wtorek, 27 maja 2014

Ulubieńcy maja ♥



Masło Bielenda "soczysta malina"
Kupiłam to masło z czystej ciekawości. W drogeriach pojawiła się nowa seria maseł do ciała z Bielendy. Masła tej marki wiele razy pojawiały się u mnie, szczególnie to o zapachu granatu, awokado. Ma lekką formułę, idealną na wiosnę oraz delikatny szybko ulatniający się zapach. Nie zostawia tłustej warstwy, szybko się wchłania. Nowa seria jest trochę droższa od tej standardowej, cena to około 16 zł.

Ziaja różany peeling do twarzy
Jeśli moja skóra potrzebuje silniejszego złuszczania to sięgam często po peeling różany od Ziaji. Ma bardzo grube drobinki, mocno złuszcza, nie będzie nadawał się do podrażnionej lub bardzo wrażliwej skóry. Doskonały przed nałożeniem maseczki.

Lakiery My Secret Mint oraz Essie French Affair
Z obu kolorów chętnie korzystałam przez cały maj i nadal mi się nie znudziły. Delikatne, wiosenne kolory, pasują do wszystkiego.

Hakuro H21
Jest to skośny pędzel do twarzy z naturalnego włosia. Doskonały do nakładania bronzera. Bardzo miękki, rozciera na twarzy delikatną mgiełkę.

Bronzer L'oreal Glam Bronze/ Blondes
Ciepły kolor, bardzo letni. Używam ostatnio samoopalaczy bo mam wesele w tym miesiącu. Pięknie podkreśla opaleniznę, kolor bardzo mi odpowiada, brązowo- złocisto- koralowy odcień jest dla mnie idealny. Nakładam na kości policzkowe, czoło, czasami na większe wyjścia również na ramiona.

Planeta Organica balsam marokański do włosów
Ten zapach chyba nigdy mi się nie znudzi. Włosy pachną cały dzień, są odbite u nasady, nie obciążone, bardzo elastyczne i dobrze się układają, moje fale bardzo go lubią, na pewno kupię kolejne opakowanie.



Podzielcie się w komentarzach swoimi majowymi hitami :)


                                                                                                     Pozdrawiam :-)

36 komentarzy:

  1. Mam balsam turecki i tybetański, marokański będzie następny, bardzo mnie kusi :)
    Masełko malinowe z bielendy też musi być moje.
    Peeling różany z ziaji to akurat jedyny teraz z tych z drbinkami, który jakoś koszmarnie mnie na szczęście nie podrażnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest! Mam cerę naczynkową i mimo, że drobiny są duże to mi krzywdy nie robią :)

      Usuń
  2. Zaciekawił mnie ten lakier z MS, śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  3. balsam marokański jest super! szampon i maska zresztą też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maski nie miałam ale balsam i szampon służy mi doskonale :-)

      Usuń
  4. Ja bardzo chcę wypróbować Essie Fiji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście nie kusi, wiesz że Rimmel ma odpowiednik? :D

      Usuń
  5. Mam te malinowe masełko :) pachnie jak malinowa mamba, też mi się podoba :) ciekawi mnie ten peeling :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Malinowa mamba, tego określenia mi brakowało! :D

      Usuń
  6. Oo, Essiak w ulubieńcach :-) a jednak! Fajnie, ze Ci się spodobał :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor mnie totalnie porwał, nadal nie lubie go nakładać, aplikacja nie należy do przyjemnych.

      Usuń
    2. Rozumiem. Myślałam, że może coś się zmieniło w tej kwestii :-)

      Usuń
  7. Kusisz masłem Bielendy i ten peeling z ziaji mnie od jakiegoś czasu kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale mi się marzy pędzel z Hakuro :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim ulubiencem maja jest szampon oczyszczajacy z Isana z 5 procentowa zawartościa mocznika. ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Essiaka i bronzer bym Ci ukradła :) ładnie pachnie ten peeling z Ziai?

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie kusisz malinowym balsamem i różanym peelingiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling warto kupić, porządnie złuszcza naskórek a masełko przyjemne w użyciu :)

      Usuń
  12. Też lubię te masełka Bielendy, tych z nowych serii nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobna formuła, jeśli lubisz klasyczne masła od Bielendy to nowa seria też będzie Ci pasowała :)

      Usuń
  13. Zawsze kusi mnie planeta organica :) fajnie wygląda ten poder z loreala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planeta Organica ma bardzo fajne kosmetyki, jak na razie się nie zawiodłam, miałam już 3 zestawy do włosów i maseczkę do twarzy, służyły mi doskonale.

      Bronzer L'oreal pięknie połyskuje na policzkach, zastępuje róż :))

      Usuń
  14. Piękne kolory lakierów, bronzer też bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio bardzo dobrze nosi mi się różowe i miętowe odcienie :-)

      Usuń
  15. Aż zatęskniłam za balsamem marokańkim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. ładnie się pędzle prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Masło do ciała z Bielendy już mnie kupiło opakowaniem :) Muszę tylko najpierw trochę zejść z zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. French Affair to lakierowy róż idealny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam ten balsam do włosów ale mi się właśnie skończył i mam teraz inny z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam brzoskwiniowe masło do ciała od Bielendy i uważam, że jest cudne :D Pachnie obłędnie :D Ciekawa jestem jak malinka by się u mnie spisała :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.