzo zadowolona z jakości perfum jakie sprzedają a przede wszystkim z ogromnego asortymentu zapachów. Pierwszą styczność z tą firmą miałam 3 lata temu kiedy koleżanka została dystrybutorem tej firmy zachęciła do jednego zapachu i tak zostało do dziś :)



Zauroczył mnie zapach 296. Klasyczna elegancja odnaleziona w wysublimowanej kompozycji lilii, jaśminu, kardamonu i zielonej mandarynki podkreślona świeżością opuncji, drzewa oliwkowego i cedrowego.





Buteleczka jest bardzo ładna jednak dla mnie to nie jest bardzo istotne. Liczy się ładny i trwały zapach z reguły nie otaczam się ładnymi opakowaniami w końcu mam być zadowolona z ich używania a nie na nie patrzeć :) Tak na marginesie... Znam osoby które kupują zapachy dla butelki :) To nie dla mnie :)




U mnie perfumy długo nie zalegają tzn, długo ich nie mam dlatego, że uwielbiam się pryskać i używam zawsze kiedy mam ochotę :) Nawet kilka razy w ciągu dnia (zawsze mam też jakieś w torebce). Szybko mi się kończą i fajnie, że trafiłam na tą firmę bo zapachy mają świetne niedrogie i o to mi chodzi :) 
Oczywiście kupuję perfumy znanych marek i sygnowane nazwiskami ale do FM non stop wracam, ceny niskie i jakość kapitalna :)



     Tak wyglądają oryginalnie zapakowane :)




KOLEKCJA KLASYCZNA- 30 ml zaperfumowanie 20%


Jak mówiłam firma stawia na jakość dlatego duża ilość perfum jest w normalnych zwykłych buteleczkach które niczym się od siebie nie różnią oprócz zapachu.










KOLEKCJA LUKSUSOWA- 50 ml zaperfumowanie 20%
Ta kolekcja charakteryzuje się tym że ma ładne buteleczki i większą pojemność. 












Sleek Oh So Special- makijaż

Makijaż wykonany paletą Oh So Special






Użyłam podkładu Astor perfect stay, pudru sypkiego Inglot, różu Inglot 99, palety Sleek, tuszu do rzęs Essence, czarnej kredki Avon supershock do zrobienia kreski.
Na  całych ustach odrobina kredki do ust Essence w kolorze zgaszonego różu aby błyszczyk dłużej się trzymał.

środa, 20 lipca 2011

Cienie sypkie Collection 2000-Dazzle Me

Hejka!
Dziś w roli głównej cienie sypkie z Collection 2000. Jestem wielką fanką cieni sypkich Inglota i musiałam spróbować i tej firmy. Cienie nie są dostępne w sieciowych drogeriach ani w tych osiedlowych ale doczytałam w internecie że czasem można je kupić w sklepach Pepco. Zaszłam i były! Ucieszona wybrałam 2 kolory zielony 14 lustrous i różowy 7 sugarplum. Oba te cienie opalizują na złoto.

Dla mnie te cienie są słabej jakości i się na nich zawiodłam już piszę dlaczego:

-okropnie się osypują trzeba nakładać najlepiej na lepką bazę lub kredkę wtedy się przyklejają
-na powiece tracą tą złotość gdzieś się gubią drobinki-nie ma tego migoczącego efektu jak na zdjęciach
-kiedy rozcieramy zanika kolor i znowu trzeba dokładać
-nie da się nałożyć na inne cienie bo się ich nie trzymają
-w ciągu dnia znikają z powiek

Nie kupujcie nie warte nawet tych 8zł.





wtorek, 19 lipca 2011

Wibo lakier koralowy

Witam!

Dziś krótka notka na temat nowego lakieru  Wibo z nowej kolekcji. Dziewczyny na blogach kusiły od dawna...
Postanowiłam i ja wypróbować, skusiłam się na jeden kolor więcej nie kupowałam ponieważ mam tego zdecydowanie za dużo a nie lubię marnotractwa :)

Zalety:
-do wyboru mamy bardzo ładne kolory
-opakowanie cieszy oko :)
-pachnie różami i to dość długo nawet jeśli lakier jest już suchy :)
-schnie w normie
-duża pojemność 12ml za cenę ok 6zł

Wady:
-potrzebuje 3 warstw aby kolor był intensywny
-odcień na paznokciach trochę "odbiega" od tego w opakowaniu


                                                                Wibo nr 4


sobota, 16 lipca 2011

Złoty z niebieskim



Nie miałam weny twórczej wyszło coś takiego...
Zdjęcia robione po pracy, ja nie w nastroju miałam ciężki dzień.






Użyte kosmetyki 


piątek, 15 lipca 2011

Pastelowy makijaż

Hejka!
Dziś propozycja na delikatne oko w kolorach złota i delikatnego fioletu. U mnie w dziennych makijażach występują  czasem kolory z tym że dobrze roztarte i używam z rozsądkiem (przemalowane blondynki wyglądają komicznie i festyniarsko :D ).
Polecam dziewczynom z brązową tęczówką lub z ciemnymi włosami :) I wszystkim innym którym się spodobał :D










podkład Astor perfect stay
puder sypki Inglot
róż Inglot 99
indyjski khol
błyszczyk Pierre Rene kissy lip 
tusz Maybelline colosal
cienie Inglot złoty 111 i fiolet 146 


środa, 13 lipca 2011

Pomadki Avon

Moje pierwsze pomadki z Avon :) Jeszcze nigdy nie kupowałam bo nie ufam tej firmie miałam wiele rzeczy szczególnie kolorowych  które były słabej jakości :\



wszystkie kolory są ciepłe tangerine, sparkling peach, perfect peach 

Pomadki są bardzo kremowe dobrze się rozprowadzają, nie zbierają się w kącikach ust i z nich nie spływają ,używałam przy bardzo dużym upale, dają lekki połysk jakby były lekko muśnięte błyszczykiem. Nie mają drobinek brokatu.  Opakowanie zwykłe, plastikowe trochę tandetne, nie lubię takich :)  mogłoby być lepsze. Nie wysuszają ust. Kosztowały w granicach 15zł już dobrze nie pamiętam. 



wtorek, 12 lipca 2011

Bielenda matujący krem do twarzy

Witam!
Mam dla Was recenzję kremu Bielenda ogórek i limonka. Zacznę od tego że super sprawdza się pod podkład szkoda że nie ma filtra :( Krem jest bardzo lekki, nie zatyka porów, pachnie świeżo, szybko się wchłania, matowi skórę ale nie na długo po paru godz twarz się świeci, jednak żaden krem nie zmatowi nas na cały dzień :) cudów nie ma :)
Zmniejszenia niedoskonałości cery nie zauważyłam typu: "zwęża pory" ale ładnie odświeża i rozjaśnia skórę. Nie mam małych wyprysków na czole a często lubią mi się tam pojawiać :)
Jestem zadowolona na pewno do niego jeszcze wrócę.


sobota, 9 lipca 2011

Lakier na wysoki połysk...

Testowałam 2 produkty Joko i Golden Rose.



Top coat Golden Rose-mega shine.
Konsystencja bardzo płynna, mały pędzelek, nadaje piękny połysk, lakier nie ściera się z końcówek paznokci przez ok 5dni. Wszystko by było fajnie gdyby nie to że długo wysycha :( Pędzelek też stracił kształt :( I za to go nie polubiłam

Joko ceramiczna nano powłoka.
Ten wypadł duuuużo lepiej zresztą widać kupiłam kolejną buteleczkę :)
-przyspiesza wysychanie lakieru
-podbija kolory
-nadaje piękny połysk który utrzymuje się u mnie ok 3dni ale można go dokładać jeśli się trochę zmatowi i dobrze to wygląda
-płaski i mały pędzelek ułatwia malowanie
-w buteleczce jest hm... mleczny? taki jakby mętny, nie jest to widoczne na pazurkach
Produkt godny uwagi

czwartek, 7 lipca 2011

Błyszczyki Bell-shiny lips

Posiadam 2 kolory tych błyszczyków złoty 52 i różowy 56
Zalety:
-nie klei się
-ładne kolory

Wady
-nietrwały szybko znika zostają na ustach spore bardzo widoczne drobinki
-zbyt wodnista konsystencja
-słaba pigmentacja (nałożyłam dużo żeby na zdjęciach było widać)
-tandetny efekt

 Po pewnym czasie zapach zaczął mocno mnie drażnić, jednak za cenę ok 10zł można to wybaczyć.










środa, 6 lipca 2011

Lip paint Inglot

Witam!
Dziś recenzja lip paint. Jest to pigment do ust, nazywany też farbą do ust. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to błyszczyk w żelu bardzo dobrze napigmentowany dzięki temu kolor jest intensywny o dużym połysku bez tandetnych drobinek.
Zapach delikatny  bardzo przyjemny bynajmniej ja takie lubię :)
Bardzo dobrze kryje, nie podkreśla suchych skórek, nie zbiera się w kącikach, ma bardzo kremową konsystencję, jak dla mnie tak samo trwały jak pomadka.

Minusy:
-nie da się nim pomalować "na szybko" np nie sprawdzi się w torebce do szybkich poprawek
-potrzebny pędzelek bo produkt jest w słoiczku (takim samym jak pigmenty)
-dosyć drogi kosztuje ok 35zł

Podsumowując jestem bardzo zadowolona, mimo wysokiej ceny jest wydajny dodatkowo mamy duży wybór  bardzo ładnych kolorów. Polecam. http://www.inglotcosmetics.com/amc.lip.paint/products/140/348


 Wybrałam odcień nr 63


Do takiego błyszczyka przydaje się taka mini wersja pędzelka do ust. Ja swój już mam baaardzo długo dostałam go dawno temu gratis kupując jakieś kosmetyki. Ale sprawdzałam są te pędzelki dostępne nadal w cienie ok 7zł. 



Zdjęcia nie oddają do końca efektu 



poniedziałek, 4 lipca 2011

Essence

Hejka!

Dziś mam dla Was recenzję dwóch produktów Essence do paznokci.
Biały pisak do końcówek kupiłam na test a że dawno nie miałam frencha na stopach to jak znalazł :)
Cienka końcówka ma sprawiać że można zrobić to precyzyjnie... Akurat! Produkt beznadziejny, końcówka pisaka nie maluje tak jak bym chciała, albo dozuje za dużo produktu albo blokuję się, nie mam cierpliwości i nerwów na taki gniot :) Nawet nie pokrywa dokładnie, są prześwity a wszelkie poprawki bardzo widać.
Jeśli miałyście dajcie znać czy też Wam się nie sprawdził może ja kupiłam jakiś zleżały? W każdym bądz razie na pewno nie kupie kolejnego aby się o tym przekonać.

Drugi produkt to zmywacz do paznokci w pisaku do ewentualnych poprawek jeśli wjedziemy na skórki :)
Bardzo często go kupuję( przy stopach przeważnie coś spapram) bo nie starcza na długo końcówka bardzo szybko się brudzi i trzeba wymieniać produkt, nawet próbowałam czyścić o chusteczkę i niewiele to daje. Nie śmierdzi typowym zmywaczem wyczuwalny zapach owoców (chyba malin nie jestem pewna). Kosztuje ok 10zł.