Odnalazłam swoją trójeczkę z Inglota z serii Integra, cienie są bardzo stare ale wciąż dobre. Na pewno mają dobre 5 lat. W przypadku pielęgnacji nie mam miejsca na tak stare rzeczy, termin się kończy i lecą do kosza. Cienie zostawiam, nigdy nie zdarzyło mi się żeby podrażniały mi oczy. Uwielbiam cienie Inglot za jakość, nawet po latach nie twardnieją i wciąż dobrze się nakładają i rozcierają. Jakie jest Wasze zdanie na temat przeterminowanych cieni?
Mam jeszcze Sleek, palety tej firmy są przydatne tylko rok! I co wyrzucać??
Oh So Special mam po terminie już pół roku.
Oczy
jasny zielony na całej powiece, zewnętrzny kącik Oh So Special Celebrate, załamanie powieki różowy Oh So Special Ribbon, wewnętrzne kąciki podkresliłam perłowym cieniem Nouba 608
tusz Golden Rose sexy black
kreska wzdłuż linii rzęs zrobiona czarnym cieniem Sleek
Twarz
pomieszałam dwa podkłady L'oreal Infailible i True Match
puder Synergen
róż Inglot 72
Usta
błyszczyk Inglot 544
Na pewno macie jakieś stare cienie w swoich zbiorach, to jest trudno zużyć w terminie :D
Przyznać się ile starych cieni u siebie macie? ;)
Baaardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGenialne połączenie kolorystyczne :D
sama nie przypuszczałam że te odcienie będą dobrze razem wyglądać, lubię eksperymentować :)
UsuńŁadnie to skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńNiektóre moje Sleeki mam pewnie ze dwa lata już, na przykład Monaco... ;) Nadal używam! Zresztą nawet gdybym miała tylko jedną paletkę, to i tak pewnie bym jej nie zużyła w przeznaczonym czasie.
OdpowiedzUsuńnie ma szans w rok zużyć cienie Sleek ;)
UsuńBardzo ładny makijaż :D
OdpowiedzUsuńTrochę starych cieni miałam. I spisywały się w porządku ;] Do czasu aż straciły swoje właściwości i w sumie ciężko było z nich coś wyciągnąć.
OdpowiedzUsuńMiałam cienie Virtual chyba, po terminie zrobiły się twarde i nie dało się ich używać więc wyrzuciłam, Inglot chyba się nie starzeje ;)
UsuńJa przeterminowane cienie wyrzucam, bo mam wrażliwe oczy. Piękne te zielenie::)
OdpowiedzUsuńW takiej sytuacji też bym wyrzuciła
Usuńjeśli nie podrażniają to, aż serducho boli żeby wyrzucać :D świetnie zrobione oko :D
OdpowiedzUsuńja też nie wyrzucam przeterminowanych cieni, ponieważ nic się z nimi nie dzieje :) a moje oczy nie są wrażliwe. Piękny makijaż, ta zieleń jest urocza
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o kosmetyki kolorowe to podchodzę do terminu ważności z pewnym przymrużeniem oka. Większość z nich nawet po upływie zalecanego czasu użytkowania, ma się dobrze ;)No, ale na pewno trzeba uważać, jeżeli ma się wrażliwą skórę...
OdpowiedzUsuńMam paletkę Lancome sprzed 3 lat :)
OdpowiedzUsuńda się używać?
Usuńpiękne oczko! ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńja mam chyba wszytskie cienie po terminie, bo zbierane MACzki od ponad 4 lat :) ale nic się z nimi nie dzieje i nadal mi swietnie służą :)
podobnie ja zbierałam i zbieram Inglota :)
Usuńjeśli stare cienie mają tę samą konsystencję, zapach i właściwości, używam dalej. jeśli coś się z nimi zaczyna dziać, wyrzucam :)
OdpowiedzUsuńTusze wywalam, szminki wywalam ale cieni, nigdy :)
OdpowiedzUsuńprzybijam piątkę :D
Usuńcienie jest trudno zużyć więc ja też nigdy nie wyrzucam zwłaszcza, że też nigdy mnie nie podrażniły ani nic ;) makijaż cudny :)
OdpowiedzUsuńNie wyrzucam, chyba że naprawdę widać, że coś się w ich konsystencji zmienia czy też zaczynają brzydko pachnieć :D Ślicznoto, zapraszam Cię do tagu, weź udział jeśli masz chęć: http://impresjeiekspresje.blogspot.com/2013/04/makijaz-tag-moja-metamorfoza.html
OdpowiedzUsuńja używam cieni póki nie zacznie się coś z nimi dziać :) a makijaż piękny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSleek i Inglot to cienie, które mam i nie zawiodłam się na nich mimo, że termin ważności minął im jakiś czas temu. Piekny ten makijaż.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabys zrobic posta o konturowaniu twarzy. Wiem, że jest ich wiele w sieci. Jednak jestem ciekawa tego jak robić to przy takich wyraźnych makijażach oczu.
konturowanie dostosowuje się do kształtu twarzy, nie do intensywności makijażu oka, odcień różu, bronzera powinien też pasować do pomadki, czyli brzoskwiniowy róż do ciepłych pomadek, jeśli chłodne usta to i chłodny róż, wtedy wszystko ze sobą współgra :)
Usuńoj sporo sporo:) i ciągle kupuje nowe a zwlaszcza ze sleeka:) w tej kwestii to juz w ogóle poplynelam ale tak nie lubie rozdawac cieni poprstu jest mi ich szkoda... wiem ze to chore ale taka jest prawda... jestem uzalezniona od cieni taka prawda
OdpowiedzUsuńpodoba mi się efekt podkładów :) i oczy też bardzo ładnie tylko jak dla mnie za ciemne :)) lubuję się w jaśniejszych kolorach :)
OdpowiedzUsuńrozumiem :)
UsuńJasne, że nie wyrzucaj :) jeśli nic niepokojącego się z nimi nie dzieje, ani nie podrażniają skóry to można się malować :)
OdpowiedzUsuńPerfekcja - nawet zewnętrzne rożki makijażu oka są jednakowej wielkości i znajdują się idealnie w linii prostej. Super, i kolorystyka ciekawa.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńja mam kilka cieni jeszcze z czasów liceum, a teraz kończę studia ;P są tak samo dobre, jak na początku :)
swoją drogą ciekawe, czy da się zużyć niecielisty cień przed końcem wazności ;)
jakbyś używała przez cały rok codziennie tych samych cieni to jest szansa że sięgnęłyby dna :)
Usuńha też mam takie cienie..które leża głęboko w szafce ale czasem warto do nich wrócić..na szczęście cienie mają dłuższą żywotność niż pozostała kolorówka...lepiej zawsze spojrzeć na te kosmetyki które mamy a nie zawalać się kolejnymi :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam takie samo zdanie jak Ty :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki pielęgnacyjne uważam na daty.
Kolorówka nie. Mam lakiery po terminie, nic sie nie dzieje, oraz cienie np. z Avonu, nie tracą na niczym, a cienie trudno zuzyc w terminie.
Pozdrawiam
Ja mam jedną starą paletkę z Pierre Rene ale nadal trzymam ją z sentymentu :)
OdpowiedzUsuńGenialny makijaż!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na hauk zakupowy, dużo ciekawych rzeczy i zdjęć :)
Piękny makijaż, świetne roztarcie.
OdpowiedzUsuń