2 produkty mnie zawiodły ale jak to się mówi do 3 razy sztuka. Wybrałam ponownie puder do wykańczania makijażu ale tym razem w wersji prasowanej (wątpię, żebym kiedykolwiek sięgnęła jeszcze po ten sypki), jestem z niego bardzo zadowolona.
Kobo jest dostępne tylko w drogeriach Natura, zapłaciłam za niego zaledwie 12 zł, trafiłam na jakąś promocję, w cenie regularnej wg wizażu kosztuje 20 zł. Wybrałam odcień 301 Pale Beige. Opakowanie jest z porządnego plastiku i ma dołączone lusterko.
Produkt ma wiele zalet, uwielbiam wykończenie jakie daje na twarzy. Jest aksamitny, delikatny, bardzo drobno zmielony, nie kruszy się, nie osypuje z pędzla i nie pyli, dobrze się nim pracuje przy użyciu pędzli jak i puchowych gąbeczek do pudru, matuje skórę na około 4-5 godz. Utrwalony nim podkład trzyma się na twarzy cały dzień. Nie podkreśla mi suchych skórek, nie wchodzi w zmarszczki. Nie wysusza i nie powoduje wysypu podskórnych drobnych krostek.
Śmiało mogę go porównać do słynnego Maybelline Affinitone czy Rimmel Stay Matte. Wszystkie te pudry są podobnej konsystencji a wykończenie na twarzy takie samo. Różnią się przede wszystkim opakowaniami, jeśli chodzi o komfort używania najsłabiej wypada Rimmel przez kiepskie wieczko, które po jakimś czasie w ogóle się nie trzyma i brak lusterka.
Moim nr 1 od lat jest puder Inglota sypki, fajny do używania w domu ale nie sprawdza się na większe wyjścia ze względu na duże opakowanie. Najszybciej zmatowić skórę można właśnie za pomocą pudru prasowanego (sypkim można ubrudzić sukienkę), dlatego w mojej kosmetyczce zawsze muszą być obie wersje ;)
Często przechodze obok szafy Kobo w Naturze,podoba mi opakowanie tej marki,nigdy nie zdecydowałam się ich wypróbowanie choć kusił mnie jeden podkład,może coś kiedyś wypróbuje,puderek prezentuje się dobrze:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie już od jakiegoś czasu, na razie nadal zachwycam się pudrem matującym z olejem arganowym od paese ;)
OdpowiedzUsuńZ Paese nic nie miałam, marka kompletnie mi obca ;)
UsuńZ Kobo jakoś mam bardzo mało kosmetyków, nawet będąc w Naturze nie przyglądam się tej szafie. Ale ten puder mnie zaciekawił obecnie mam rimmel Stay Matt i opakowanie faktycznie jest takie sobie.
OdpowiedzUsuńOpakowanie pudru Rimmel jest okropne, bardzo słabe, już trwalsze jest opakowanie taniutkiego pudry Synergen :)
UsuńNiezła cena jak na dobry produkt, w porządnym pudełku z lustrem :)
OdpowiedzUsuńCiężko o dobry puder matujący, jeszcze nie znalazłam swojego ideału.
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się drogeryjne marki, Maybelline, Rimmel i ten Kobo też jest fajny.
Usuńtak, jak Ciebie, specjalnie mnie do tej marki nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńNa samym początku spotkałam się z bublami, ostudziło to moje chciejstwo na tą markę :P
UsuńJa z Kobo miałam kilka cieni, lakier, konturówkę, podkład i bazę pod podkład. Najbardziej byłam zadowolona z trzech pierwszych, podkład i baza poszły w świat :-)
OdpowiedzUsuńDziewczyny chwalą sobie również pomadki :) Kiedyś się skuszę :)
UsuńZainteresowałaś mnie tym pudrem, myślę, że kiedyś go zakupię :D
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJa też lubię ten puder, u siebie też niedawno pisałam jego recenzję:)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym pudrem ;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się spodobał i wydaje się dość jaśniutki :)
OdpowiedzUsuńmhm, jest bardzo jasny, nie wpływa na zmianę odcienia podkładu
UsuńWygląda bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńja mam Affinitone :) zapamietam skoro ciekawszy :)
OdpowiedzUsuńOba są wg mnie dobre :)
UsuńKobo jest the best :-)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że Kobo może mieć taki dobry puder w swojej ofercie. Zazwyczaj tę markę omijałam bo jakoś mnie do niej nie ciągnęło, ale temu pudrowi na pewno przyjrzę się bliżej :)
OdpowiedzUsuńOj ciekawy a sama mam ten sypki i ciekawe jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńZ sypkim się nie polubiłam ale ten prasowany świetnie mi służy :)
UsuńJa właśnie w chwili obecnej używam Rimmel Stay Matte ale skoro ten jest podobny to może następnym razem go kupię, bo opakowanie jest o niebo lepsze od Rimmel'a.
OdpowiedzUsuńooo zdecydowanie wytrzyma Ci długo :D
UsuńJa ostatnio zaprzyjaźniłam się z pudrem z mio :)
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu stacjonarnie a nie przepadam za kupowaniem kolorówki online ;(
UsuńJa z Kobo (poza cieniami) bardzo lubię też pomadki!
OdpowiedzUsuńWiele dobrego już słyszałam o tych pomadkach, z czasem wypróbuję :)
UsuńA ja bardzo lubię pudry sypkie z tej firmy. Utrwalają mój makijaż na naprawdę długi czas, ładnie matują i nie tworzą "suchej" powłoki na skórze. Z prasowanym jeszcze nie miałam do czynienia ale przy najbliższej okazji mu się przyjrzę ;)
OdpowiedzUsuńlubię Rimmela, ale to opakowanie mnie za bardzo wkurza, już nie jedno połamałam w torebce, nie mówiąc o ścieraniu się napisów :x
OdpowiedzUsuńmoże się skuszę na Kobo