Witam ciepło :-)
W ostatnim prywatnym poście wspomniałam o mojej toaletce. Zainteresowanie było spore, więc postanowiłam mój kącik pokazać bliżej.
Dostałam w e- mailach wiele pytań skąd pochodzi toaletka. Niestety trochę Was rozczaruję, nie będzie dostępna bo kupiłam ją w zwykłym sklepie meblowym, nie pochodzi z żadnej sieciówki. Myślę, że każdy stolarz Wam taką zrobi, wystarczy zapytać. Przyznam szczerze, że kusiły mnie toaletki z IKEA ale sobie odpuściłam, mają to wszyscy, a tego co mają wszyscy to ja nie chcę ;)) Oczarowała mnie od samego początku, szczególnie to skrzydłowe lustro. Nakładane jest na blat, boczne lusterka są regulowane. Nie chciałam białej toaletki, teraz na pewno bym ją doceniła, szczególnie kiedy pracuję sypkimi kosmetykami... Jeśli kiedykolwiek zdecyduję się na zmiany to pewnie zlecę stolarzowi wykonanie toaletki kremowej z głębokimi szufladami do samej podłogi po jednej stronie.
Wygląda ładnie, jest dobrze wykonana, ma idealne wykończenia. Narzekam jedynie na małe szuflady.
Na blacie będą zmiany. Chciałabym, żeby pojawiło się szkło, muszą zniknąć te plastikowe szufladki, jak na razie nie mam pomysłu.
W plastikowych kubkach stoją pędzle i kredki do oczu. W kwadratowym naczyniu szklanym mam eyelinery i korektory. Kubki są z Rossamnna i kupione "na chwilę", czekam aż wypalą się moje świece i wykorzystam po nich szklane opakowania. Podobają mi się wiklinowe pojemniki, kiedyś nawet je miałam ale po kilku miesiącach upaskudziły się i nie dało się tego doczyścić, najlepsze są szklane, ewentualnie plastikowe, sprawdzony temat :)
Po prawej stronie są duże palety i pędzle do twarzy.
Kremy i podkłady, które używam najczęściej mam zawsze pod ręką, chyba nigdy nie przyzwyczaję się ich chować :\ Ogólnie na toaletce za dużo tego jest, na pewno cześć zostanie przeniesiona w komodę.
To szklane naczynie kupiłam kiedyś w kwiaciarni, służy idealnie na pędzle do twarzy. Na dno wsypałam trochę kolorowych kamieni, żeby nie wpadały zbyt głęboko.
Szuflady są małe, stanowczo za małe...
W pierwszej są tusze, bazy pod podkład, sypkie i pojedyncze cienie, pudry do twarzy i masa drobnych rzeczy w głębszej cześci. Zostawiłam już tylko jeden wiklinowy pojemnik, reszta jest w koszu. Brudzą się okrutnie. Plastikowe są mniej eleganckie ale przynajmniej można je często myć pod wodą.
W drugiej szufladzie panuje chaos, który muszę ogarnąć, brakuje mi pojemnika na pomadki, chwilowo są w wiklinowym ale w takim misz maszu trudno coś znalezć :P Jak ogarnąć mazidła do ust? Liczę na Wasze porady :-)
Mam tu też pudry, rozświetlacze, lakiery, z których często korzystam, w głębi, kosmetyki rzadziej używane.
Pod toaletką zapasy. Niestety chomikuję, szczególnie kosmetyki do włosów i pielęgnacji.
W wiklinowym kufrze są lokówki, prostownice oraz zapasy.
W torbach zapasy...
W pudełkach lakiery...
Siedzisko, to nic innego jak też kufer, wiklinowe ale mocne, pojemne i takie rozwiązania lubię! :D
Oświetlenie jest bardzo ważne, kupiłam w pierwszym lepszym sklepie z oświetleniami bo chciałam "na już" i koniec :) Niezastąpione w zimowe miesiące lub póznym wieczorem gdy chcę nałożyć krem lub zmienić kolor lakieru na paznokciach.
To wszystko co chcę pokazać, więcej nie będę już obnażać ;)
Jeśli mam coś uzupełnić w komentarzach to piszcie :-)
Całuski!!! ♥
Czekam już tylko na remont i wymarzone domowe miejsce do pracy :-)
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczę :)
UsuńSuper toaletka :)
OdpowiedzUsuńMoja spiżarnia kosmetyczna w chwili obecnej kończy się na jednej szufladzie podobnych rozmiarów jak te w twojej toaletce :P Mega dużo tego masz!
OdpowiedzUsuńMam słabość do cieni i pomadek ;)
Usuńbardzo fajna toaletka:)
OdpowiedzUsuńWspaniała toaletka. :) Pozazdrościć. :)
OdpowiedzUsuńWow. Piękna toaletka i spory zapas kosmetyków. Ja swoją toaletkę musiałam zlikwidować. Widzę, że nie tylko ja jestem posiadaczką wielu kosmetyków. Już nie wiem gdzie je chować.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSporo masz tego wszystkiego zdecydowanie - a toaletka bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w normie, ze wszystkiego korzystam ;)
UsuńŚliczna toaletka, gdy już będę na swoim, koniecznie muszę zaopatrzyć się w ten mebel :)
OdpowiedzUsuńOoooo tak, aż chce się usiąść i wziąć pędzle w dłoń :))
Usuńjaki przyjemny kącik :) chciałabym miec kiedyś taką toaletkę :)
OdpowiedzUsuńPiękna, szkoda tylko ze tak "mało" się w niej mieści ;)
OdpowiedzUsuńSzuflady są małe, wolałabym gdyby mieściły się w nich duże palety, ale no cóż, jest jak jest...
UsuńMnie się marzy biała toaletka w drobniutkie różyczki, w romantycznym stylu. Z wielkim lustrem i mnóstwem szufladek :)
OdpowiedzUsuńTeż w takich gustuję :)
UsuńToaletka to moje marzenie. Ja maluję się przy biurku:( Bardzo podoba mi się to lustro - śliczne jest:)
OdpowiedzUsuńPowieś lustro i będzie idealnie :)
UsuńŚwietna toaletka :) Ta niebieska maskara to moja ukochana wodoodporna Sensique czy mi się wydaje? :)
OdpowiedzUsuńWodoodporna ale Wibo ;)
UsuńPrzepiękna toaletka ♥ Ja mam małe mieszkanie i nie miałabym gdzie takiej podziać ;) Marzy mi się jednak niemiłosiernie takie cudo :) Ja mam dużo wszystkiego, ale Ty Kochana bijesz wszystkich na łeb ;-P Zazdroszczę takich pokaźnych zbiorów :)
OdpowiedzUsuńBuziaki Moja Kochana :-*
Podobno od przybytku głowa nie boli :D
UsuńWiesz lalo, dużo dostałam od firmy Wibo, już 50 % rozdałam. Obecnie mam tylko to co mi się naprawdę podoba, ze wszystkiego korzystam :-)
Ściskam :***
Świetna jest ta twoja toaletka, mi też bardzo przydałaby się taka!
OdpowiedzUsuńŚmigaj do meblowych :D
UsuńOd tego ciągłego tapetowania twarzy szybko się postarzejesz.
OdpowiedzUsuńa to już mój problem :D
UsuńAch anonimowi ;D a toaletka piękna! Ja marzę o białej w angielskim stylu ;)
UsuńUrocza toaletka. W rodzinnym domu też miałam piękną toaletkę, ale w nowym mieszkaniu nie miałam na nią miejsca. Kupiłam inną, ale jest zupełnie niepraktyczna. Za jakiś czas i tam będziemy zmieniali wystrój, wiec się jej pozbędę.
OdpowiedzUsuńKasiu szkoda, czasami tak bywa, mam nadzieję, że już niedługo ją wymienisz na taką jak sobie wymarzyłaś :)
UsuńJa nawet toaletki nie mam. Może kiedyś biurko zamienię na toaletkę, ale na razie z biurkiem nie mogę się rozstać.
OdpowiedzUsuńToaletki nie mam , ale być może kiedyś to się zmieni.
OdpowiedzUsuńTwoja wygląda bardzo elegancko i szykownie. W szufladach mogą sobie być te plastikowe koszyczki, przecież na pierwszy rzut oka tego nie widać:)
W szufladach zostaną te plastikowe, są praktyczne :)
UsuńJa nie mam toaletki u siebie. :( Za to Ty masz bardzo piękną. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO mamo! Jakie zasoby tam masz!!!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się "trójdzielne" lusterko. Chciałabym takie.
czekałam na ten post :D
OdpowiedzUsuńładna toaletka :)
co do pomadek, poustawiałam je sobie w plastikowym opakowaniu po czekoladkach ferrero rocher :D dnem do góry, więc widzę markę i numerek odcienia ;)
Oooo widzisz jaka jesteś pomysłowa? Skorzystam :))
UsuńTeż mam tak poukładane pomadki, inaczej bym zwariowała ;-)
UsuńPiękna toaletka!
Ogarnęłam i już swoje ;)
Usuńcudowna toaletka :)
OdpowiedzUsuńja niestety nie mam u siebie miejsca na taką, mam maleńki pokój i ani grama już wolnej przestrzeni :(
Ten mebel jednak sporo miejsca zajmuje.
Usuńjaka świetna toaletka! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńmasz wspaniały kącik :D !
OdpowiedzUsuńFajna toaletka, tylko pozazdrościć. Spora kolekcja kosmetyków.
OdpowiedzUsuń:)
Ciekawa toaletka. Ja rowniez posiadam toaletke, podobna nawet troche do twojej ;)
OdpowiedzUsuńmoże pokażesz?
Usuńśliczna, również posiadam swój kącik i też narzekam na malą pojemnosć szuflad:P
OdpowiedzUsuńMoje są bardzo małe, kiedyś takie miałam w biurku szkolnym ;)
Usuńwow! ach chciałabym mieć choćby jedną taką 'malutką' szufladkę ;) ślicznie to urządziłaś ;):*
OdpowiedzUsuńNa pomadki można dostac tanie organizery na ebay'u :)
OdpowiedzUsuńNp.
http://www.ebay.pl/itm/Clear-24-Makeup-Lipstick-Cosmetic-Storage-Display-Stand-Rack-Organize-Holder-/301129108856?pt=US_Makeup_Bags_Cases&hash=item461cb18d78&_uhb=1
Sama zastanawiam się nad zakupem.. nie jednego :D
Pozdrawiam, M. :)
Rewelacja tylko ja nigdy na ebay nie kupowałam...
UsuńNatalia z Moje Kosmetyki by N też pisała, że kupiła organizery na ebay'u za 12 zł (?) - napisz do niej :) :D
UsuńJa też nigdy nie kupowałam na ebay'u, ale wszystko jest do ogarnięcia :)
Cześć.
OdpowiedzUsuńCzytam bloga co jakiś czas i właśnie przed chwilą zagłębiłam się w post, w którym przedstawiasz włosy bez silikonów i z silikonami, ogólnie rzecz ujmując - rozprawiasz nad dobrem i złem owych substancji. I tutaj moje pytanie..Jaki szampon polecasz? Mam włosy bardzo podobne do twoich - krótsze jednak kręcone, naturalny jasny blond. Moja pielęgnacja też polega na wyzbyciu się silikonów. Używam do mycia włosów: Facielle/ Maska: Biowax do włosów blond/ Oleje: oliwa z oliwek, Pflegol Rossman, Lniany i to chyba właściwie tyle.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedź! :)
Mi doskonale służą szampony Alterra i od czasu do czasu kupuję szampony Joanny Naturia :)
Usuń