poniedziałek, 8 października 2012

Krem tonujący od Garnier kolor light 5w1


Wyrobiłam już sobie 100% opinię o tym kremie, sprawdziłam go podczas upałów na wakacjach i w chłodne dni w Polsce, utrwalałam go pudrem i pozostawiałam  samemu sobie na twarzy, aby móc ocenić jego trwałość. Wypadł średnio.





 Krycie: krem delikatnie wyrównuje koloryt, nie pokrywa trądziku, krostek, porów i blizn.

Rozświetlenie: miał rozświetlać ale ja bym tego rozświetleniem nie nazwała, cała twarz po nałożeniu okrutnie się świeci i klei co mnie bardzo irytuje
.
Trwałość: tu jest dramat, po nałożeniu podczas upału przetrwał max godz, jesienią w Polsce daje radę do 3 godzin potem spływa i tworzy prześwity, utrwalony pudrem sypkim jest dużo trwalszy ale lubi zważyć się w okolicach nosa, brody i ust

Wydajność: ogromna, wystarczy niewiele aby pokryć twarz

Odcienie: mam wersję light, kolor pasował mi do lekko opalonej skóry, teraz jest dla mnie za jasny i za zimny co widać na zdjęciach, plus za to że nie ciemnieje 



 Krem ma 2 podstawowe wady:
-bardzo trudno rozetrzeć go na twarzy, marze się, wolno wchłania i tworzy smugi, było dużo lepiej gdy na koniec dociskałam go gąbeczką do podkładu
-za bardzo świeci się na twarzy




 Podsumowując:
Średniaczek, którego nie używam na co dzień, preferuję podkłady (chyba z przyzwyczajenia) mocno lub średnio kryjące. Krem dobrze nawilża i ma filtr dlatego świetnie przydał mi się na plaży. Nie jest to kosmetyk który koniecznie muszę mieć ale fajnie było wypróbować, tym bardziej, że nie musiałam go kupić, dostałam od Lili, dziękuję :)



42 komentarze:

  1. bardzo go lubię, choć na tę porę roku jest dla mnie za ciemny. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie miałam dziś kupiłam brązujący z alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam jego probke, musze wyprobowac ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubie go, ale aktualnie jest dla mnie za ciemny. Cudow nie robi to fakt ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam, ale u mnie nie sprawdził się kompletnie:) za to jego nowy brat do cery mieszanej/tłustej jest rewelacyjny :) porzuciłam dla niego wszystkie podkłady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zupełnie neutralna do wszystkich bb kremów, nie przekonują mnie :/ po Twoim poście tylko się utwierdzam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. on koło BB to nawet nie stał, ale przyznam że nie mam parcia na te wszystkie kremy BB czy azjatyckie czy polskie, a huk z nimi :P

      Usuń
  7. sporo osób właśnie nie jest z niego do końca zadowolonych, ale podobno bielenda ma fajny bb krem ;) muszę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda ma świetny skład, pewnie i ja się skuszę :)

      Usuń
  8. mam go.. ale jestem bardziej zadowolona z tego nowego do cery mieszanej i tłustej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. o a ja właśnie go dziś kupiłam z ciekawości ;) zobaczymy co będzie u mnie,czy uda mi sie z nim zaprzyjaźnić czy nie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba mało osób go lubi, chyba się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Moim faworytem jest ten z Maybelline.
    Właśnie mam zamiar kupić drugie opakowanie.
    Choć kusi mnie jeszcze nowość z AA.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście niezbyt udany produkt, dobrze, że się na Niego nie skusiłam jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Macałam go w jakiejś drogerii i uznałam, że jednak się na niego nie skuszę- nie jest dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. używałam go czasem latem, spisywał się wtedy dobrze, skóra była opalona a on tylko dodawał takiego wykończenia, teraz już go odstawiłam, bo za lekki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jakoś mnie nie rajcują te wszystkie BB kremy, ale skusiłam się na ten z YR bo miałam kupon rabatowy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczerze mówiąc mam bardzo złe zdanie na temat "podróbek" kremu BB(http://papilot2.mykmyk.pl/img/660/0/bb-krem-12700657.jpg <3)...
    Niby obiecują wiele, lecz jednak... Na obietnicach często się kończy.
    Moja koleżanka go miała i przyznam, że za bardzo to go nie chwaliła ;3.
    A ja jakoś od początku w niego nie wierzyłam(chyba jestem uprzedzona^^")

    OdpowiedzUsuń
  17. zupełnie nie dla mnie :) krycie słabe :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pamiętam, że miałam na niego ochotę krótko po tym, kiedy ukazał się w Polsce, ale jakoś teraz mi przeszło.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dobrze, że trafiłam na twój post o tym kremie - dłuższy czas zastanawiam się nad takim wynalazkiem, ale po tej recenzji chyba dam sobie spokój, tym bardziej, że zazwyczaj mam co zakrywać.

    OdpowiedzUsuń
  20. Myślę,że jego największą wadą jest to,że po kilku godzinach znika mi z twarzy..

    OdpowiedzUsuń
  21. Składowo kicha, ale podoba mi się kolor na Twojej ręce :)

    Serdecznie zapraszam do zabawy :)
    http://angelmaluje.blogspot.com/2012/10/tag-pazdziernik-miesiacem-maseczek-oraz.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja go bardzo lubię. ?Fakt, że wymaga przypudrowania, ale u mnie otrzymuje się cały dzień i nie zauważyłam żeby ciemniał. Pewnie kwestia rodzaju cery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie masz suchą i dlatego się trzyma, większość dziewczyn pisze że to raczej bubelek, sprawdza się u mniejszości ;)

      Usuń
  23. Ja go nie miałam i chyba się nie skuszę mam z Alterry i leży w szufladzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro coś tam leży w szufladzie to nie ma sensu dokupować, wiele dobrego słyszałam o tonującym z Alterry :)

      Usuń
  24. dla mnie te kremy z garniera to talny niewypał

    OdpowiedzUsuń
  25. o niebo lepszy jest ten do cery tłustej! naprawdę kryje i jest rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakoś nie mam pociągu do kremów BB. Już na pewno nie do pseudo BB.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pseudo BB kremy, ani to krem, ani bb krem, ani też krem tonujący. Mam teraz nowość z Nivea i straszny badziew...

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam. Strasznie oleiste. Wydajne, owszem. ładnie wygląda, ale tak jak piszesz - spływa. A właściwie na wierzch wychodzi jakaś maziaja. Muszę kremować twarz i tak, bo nie nawilża mi dobrze policzków. Za to czoło jest tłuste jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. maziaja jak ciasteczko, tego samego doświadczyłam po przypudrowaniu :)

      Usuń
  29. A ja jestem z niego zadowolona... W ostatnim czasie właściwie przestałam używać podkładów a przerzuciłam się na bb kremy i kremy tonujące ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie miałam do czynienia z żadnym kremem BB, ale średnio mnie one kusza :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.