poniedziałek, 27 maja 2013

Wibo Lip Sensation błyszczyki nadające ustom objętość

To seria błyszczyków z kwasem hialuronowym, która ma dawać efekt wygładzonych i jedwabistych ust.

Tak prezentuje się moje 3 kolory 



Trwałość: słaba ze względu na lekką i płynną konsystencję, zupełnie się nie kleją są bardzo aksamitne, u mnie na ustach siedzą na miejscu około godziny. Błyszczyk nie migruje, traci na intensywności.

Efekt?
Optycznie usta wydają się większe ale to nie zasługa kwasu hialuronowego (tak mi się wydaje) tylko ładnego, mokrego połysku, dodatkowo są to kolory transparentne, dają seksowny efekt zarówno samodzielnie jak i na pomadce. Jasne kolory po prostu powiększają, ciemne optycznie zwężają wargi.
Używam ich regularnie już 2 tygodnie, nie odczuwam żadnego wysuszenia ust, lubię za delikatny, kobiecy efekt na ustach, takie mazidła używam do pracy, są nienachalne ale coś tam się dzieje, błysk na ustach moim zdaniem jest subtelny ale i zalotny, dziewczęcy i nieco odmładzający. Nad wygładzeniem ust nawet się nie zastanawiałam, nie będę oceniała pod tym kątem ;) Nie podkreśla suchych skórek na ustach, nadmiar nie zbiera się w kącikach ale lubi wejść w załamania, ale to już sprawa indywidualna, wszystko zależy od wielkości, kształtu i mimiki.

Nie polecam kobietom, dziewczynom lubiącym się w mocnym kolorze na ustach, nie spełni Waszych oczekiwań.
Będzie dobrym rozwiązaniem dla nastolatek lub kobiet ceniących delikatne, rozmyte kolory, fanki efektu nude będą zadowolone :)


Na koniec mała prezentacja (proszę o wyrozumiałość i ocenianie ust a nie oka, zdjęcia robione po pracy, świeżo nie jest ale nie miałam potrzeby się pacykować żeby pokazać kolory błyszczyków).

 Nr 5 to delikatny nude nieco ciepły, odrobinę opalizujący. Podoba mi się bo nie wyglądam w nim trupio ;))

Nr 2 to zdecydowanie różowy kolor, półprzezroczysty, na żywo wygląda lepiej, pogoda nie pozwoliła mi na oddanie idealnego efektu. W rzeczywistości jest o 2 tony bardziej różowy.


Nr 1 jest moim ulubionym, najlepiej podkreśla moją urodę. Na ostatnim zdjęciu najlepiej uchwycił mi się połysk. Wszystkie tak połyskują. Lubię :))))

19 komentarzy:

  1. już pisałam to w komentarzach innym, ale mi zupełnie nie przypadły go gustu... nie pasują do koloru moich ust... ja mam blond włosy, a resztę ciemną - brwi, rzęsy, usta... i one źle na nich wyglądają... jakbym się opluła ;P koloru nie widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, szkoda :(
      u mnie kolor widać, jestem zadowolona :))

      Usuń
  2. ładne delikatne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie nr 1 prezentuje się najlepiej, ale z wszystkimi ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie wyglądają, takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie ładne, ale ten pierwszy i drugi wydają się być najładniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. wygladaja bardzo ladnie na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne, ten pierwszy ładnie u Ciebie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten pierwszy od prawej bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne, lubię takie delikatne, neutralne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nr.1 jest śliczny, pasuje Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne są :) Piękny masz uśmiech

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam nr 4 i ten kolor jakoś mi nie pasuje. Widząc twoje kolory szkoda że nie wzięłam nr 1 - jest naprawdę ładny przyanjmnie na Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Numer 1 wygląda najlepiej i też faktycznie Tobie najbardziej pasuje. Wolę mocniej podkreślone usta i w trochę innych kolorach, więc mnie nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. środkowy najładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie połyskują lubię taki mokry efekt na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nr 5 jest zdecydowanie najpiękniejszy :-))))

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupiłam ostatnio ten z numerem 1:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.