wtorek, 9 października 2012

Mgiełki do ciała. The Body Shop gardenia i Avon Naturals fiołek z liczi.


Mgiełki do ciała lubię nosić latem w torebce, przyjemnie odświeżają i zostawiają na chwilę trochę ładnego zapachu na skórze. 




 The Body Shop w lipcu zaskoczył mnie promocją na wodę toaletową o zapachu białej gardenii, zapach oczarował mnie od pierwszego powąchania, to na prawdę pachnie prawdziwą gardenią :) Zapłaciłam za nią 29 zł, regularna ich cena to 59 zł i za tą cenę nie polecam, można kupić za tą kwotę wody w Avon, Oriflame, FM i są dużo trwalsze. Woda TBS pachnie pięknie ale jest ulotna, czuć ją na skórze zaledwie pół godziny. 
Sprawdza się podczas upałów, nie przytłacza, ostre zapachy kwiatowe potrafią wywołać ból głowy.
Zapach cudowny i bardzo żałuję że taki nietrwały.






Mgiełkę z Avon mam pierwszy raz, nigdy ich nie kupowałam, rzadko coś zamawiam ze sprzedaży katalogowej, kręciło mnie to jak byłam nastolatką :) Cena tego psikadełka to zaledwie 10zł za 125ml. Nie będę jej porównywała do TBS bo to nie ta liga :) Tak jak nie porównuje się fiata do mercedesa ;)
Po rozpyleniu na skórze na początku czuć sam alkohol, po paru min dopiero uwalnia się delikatny zapach fiołków i troszkę tego liczi. Zapach ma subtelny, trwałość taka sama jak przy zwykłych dezodorantach. 

Lubię mgiełki bo dają przyjemne uczucie odświeżenia. 




34 komentarze:

  1. miałam kiedyś te mgiełki Avon, ale wolę perfumy, są dużo trwalsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uwielbiam mgiełki do ciała latem:) z avonu lubię,chociaż są nie trwale,a z TBS nie probowałam:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. mgiełki Avon są moim uzależnieniem, całkiem niedawno do ich grona dołączyła mgiełka o zapachu cynamonu i żurawiny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mgiełki tylko latem.
    Miałam tylko te z Avonu :)
    Zostały mi zapasy z tego lata (arbuzowa i granat+jojoba chyba).
    Aktualnie służą jako odświeżacze powietrza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mialam tą mgielke z avonu, faktycznie wszystkie mgielki avon maja to do siebie ze po rozpyleniu na poczatku czuc alkohol, ale potem przyjemnie pachna ;) zapach srednio sie utrzymuje na ciele ale np na koszulce znacznie dluzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam 3 mgiełki z Avon, sprezentowane przez koleżanki. Bardzo lubię ich używać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja od dawien dawna jestem zwolenniczka Avonu jesli chodzi o mgiełki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam raz mgiełkę z Avon ale nie trawiłam jej. Potem wąchałam u innych jeszcze koeljne zapachy i dla mnie tragicznie śmierdzą alkoholem. W ogóle dla mnie ten zapach się nie ulatniał. Nie kupię nigdy. Ale na migeiłkę z TBS na bank jakąś się skuszę. Jedną już mam i uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię avonove mgiełki, mają piękne zapachy ale niestety szybko się ulatniają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam mgiełek xD
    Jak znajome mają to jak psikają... Za słodkie i unikam ;3.

    OdpowiedzUsuń
  11. lubie te mgielki z Avonu, moja Mama je stale zamawia. moj faworyt to mgielka o zapachu granatu. te z fiolkiem i liczi tez mialam i lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ten z gardenii musi przepieknie pachnieć!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tej mgiełki z Avonu, jednak miałam przyjemność się nią popryskać i baaardzo ładnie pachnie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam już kilka mgiełek z Avonu i nadal używam - dla takiego ogólnego odświeżenia, taki `dodatek` :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mgiełki z avonu jak dla mnie badziwie :) lubię pachniec pięknie i konkretnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam truskawkową i mi się nie podobała:(

    OdpowiedzUsuń
  17. Informuję, że zostałaś otagowana na http://niesforne.blogspot.com/ ;3

    OdpowiedzUsuń
  18. Mgiełka w letnie dni to świetne rozwiązanie na odświeżenie :)
    Kiedyś używałam z Avonu (tej z fiolkiem nie miałam nigdy), ale ich zapach po pewnym czasie stawał się mdły i ciężki ;/

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja nie stosuję mgiełek, dla mnie są zbyt nietrwałe :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mgiełek raczej nie używam, ale jeżeli trafię na "swój" zapach to z pewnością zacznę po nie sięgać :-) Czasami taki niezobowiązujący psikacz może się przydać :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Podobno te mgiełki pięknie pachną. Ja raczej ich nie używam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Opakowanie mgiełki TBS jest bardzo gustowne:)

    OdpowiedzUsuń
  23. U mnie w tym roku tez gościła mgiełka Avon. Choć ogólnie nie lubię tej firmy, to jednak z mgiełką spisali się naprawdę dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  24. w mgiełkach avonu przeszkadza mi masa tego alkoholu, który czuje się od razu po rozpyleniu.
    Szkoda, że Biała Gardenia kosztuje normalnie 60zł.. Muszę zapolować jak będzie w promocji.

    OdpowiedzUsuń
  25. ja mgiełkami ostatnio psikam pomieszczenia hehe:D szczególnie tymi z Avon, ślicznie pachną, ale nie na ciało
    TBS mnie kusi, ale jak piszesz wysoka liga:D

    OdpowiedzUsuń
  26. A ja śmiem twierdzić, że te avonowe mgiełki są czasami (zależy od zapachu) lepsze od mgiełek TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mgielek nie używam za często, prawie wcale :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Avonowe mam i nawet lubię ;) Z TBS nie miałam nigdy... Teraz się zachwycam B&BW :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ja z Avonu miałam już kilka mgiełek: waniliową, kokosową (ale to w czasach licealnych, kiedy to chciałam by chłopcy padali czując jak słodko pachnę ;pp), teraz mam limitowaną słodka śliwka i wanilia- żałuję bardzo, że nie jest już dostępna bo jest bosska- nadal padają ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie lubię tych mgiełek z avonu

    OdpowiedzUsuń
  31. TBS to jeden z większych bubli wszech czasów. Ich produkty nie są warte swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam dużego doświadczenia z tymi produktami ze względu na słaby dostęp, bardzo lubię olejek kokosowy, wspaniale pachnie! :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.