środa, 3 kwietnia 2013

Zużycia marcowe

Obecnie nic mi nie zalega z pielęgnacji, przejrzałam swoje kosmetyki w marcu w celu uporządkowania i wyszukania przeterminowanych sztuk. Nic nie znalazłam :) A jeszcze jakieś 2 lata temu miałam na półkach zalegające balsamy, maseczki itp. Jestem systematyczna, zużywam na czas i nic się nie kurzy ;))

Nie lubię pisać długich wstępów i zanudzać zatem przejdę do mini recenzji po zużyciu całego opakowania.


Bobini chusteczki dla niemowląt
Moje ulubione od dłuższego czasu. Mają ph 5,5 i używam ich nawet do twarzy, są delikatne, łagodnie pachnące. Skóra po nich nie szczypie, nie mam zaczerwienień. Dwupak w Naturze kosztuje około 10 zł. W jednej paczce jest 70 sztuk nawilżanych chusteczek. Opakowanie ma zapięcie dzięki czemu nie wietrzeją. Wilgotność w sam raz. Polecam. 

Isana migdałowy płyn do kąpieli
Przeciętny płyn, który nie powala siłą zapachu bo traci na intensywności po zmieszaniu z wodą ale dobrze się pieni. Trochę przeszkadza mi ta wielka locha która za dużo produktu wylewa. Kupuję przy okazji będąc w Rossmannie. Kosztuje w granicach 6- 8 zł.

Adidas antyperspirant w sprayu
Bardzo ładnie i świeżo pachnie, nie można go używać bezpośrednio przed założeniem "wyjściowych" rzeczy bo je barwi na biało. Gdy się wchłonie nie ma śladów dlatego koniecznie trzeba odczekać.


Barwa szampon z czarną rzepą
 Jak dla mnie to nie pachnie mocno rzepą, zresztą już jestem przyzwyczajona i zniosę nawet mocnego śmierdziucha.
Bardzo niewydany, butelka szamponu starczyła mi na pięć zastosowań. Tani, przeciętny z krótkim składem. Plącze włosy. Trzeba wylewać szampon z butelki na dłoń co jest bardzo irytujące, widziałam już te szampony w nowych opakowaniach i dobrze! Z tego trudno korzystać. 

Jantar odżywka do skóry głowy
Najlepsza wcierka jaką miałam, nawilża skalp, uspokaja go, łagodzi swędzenie, zmniejsza łupież i przyspiesza porost włosów. Nie przetłuszcza ich, zapach kojarzy się trochę z męskimi kosmetykami. Uwielbiam, miałam już wiele opakowań. 

Biochemia urody olejek drzewo herbaciane
Przyjemny, świeży, mocny zapach odpręża po całym dniu. Zmywa wszystkie kredki, tusze, eyelinery jakie używam. Oczyszczanie olejem sprawdza się mi zimą, teraz zastąpiłam go micelami. Poradzi sobie nawet z mocnym makijażem oczu. Minusem jest lekka mgła gdy olejek dostanie się do oczu. 

Avon waniliowy mus do ciała
Intensywnie pachnie wanilią pomieszaną z kokoskami :) Zapach na ciele utrzymuje się bardzo długo, przechodzi na koszule i szlafrok. Błyskawicznie się wchłania. Byłam z niego zadowolona i chyba sięgnę po inne zapachy. 




 Do kosza wędrują dwa lakiery, Essence czerwień winna z pięknym połyskiem, bardzo go lubiłam i na dnie niewiele zostało, nie da się już z tego korzystać. Celia Woman niestety okazała się bublem, nie mam cierpliwości do korzystania z niego. Kolor nie wychodzi jak buteleczce, krycie bardzo słabe, długo schnie. Do kosza! Za serię Woman to ja już podziękuję.

Miss Sporty eyeliner
Ma cienki i miękki pędzelek, dobrze nim maluje się kreskę ale potrzeba wprawy. Mocno czarny, trwały, nic nie spływa w ciągu dnia, byłam z niego bardzo zadowolona, obecnie kupiłam z Wibo, oba pędzelki mają podobne.




Amla gold olej do włosów
Bardzo lubiłam, nadaje włosom miękkości i lekkości, podkreśla skręt i dodaje blasku. Nie ma zbyt intensywnego zapachu, nie przyciemnia włosów. Zastanawiam się nad olejkiem kaktusowym, nie wiem czy warto nim zastąpić Amlę Gold, może coś doradzicie? 

Ziaja Ulga płyn micelarny
Do zmywania makijażu się sprawdza tylko trzeba z nim uważać, wprowadzony do oka mocno je podrażnia. Szczypie mnie tak samo jak Ziaja sopot spa. Są lepsze micele, polecam Be Beauty z Biedronki lub Bourjois.

Facelle płyn do higieny intymnej
Ma delikatny skład, nie zawiera SLES, stosuję go również do mycia całego ciała, twarzy i włosów. Uniwersalny produkt. 

Ziaja Herbika Plant krem do twarzy
Przeznaczony do skóry tłustej i mieszanej. Bardzo lekka, szybko wchłaniająca się formuła sprawdza się pod makijaż jak i na noc. Krem jest lekki, nie obciąża, nie pozostawia filmu i nie daje poczucia że skóra nie może oddychać. Miałam go już parę razy i na pewno jeszcze do niego wrócę, lubię od czasu do czasu kremy Ziaji, ot takie podstawowe w mojej toaletce. 

Pharmaceris krem ratunek
Stosuję go w celu uspokojenia podrażnionej cery zimą, rewelacyjny, cera naczynkowa staje się wyciszona, w duecie z wodą termalną najszybciej działa. Wspaniale nawilża ale nie mogę go systematycznie stosować niestety zapycha mi pory. Bezzapachowy. 

36 komentarzy:

  1. Ja też w tym miesiącu zużyłam odżywkę Jantar :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten krem z pharmaceris super jest

    OdpowiedzUsuń
  3. Adidasa też używałam i zgadzam się - trzeba odczekać przez ubieraniem się ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wczoraj skończyłam ten płyn micelarny, a mus z Avonu na mnie czeka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten krem z Ziai bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co to? Jantar zmienił buteleczkę na ciemną?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się że mam w starym opakowaniu, był w ciemnym a zmienili na przezroczyste

      Usuń
  7. widzę mój kochany olejek myjący :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi Jantar niestety nie popasował.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zamówiłam wcierki jantar i też tę w sprayu:) mam nadzieję że i mi dobrze posłuży:) Płyn micelarny Zaji kiedyś miałam, dla mnie okropieństwo a ile przy nim rzęs wypadło już nie wspominam tego szczypania:(

    OdpowiedzUsuń
  10. Mus do ciała Avon jest dobry dla osób z normalną lub tłustą skórą, czyli nie dla mnie. A szkoda bo ma cudny zapach. ;?

    OdpowiedzUsuń
  11. Produkty z Pharmaeris bardzo sobie chwalę. Nie dziwię się, że krem okazał się przydatny:) Ostatnio kupiłam żel pod prysznic z Isany - zobaczymy jak się sprawdzi to tanie cudo... A mus do ciała z Avonu jest dostępny w drogeriach?

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię wcierkę Jantar :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi zapach tego musu z Avonu zupełnie nie podchodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie kwestia gustu, ja lubię słodkie zapachy :)

      Usuń
  14. Muszę wypróbować tą wcierkę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wcierki Jantar też obecnie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spore denko. Cały czas zastanawiam się nad tą wcierka;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Duże denko :)
    Ja mus miałam mleko i miód, byłam zaskoczona jaki dobry to kosmetyk.
    Jantar używam, ale nie widzę jakichś wielkich efektów.

    OdpowiedzUsuń
  18. gratuluję pozbycia się zapasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. duże zużycie :)
    płyn facelle też lubię, ale do twarzy go nie stosowałam, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chodzi Ci o kaktusowy olejek Dabur Vatika czy jakiś inny? Jeśli o ten, to ja go mam, robiłam jego recenzję. Ogólnie całkiem w porządku, jednak wolę inne składy olejków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zastanawiam się nad olejem Vatika kaktusowym, muszę zajrzeć, dziękuję :))

      Usuń
  21. Tej wcierki z Jantara nigdzie niestety nie mogę dorwać, chyba w końcu zamówię ją przez internet ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czy ten krem z Ziaji dostanę w Rossmanie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są w Rossmannie kremy z Ziaji ale tego nigdy nie widziałam, chodziłam po niego specjalnie do Natury

      Usuń
  23. Bardzo lubię ten ziajowy krem, jest teraz podstawowym kremem w mojej codziennej pielęgnacji, no i pięknie pachnie.

    Szampon z barwy miałam, ale ten z lnem, faktycznie plątał i wielki otwór do wylewania przez co niewydajny, ale ratował, kiedy wymyślałam jakieś maseczki z rozgiecionego banana i nie dało się tego niczym zmyć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taką maskę trudno zmyć, dobrze że sobie poradził z domywaniem :)

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. świetny i tani produkt, na dodatek niesamowicie uniwersalny :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.