środa, 30 listopada 2011

Miss Sporty lakier sparkle touch- malujemy na błyszcząco, spontaniczny zakup :)

Hej dziubaski :)
Jak mija andrzejkowy wieczór? Wróżycie sobie? Ja nie wróżę maluje paznokcie :P
Tak na szybko testy nowego nabytku. Kupiłam lakier z drobinkami Miss Sporty (byłam z Rossmanie po zapas mydła i oczywiście w koszyku znów wylądował lakier, eh my kobiety...)

Długo się zastanawiałam na jaki lakier położyć te świcidełko, wybrałam ciemny myślałam że będzie ładnie widać efekt na zdjęciach, HA! Akurat! Na żywo pięknie się mieni w świetle sztucznym, na zdjęciach wygląda nieco tandetnie :)


Lakier jest bezbarwny i ma w sobie dużo mieniących się drobinek w kolorach czerwieni, granatu, srebra, tuskusu. Pędzelek jest  szeroki co uprzyjemnia aplikację i ułatwia rozprowadzenie lakieru przy skórkach, nie schnie tak szybko jak bym chciała. Tani i ładnie wygląda na paznokciach szczególnie na ciemnych lakierach od niebieskości po fiolety.


Na buteleczce niestety nie widzę żadnego numeru tego lakieru... I nie wiem czy nie maja nazw ani numerków czy mój jest felerny? W każdym bądz razie jest to seria sparkle touch, 7ml.


Paznokcie pomalowałam lakierem Inglota w kolorze ciemnej śliwki, lakier ma turkusowe i srebrne maleńkie drobinki nr 341.


Lakier Miss Sporty zdecydowałam się położyć tylko na paznokciu u palca serdecznego i kciuka.


Lubicie takie błyskotki? Ja od czasu do czasu tak :)


BUZIAM!!!

wtorek, 29 listopada 2011

Alterra krem do mycia twarzy z wyciągiem z dzikiej róży

Krem myjący używam około miesiąc do mycia twarzy rano, wieczorem najczęściej robię demakijaż i oczyszczam twarz olejami, metoda OCM lub olejek z Biochemii Urody. Rano lubię odświeżać twarz żelem myjącym. Rosmann od niedawna ma w ofercie krem do mycia Alterry , w takiej formie jeszcze nie testowałam nic podobnego. Sądzę że to nowość bo nigdy wcześniej go nie widziałam a w Rossmanie jest bardzo często.
Kosmetyk jest przyjemny w użyciu i domywa resztki podkładu i zanieczyszczeń nagromadzonych na twarzy w ciągu dnia, nie wywołał u mnie żadnego podrażnienia.
Produkt wart wypróbowania, przy porannej toalecie świetnie się sprawdza pomijając już jego bardzo niską cenę :) natomiast jeśli chodzi o zmywanie oczu nie próbowałam bo sądzę że sobie nie poradzi to nie jest krem do demakijażu :) aczkolwiek przy myciu twarzy nic a nic w oczęta nie szczypie :)




 -nie uczula, delikatny w działaniu
-nie zapycha porów
-kremowa konsystencja dość gęsta nie ucieka z dłoni
-kolor jest biały więc troszkę daje wrażenie jakbyśmy myły twarz kremem :)
-radzi sobie z domywaniem resztek kosmetyków
-bardzo tani 125ml kosztuje ok 8zł
-świetny skład
-pachnie różą dość intensywnie jak dla mnie, czuję ten zapach jeszcze długo po umyciu twarzy

Jedyny minus jaki zaobserwowałam to po myciu i osuszeniu twarzy odczuwalne jest lekkie ściągnięcie skóry. 



Jakich kosmetyków do mycia twarzy używacie??

poniedziałek, 21 listopada 2011

Domowa maseczka na włosy z majonezu silnie nawilżająca-na okres jesienno-zimowy

Majonez na włosy???  To nie żart :)
Jeśli zapomniałaś kupić odżywki do włosów, nie zabrałaś żadnej na urlop, lub chcesz by Twoje włosy były nawilżone, jedwabiście gładkie i miękkie w dotyku, to taka maska jest dla Ciebie :)
Jesienią i zimą włosy narażone są na otarcia czapki, szalików, kurtki, dochodzi centralne ogrzewanie,  które elektryzuje i wysusza włosy, pogoda zmienna, raz wiatr raz deszcz, mróz i wilgoć na przemian... Włosy potrzebują większej troski.
Ja zrobiłam dużą porcję, można ją zwiększyć lub zmniejszyć w zależności od długości i grubości włosów.



Składniki:
  • 6 łyżek majonezu (normalnego-nie może być  light ani żaden odtłuszczony-ryzyko wysuszenia włosów)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 żółtka 

Wystarczy dobrze wymieszać i nałożyć na całą długość włosów oprócz skóry głowy. Zakładamy czepek, lub jakąś folię ochronną i na to ręcznik, ciepło otworzy łuski włosowe i maska będzie miała szansę wniknąć we włosy. Trzymamy na głowie około 20min i spłukujemy dokładnie ciepłą wodą, po czym myjemy włosy. 

Zachęcająco to nie wygląda i wydaje się że to istny hardcore :D Zawsze stosuję przed myciem ale na zmoczone włosy. 



 Po takiej masce włosy najlepiej umyć tylko odżywką, wtedy każda oleista substancja, która przylgnie do włosa będzie kontynuować odżywianie dopóki nie umyje się włosów szamponem. Mycie odżywką u mnie skutkuje, ponieważ nie nakładam maski na skórę głowy. Włosy po niej nie są obciążone a nawet mają większą objętość. 

Włosy umyłam samą odżywką Isana z babassu i użyłam balsamu Schauma z kolagenem. 

Efekt po masce majonezowej



Tutaj po masce z naftą kosmetyczną, różnica jest ogromna, po majonezowej są zdrowsze, gładsze i lepiej się kręcą. 




Po masce majonezowej wyglądają dużo lepiej, objętość jest większa bo włosy lepiej się pofalowały.  
Lubię domowej roboty pielęgnację, dlatego, że często dają mi lepsze efekty niż odżywki drogeryjne.


niedziela, 20 listopada 2011

Joanna Naturia odżywki bez spłukiwania lub do mycia włosów

Kiedyś bardzo zawiodłam się na odżywkach bez spłukiwania i przestałam je stosować, bardzo obciążały mi włosy ale wiem dlaczego, winne temu były silikony po prostu nie służą na dłuższą metę.
Z reguły wybierałam odzywki Pantene, Gliss Kur pamiętacie reklamę Gliss Kura z piękną modelką kręconowłosą która łamie nożyczki na pół bo odkąd używa tych produktów nie musi ich obcinać? Pic na wodę! Włosy trzeba podcinać nawet przy najbogatszej pielęgnacji szczególnie jesienią i zimą bo końce stają się suche łamliwe i osłabione.


Po każdym myciu nakładam odżywke bez spłukiwania i najczęściej jest to któraś Joanna :) Wystarczy mała ilość (u mnie porcja wielkości włoskiego orzecha), włosy są po nich elastyczne nie obciążone i podatne na stylizację. I na pewno odżywka zostawiona na włosach ma lepszą szansę podziałać na włosy.

Aktualnie posiadam dwie, kolejne dwie już zużyłam zostawiłam tylko opakowania do foto. Wciąż jestem w fazie testów która najlepiej zabezpieczy włosy. Wczesną jesienią bardzo lubiłam tą z makiem i bawełną i praktycznie non stop ją stosowałam teraz lepiej zaczęła mi służyć miodem i cytryną mam wrażenie że lepiej nawilża i włosy dłużej zostają elastyczne (kręcone lub falowane lubią sie robić bardzo suche lub puszyć- zależne od wilgotności powietrza).

Często myję nimi włosy zamiast szamponu i tu rewelacja, włosy miękkie nie obciążone lepiej się faluja, nie miałam problemu ze zmyciem olejów a nawet maseczki z naftą :)
Niestety do mycia bardzo nie wydajne i butelka 200ml starcza na około 4 mycia jednak za tak niską cenę absolutnie wybaczam :) Do nie dawna płaciłam za nie ok 5zł teraz znalazłam małą ale swietnie zaopatrzona drogerię i kupuję po 3,50 więc cena śmiesznie niska.

Jeśli chodzi o mycie do tej pory moje włosy polubiły najbardziej tą z lnem i rumiankiem, oraz z makiem i bawełną, odżywki z wrzosem i mięta jeszcze nie nakładałam.

Bardzo je lubię sprawiają, że moje włosy są elastycznie miękkie i nie obciążone.

sobota, 19 listopada 2011

Makijaż cienie szary matowy+perłowy brąz

Hej dziubaski!
Za oknem brak już kolorowych, optymistycznych liści, jesień odchodzi :( Zmalowałam makijaż smutaśny, moją inspiracją była pogoda wieczorem kiedy za oknem ciemno, szaro i masa gęstej mgły :)

Połaczenie dość nietypowe ale takie bardzo lubię, choć też nie zawsze, mój makijaż odzwierciedla mój nastrój wewnętrzny. Dziś nieco nostalgiczna...


Ostatnio też bardzo polubiłam inglotowe cienie matowe z drobinkami, pięknie wyglądają przy świetle sztucznym :) Niestety nie da się tego pokazać na zdjęciach


 Makijaz nosiłam wiele dni pod rząd ponieważ wzbudzał zainteresowanie i sporo komplementów dostałam.


Kosmetyki które użyłam:
pomieszałam dwa podkłady Astor i Essence
puder sypki Inglot
tusz Essence 
na policzkach kulki Sensique i róż Inglot 89
na ustach pomadka Rimmel Airy Fairy i odrobina błyszczyka Virtual 208
cienie Inglot: szary matowy z drobinkami na całej powiece 501, zimny perłowy brąz w zewnetrznym kąciku 423 i trochę ciepłego perłowego brązu żeby nieco całość ocieplić 121
indyjski kajal wzdłuz linii rzęs




Mam nadzieje że sie podoba i któraś z Was go wykorzysta albo będzie inspiracją :) Przyjemnego i ciepłego wieczoru :)

Całuski!!!

piątek, 18 listopada 2011

Hean peeling solankowy

Peeling kupiłam po wpływem recenzji KiziaMizia, skutecznie mnie zachęciła :)
Produkt ma złuszczać obumarły naskórek a dodatkowo ujędrniać, uelastyczniać skórę i pomagać w zwalczaniu cellulitu. Jeśli chodzi o działanie na cellulit to ja nie wierzę że zwykły peeling czy droższy czy tańszy jest w stanie sobie z tym poradzić, ale na pewno dobrze przygotuje skórę po wyszczuplający krem, cudów nie ma i bez diety lub ćwiczeń nic z tego nie będzie :)


Jeśli chodzi o złuszczanie to jestem zadowolona, przyjemny w użyciu dzięki dobrej konsystencji nie jest zbyt wodnisty i nie ucieka z dłoni. Z wydajnością też bedzie całkiem ok jak na razie użyłam go 3 razy ale z reguły dużo takiego kosmetyku mi wychodzi (stosuję do 3 razy w tygodniu), zapach przyjemny, świeży i kolor niesamowicie cieszy oko :) Turkusowy żel z zatopionymi niebieskimi granulkami.
W połączeniu z wodą dość mocno się pieni.

Peeling ze względu na sól może być podrażniający jeśli mamy jakieś zadrapania, otarcia lub inne ranki.
Cena była bardzo korzystna zapłaciłam za niego ok 7zł w drogerii Natura akurat był w promocji :)


Jeśli lubicie delikatne drobinki to warto wypróbować, nie zaliczyłabym go do jakiegoś ostrego drapaka :D

środa, 16 listopada 2011

Jantar, seria od Farmony, odżywka do skóry głowy i mgiełka do włosów.

Zakupiłam dwa produkty z tej serii, mgiełkę do psikania na włosy i odżywkę do włosów i skóry głowy.
Używam miesiąc i mam w pełni wyrobione zdanie na ich temat.



Zacznę od tego gorszego produktu czyli mgiełki do włosów. Potrzebowałam czegoś psikanego co by mi odświeżyło nieco skręt na drugi lub trzeci dzień po myciu, czasami wariują z powodu warunków atmosferycznych :) Oczywiście produkt musiał być absolutnie bez silikonów, nie reanimuję fal produktami z silikonami, nigdy mi to się nie sprawdzało więc wybrałam mgiełkę Jantar.

MGIEŁKA NAWILŻAJĄCO-OCHRONNA
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Cetrimonium Chloride, Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Lauryldimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Starch, Camelia Sinensis, Amber Extract, Polyquaternium-20, Laureth-10, PEG-25 PABA, Panthenol, Parfum, Citric Acid, Limonene, Linalool, Hexyl Cinnamal 



Główną zaleta tej mgiełki jest to że posiada filtr UV i chroni włosy przed słońcem. Delikatnie nabłyszcza włosy, dozownik jest wygodny ale pryska zbyt dużą ilość produktu, nie przetłuszcza włosów i nie obciąża. Przez pierwsze dwa tygodnie byłam zadowolona a potem było już tylko gorzej, wysusza mi włosy, niestety mamy denat w składzie, jest już na drugim miejscu. Bardzo niska cena 200 ml kosztuje ok 7 zł. Robię co mogę aby nawilżać długość a takie coś mi je przesusza. Nie kupię więcej mimo tego, że włosy były doskonale zabezpieczone przed słońcem.



Opis z opakowania:
Mgiełka nawilżająco ochronna do włosów, zawiera aktywny wyciąg bursztynu, proteiny pszeniczne, ekstrakt z zielonej herbaty i d panthenol. Aktywny wyciąg z bursztynu jest naturalnym silnym filtrem UV. Proteiny pszeniczne przylegając cienką warstwą do włosa chronią go przed niekorzystnym wpływem środowiska i nadmiernym wysuszeniem. Wyciąg z zielonej herbaty jest cennym zródłem mikroelementów odpowiedzialnych za odżywienie skóry głowy i mieszków włosowych. D pantenol nawilża i stymuluje pęcznienie keratyny przez co wyraznie wzmacnia, pogrubia i nadaje włosom połysk.

Spryskać włosy mgłą z odległości 30cm. Polecana szczególnie podczas przebywania na słońcu i po solarium.



ODŻYWKA DO WŁOSÓW I SKÓRY GŁOWY
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Glucose, Calendula Officinalis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Pinus Sylvestris Extract, Arnica Montana Extract, Arctium Majus Extract, Citrus Medica Limonum Extract, Hedera Helix Extract, Tropaeolum Majus Extract, Nasturtium Officinale Extract, Amber Extract, Disodium Cystinyl Disuccinate, Panax Ginseng, Arginine, Acetyl Tyrosine, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11, Peg-12 Dimethicone, Calcium Pantothenate, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine Hci, Citrulline, Glucosamine HCI, Biotin, Panthenol, Polysorbate 20, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, PABA, Triethanolamine, Carbomer, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Methyldibomo Glutaronitrile, Dipropylene Glycol, Limonene, Linalool

Odżywka ma za zadanie zapobiegać rozdwajaniu i wypadaniu włosów.


Nigdy nie miałam problemu z wypadającymi włosami, po prostu ten problem mnie nie dotyczy i nie mogę ocenić czy działa przeciw wypadaniu. U mnie spowodowała szybszy porost włosów i są bardziej lśniące. Czasami wcieram w długość ale najczęściej stosuję na skórę głowy, nie przyspiesza przetłuszczania i nie obciąża. Jest to lekki bardzo wodnisty płyn, w dużej ilości troszkę skleja. Po 3 tygodniach już widać różnicę, włosy są bardziej miękkie, błyszczące. Genialna do odświeżania skrętu ale z umiarem. Zapach ma ciekawy, jakby trochę męski ;) Psikam skórę głowy tuż po myciu jak mam jeszcze wilgotne włosy, lub na suche. Producent zaleca 3 tygodniową kurację, stosować należy codziennie. 



Podstawową jej zaletą jest to, że spowodowała wzrost nowych włosów! Mam widoczne odstające włoski przy skórze głowy :) Czy to całkiem jej zasługa to też do końca nie wiem bo intensywnie olejuję włosy i może właśnie ta mieszanka tak właśnie działa :) 
Aplikator w tej butelce (szklana) jest bardzo nie wygodny i trudno dozować małą ilość na dłoń dlatego przelałam odżywkę do butelki ze spryskiwaczem i teraz jest miodzio :) 

Jest bardzo trudno dostępna, w żadnej aptece nie mogłam jej kupić, zamawiałam w sklepie zielarskim.
100 ml kosztuje ok 11 zł.

Bardzo, bardzo polecam jeśli masz problem z nadmiernym wypadaniem lub słabe włosy. 

poniedziałek, 14 listopada 2011

Alterra kapsułki i maseczka pielęgnujące z wyciągiem orchidei anti-age

Witam dziubaski!
Dziś troszkę z przestrogą miałam nie fajną sytuację wczoraj z maseczka Alterry ale do tego dojdę :)

Seria Alterry z charakterystycznym storczykiem na opakowaniach pojawiła sie stosunkowo nie dawno w Rosmanach.

Skład kapsułek: olej migdałowy, olej z jojoby, witamina e, olej z pestek dzikiej róży, kompozycja zapachowa, ekstrakt z wanilii, olej rycynowy. 



Kuracja do zastosowania na cały tydzień, ja codziennie tego nie stosuje, boję się że moga mnie zapchać i wysyp kaszki pozniej będzie mnie gnębił :) Z przerwami lubię taką kuracje dla cery bo widzę poprawę stanu nawilżenia skóry, stosuję tonik z kwasami i Retin A a to na skórę działa wysuszająco i czasem podrażniająco, dlatego tłuste kapsułki dają radę :)
Na twarzy zostawiają tłustą warstwę jak przy większości tego typu kapsułek. Maja bardzo delikatny zapach, nie wywołują podrażnienia, pieczenia itp rzeczy.


Z tej serii wrzuciłam do kosza  także maseczkę intensywnie nawilżającą, zupełnie odpada w moim przypadku.  Nałożyłam jedną część i po ok 2 min zaczęła mnie palić twarz niemiłosiernie, uczucie ciepła było nie do zniesienia i maskę zmyłam, oczywiście cała twarz w miejscu gdzie była nałożona  zrobiła się czerwona, okolice oczu i ust zostały jasne w sensie normalne, wyglądało to okropnie miałam czerwona maskę na twarzy, skóra doszła do siebie dopiero po dwóch godzinach, przez ten czas traktowałam ją łagodzącym kremem i wodą termalną, wpadłam w panikę jak na drugi dzień pokażę się w pracy...


Jakby tego było mało za parę dni dałam tej masce jeszcze jedną szansę i to samo! Więcej nie będe jej kupowała bo coś jest w składzie co mnie uczula :\




Kapsułki polecam a z maską uważajcie mogą być nie miłe niespodzianki... Nie myślałam że naturalne kosmetyki mogą aż do tego stopnia uczulać...

sobota, 12 listopada 2011

Kredki FM oczy w pięknej oprawie

W ofercie jest 7 kolorów ja w swojej kosmetyczce posiadam 2.
Według mnie maja same zalety, dają intensywny kolor, narysowaną kreskę możemy poprawiać dla uzyskania intensywności i nic sie nie roluje.


Kreska namalowana kolorem Malachite Green nr 06




-doskonała jako baza pod cienie, przedłuża nawet słabej jakości cienie
-kredki są wodoodporne malowałam nimi kreski na wakacjach w upalne dni, kąpałam się w morzu i nadal były na swoim miejscu
-bardzo trwałe na linii wodnej przy czy nie podrażniają
-precyzyjnie rysuje cienkie kreski 


 Oba kolory świetnie komponują sie z brązową tęczówką, będą równeż pięknie podkreślały niebieskie,szare jak i zielone oczy.
Zieleń szmaragdowa Malachite Green nr 06
Fiolet Icy Amethyst nr 07

 -kredka jest automatycznie wykręcana


-największą ich zaletą jest temperówka która znajduje się przy zakończeniu kredki wystarczy wyciągnąć końcówkę i zaostrzyć :)



Kredki są bardzo trwałe, pozostaja w nienaruszonym stanie przez cały dzień nic nie spływa i nie rozmazuje się. Kredki są w cenie około 17zł w sprzedaży katalogowej FM http://perfumy.fm/

piątek, 11 listopada 2011

Zużycia pazdziernikowe

Kolejny stos opakowań do kosza!
Jestem konsekwentna co do zużywania i będę :)


Revlon Photo Ready podkład 
Robiłam recenzję, zadowolona z niego nie byłam, od podkładu za cenę 70zł nieco więcej wymagam. Nietrwały i słabo kryje, wyeliminowałam z kosmetyczki i nie wrócę do niego. Pięknie rozświetla ale to za mało...

Perfecta slim serum do ciała
Kupuję regularnie te sera wyszczuplające, świetnie ujędrniają co do ubywania cm w pasie i udach to nie zauważam, lekka ściema producenta :D Ten jest rozgrzewający, chłodzące ciężko znieść chociaż ten jest szczypiący, nie do końca przyjemne. Wydajne!

Herbatka pokrzywowa
Piję namiętnie :D Płuczę też nią  włosy, zawsze mam w kuchni. Po 3 opakowaniach zrobie przerwę.

Kobo puder sypki
Recenzja jest na blogu to jest istna masakra a kysz miernoto!

Basic odtłuszczacz do paznokci
Nie wyobrażam sobie bez niego malowania paznokci, musi być :) Butla wielka miałam około roku.
Dostępne na allegro około 20zł kosztuje 500ml

Joanna Naturia odżywka bez spłukiwania z makiem i bawełną
Jestem oczarowana! Nie obciąża włosów, pięknie pachnie, zmiękcza, bardzo lubię, obecnie używam len z rumiankiem i jest równie dobra.

Under twenty nawilżający żel do mycia twarzy
Nie polecam był okropny, ładnie pachniał ale do twarzy się nie nadaje, zapchał mnie i był dziwnie śliski :\
Nie wyrzucam kosmetyków zawsze jakoś zużywam, do mycia ciała był ok.

Joanna szampon miód i cytryna 
Zapach obłędny i na pewno kiedyś wrócę do niego, myc takim pachnidełkiem to sama przyjemność ^^
Mało wydajne ale cena to rekompensuje, tylko 5zł :)

Isana zmywacz do paznokci
Kiepski i nie wydajny, słabo rozpuszczał lakiery no i ten smrodek z lekka osłabia...

Marion maska do blondu z wyciągiem z limonki i lnu
Musze dać jej jeszcze jedną szansę, miałam wrażenie że wysuszała, nie umiem jak na razie jej ocenić.

Be Beauty zmywacz do paznokci
Dobry i co najważniejsze nie wysusza skórek wokól pazurków i za to go lubię, zapach ujdzie, znam gorsze :)
Nie rozmazuje lakierów.

Wella odżywka do włosów nadająca objętości
Kupiłam pod wpływem dobrych opinii wiele dziewczyn je polecało, dla mnie żadna rewelacja po 3 użyciach włosy obciążone, nie odżywia i zapach ma trochę sztuczny :\ Przeciętna.

Ziaja peeling różany
Dostępny tylko w Rosmanie ktoś mi to uzasadni??
Dobry jest warto o fatygę, mnóstwo drobin, raczej ostrożnie trzeba z nim postępować, ale zapach i efekt bardzo mi sie podoba, skóra mięciutka gładka, świetnie przygotowana do maseczki.

Joko błyszczyk 
Kolor bardzo polubiłam, wygląda dobrze latem na opalonej skórze, świetnie podkreśla opaleniznę, ale na skórze bladej też nie wygląda zle :) Nie ma tandetnych drobinek. Złocisty brąz, piękny! Już mam kolejny :)




Ziaja maseczka różana
Uwielbiam ją, przy każdych zakupach w rosmanie ląduje w moim koszu :)



Be Beauty żel pod prysznic 
Zapach wprawia w dobry nastrój, żel bardzo gęsty i bardzo wydajny za niską cenę. Wart zakupu.

Be Beauty masło do ciała Afryka
Zapach w sam raz na jesienne zimne wieczory, przyjemnie otula, bardzo długo pachniał na skórze.

Be Beauty peeling winogronowy
Spisał się, nie drapie zbyt mocno przyjemnie pachnie, ładny kolor, konsystencja dżemu, ogólnie cieszy oko :)


Bielenda krem do depilacji
Całkiem dobry, nie podrażnił i nie uczulił, radzi sobie z owłosieniem pod pachami, nie zauważyłam wysuszenia skóry ani żadnych zaczerwienień.

Be Beauty sól do kąpieli
Moje stopy lubią spa ^^ Dobrze zmiękcza, jakiegoś szału nie ma ale czego oczekiwać po soli za 4zł? Kupiłam lawendową.

Ziaja maska z zielona glinką
Najulubieńsza z ziajkowych razem z różaną, szkoda że nie ma większych opakowań

Be Beauty żel do mycia twarzy
Ten jest z drobinkami, bardziej odpowiada mi jednak ten zwykły, lubię je za neutralność, bardzo delikatne.

Mincer maseczki z wyciągiem z awokado i mandarynki
Pięknie pachnie, nawilżenie wystarczające podobne do masek Ava.


No to dobrnęłam do końca. Długo się zabierałam za ten post bo długo to trwa.

Całuski!!!

Makijaż-dzienny zwyklak


W takim makijażu czuję się dobrze w ciągu dnia, według mnie idealny do pracy na zakupy lub spotkanie.
Jaki jest Wasz makijaż dzienny, mocniejszy? A może lżejszy? 






Użyłam cienia kremowego na całą powiekę, a w zewnętrznym jego kąciku nałożyłam  trochę kredki Fm w kolorze fioletowym i roztarłam ją ciemnym brązowym cieniem z drobinkami. Na twarzy mam podkład Astor perfect stay utrwalony sypkim pudrem bambusowym z Biochemii Urody. Na policzkach kulki Sensique, na ustach szminka Rimmel airy fairy, na linii wodnej kredka Fm fioletowa.

środa, 9 listopada 2011

Ziaja szampon aloesowy

Polubiłam ten szampon, już prawie kończę butelkę i wiem że na 100% jeszcze do niego wrócę.
A co w nim lubię? już piszę :)

-mimo braku silikonów (tzw polepszaczy rozczesywania) nie plącze włosów
-ładnie się pieni
-włosy nie są po nim suche ani sianowate
-duża ekonomiczna butla za niewielkie pieniądze szampon kosztuje ok 7zł jak pamiętam (w Naturze) za 500ml
-zapach ma delikatny, nie pozostaje on na włosach i nie "kłóci" się z zapachem odżywki lub maski
-przyjemna forma aplikacji, mały dziubek podaje małą ilość produktu, nie wylewa sie na dłoń kosmiczna ilość produktu (ostatnio w szamponie Garnier miałam taki przypadek, taka locha że butelki nie trzeba ściskać wystarczy przechylić)
-nie ma żadnego zabarwienia, zupełnie przezroczysty
-nie podrażnia skóry głowy i jej nie wysusza
-idealnie zmywa oleje,naftę, maski i inne domowe cuda :)




Minusów nie napisze bo ich nie zaobserwowałam :) Szampon ten bardzo mi odpowiada

wtorek, 8 listopada 2011

Inglot podkład YSM-cream foundation fond de teint creme


Pierwsze co rzuca się w oczy to bardzo małe opakowanie, tubeczka jest malutka zmieści się w małej kosmetyczce i wieczorowej, malutkiej torebce.
Mimo małej tubki, dostajemy standardową ilość podkładu- 30ml. Kosztował w granicach 25zł już dokładnie nie pamiętam, przydatny 12 miesięcy po otwarciu więc całkiem długo.



Zalety:
Konsystencja jest bardzo kremowa, łatwa do rozprowadzenia, idealnie "ślizga" się po twarzy, daje naturalne wykończenie bez efektu maski.
Nie zatyka mi porów, jest bardzo lekki, nie obciąża mi cery. Nie wchodzi w zmarszczki więc ich nie podkreśla, nie uwidacznia suchych parii twarzy.
Inglot plusuje dostępnością bardzo jasnych odcieni i również w tej serii dziewczyny z bladziutką cerą nie będą miały problemu z dobraniem odcienia.
Zapach jest delikatny co uważam za duży plus.

Wady:
Nie matowi na długo, ale nie jest to podkład matujący więc się nie czepiam :)
Nie sprawdza się w upalne dni, latem go nie używałam bo spływa z twarzy. Podkład nie należy do super trwałych przy cerze tłustej i mieszane, za to idealnie współpracuje z suchą, sprawdzałam :)



PODSUMOWUJĄC
Podkład jest przeznaczony szczególnie do młodej cery, jest lekki, kremowy o średnim kryciu, ładnie wyrównuje koloryt buzi. Jeśli macie mocno widoczne niedoskonałości bez korektora nie da rady :)
Jestem zadowolona z trwałości, zwykle pokłady kremowe o lekkiej konsystencji nie "przylegają" mi do twarzy a marzą sie po niej a w ciągu dnia znikają  w magiczny sposób :) Ten utrzymuje się na twarzy do wieczora, oczywiście utrwalony pudrem.
Polecam szczególnie posiadaczkom cery suchej.

poniedziałek, 7 listopada 2011

Oleje kokosowe-Parachute-100% najwyższej jakości tłoczony na zimno, bez chemii


Oleje kokosowe maja świetny wpływ na włosy i skórę głowy. Stosuję dwa ale nie widzę między nimi wielkiej różnicy. Nadaje się także  do masażu skóry ciała bądz na such partie, nigdy nie używałam po prostu zapach mi nie odpowiada. 
Na włosach pachnie intensywnie i ten zapach nie ma nic wspólnego z tym do którego możecie byc przyzwyczajone w balsamach lub żelach pod prysznic.
Mi osobiście kojarzy się z zapachem smalcu kuchennego :) Jeszcze innym nawet rybim tłuszczem :D Ilu ludzi tyle opinii. 
Zapach nie jest szczególnie piękny ale tez nie przyprawia o ból głowy, mdłości czym tym podobne, przynajmniej u mnie, zapaszkiem nie jestem oczarowana ale jestem w stanie go wytrzymać :)
Nie ma tragedii :)




Oba oleje Parachute jak i Anmol pachną identycznie i zastygaja. Latem są płynne w buteleczkach teraz trzeba je delikatnie ogrzewać, wstawiam buteleczkę do kubka i zalewam ciepłą wodą z czajnika. Po paru minutach olej jest delikatnie ciepły i nadaje się do wsmarowywania w skórę głowy i włosów.


Testowałam parę olejków firmy Dabur i pokusiałam się o zamówienie kokosowego Anmol razem z Parachute zwyczajnie aby zaspokoić ciekawość i przekonać się czy wszystkie kokosowe działają tak samo.


Działanie prawie identyczne jednak Anmol bardziej puszy włosy, jakby bardziej dodawał objętości i nie do końca mi to odpowiada, spuszonych włosów bardzo nie lubię.
No i ta aplikacja...
Nie do końca wygodna niby ma dziubek ale trochę kombinowałam zanim udało mi sie wywiercić w nim dziurę :) Buteleczka jest pokryta folią.




Stosowanie:
Wmasować w skórę głowy i wetrzeć we włosy na całej długości, najlepiej zostawić na noc lub 2-3 godz potrzymać na włosach przed myciem. Umyć głowę jak zawsze najlepiej szamponem bez chemii.






Są to 100% czyste, oleje tłoczone z orzecha kokosu, sprawiają że włosy staja się błyszczące, gładkie, zdrowe i mocne, bardzo przyjemne w dotyku, mięciutkie, szybciej rosną. Kapitalnie działa na cebulki włosów, stają sie mocniejsze, zapobiega wypadaniu.

Jestem zadowolona ze stosowania olejów kokosowych, moje włosy są po nich nawilżone, dobrze wpływaja na moją skórę głowy, mam skłonną do podrażnień i przesuszeń, czasem się łuszczy po nie odpowiednich szamponach. Często stosuję także na końcówki  suchych włosów aby je zabezpieczać przed rozdwajaniem i okiełznać jak się puszą podczas nie sprzyjającej pogody  :)

niedziela, 6 listopada 2011

Olej z wiesiołka eliksir piękna

Piękny wygląd poprawia stan psychiczny i nastrój każdej kobiecie :)
Odżywione włosy, paznokcie i skóra, wszystkie tego chcemy, wiadomo że głównym odpowiedzialnym czynnkiem jest dieta bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe.

Wiele z nas przed miesiączka lub w czasie jej trwania odczuwa dolegliwości takie jak: 
-obrzmienie i ból piersi
-bóle w podbrzuszu
-bóle pleców lub krzyża
A do tego huśtawka nastrojów, napięcie, rozdrażnienie, płaczliwość...

Przyjmowanie NNKT od drugiej połowy cyklu przywróci prawidłowy jego poziom w organizmie.
Zalety:
-zmniejsza napięcie przed miesiączką
 -olej z wiesiołka polecany jest kobietom które staraja się o dziecko oraz kobietom które mają małą ilość śluzu szyjkowego płodnego
-przedłuża fazę poowulacyjną,  poprawia ukrwienie śluzówki macicy
-łagodzi bóle menstruacyjne
-zmniejsza bolesność piersi
-pomaga w leczeniu nowotworów
-regularne przyjmowanie poprawia wygląd i stan włosów
-zwiększa odporność organizmu
-obniża cholerterol i ciśnienie krwi
-spowalnia starzenie się
-nawilża skórę
wpływa na prawidłowy stan paznokci
-poprawia jędrność skóry




Olej z wiesiołka firmy gal jest o połowę tańszy ma tyle samo kapsułek co Oeaparol ale o połowę mniej wydajny, Gal-3 razy dziennie po 2 kaps.-14zł
Oeparol- 2 razy dziennie po 1 kaps.-29zł
Kapsułki jednej jak i drugiej firmy są tej samej wielkości.




Olej z wiesiołka ma działanie przeciwzmarszczkowe, jest często składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych, nie zapycha porów i może byc stosowany do cery tłustej i trądzikowej, reguluje procesy gruczołów łojowych.

Łykacie lub pijecie olej z wiesiołka? Jakie wrażenia? Zapraszam na pogaduchy.



Napięcie przedmiesiączkowe jest złagodzone, czuję różnicę i moja druga połowica też :D

piątek, 4 listopada 2011

Makijaż-burgund w połączeniu ze złotem











Użyte kosmetyki:
mieszanka podkładów Astor perfect stay+Essence stay all day
cienie Inglot złoty 102, burgund 452
bronzer Loreal 
puder sypki Kobo
tusz Diorshow Iconic
kajal do zrobienia kreski wzdłuż linii rzęs
na ustach próbka pomadki z Avon carnation i błyszczyk Essence milkshake