W poprzednich postach wspominałam, że kremy kupuję ze względu na to, że nie mam po nich uczuleń jak po zwykłej maszynce. Depilacja u kosmetyczki jest długotrwała ale muszę dawać skórze odpocząć, jest naczynkowa, szczególnie na udach.
Kremów miałam już bardzo dużo, testowałam już chyba wszystko co dostępne jest w drogerii, śmiało stwierdzam, że Bielenda sprawdza się najlepiej.
Po prostu działa najszybciej choć też nie wyrabia się w czasie jaki obiecuje producent na opakowaniu.
Kremy są w miękkich tubkach i nie mam problemów z wydobyciem ich do końca. Nakładam szpatułką dołączoną do każdego opakowania, dość grubą warstwą. Mogą być stosowane na wszystkie części ciała twarz, bikini, całe ciało. Nie nakładam na nogi, nie mam cierpliwości stać i czekać aż krem rozpuści włoski. Przydają mi się do bikini i np pod pachy, wtedy lubię z kremem posiedzieć w kąpieli. Nogi zawsze można przelecieć maszynką, najszybszy sposób.
Krem trzymam około 8-9 min po czym zbieram szpatułką. Po osuszeniu nakładam na depilowane miejsca oliwkę, lub jakiś krem na podrażnienia dla dzieci. Nigdy mnie po nich nie wysypało.
Wszystkie tubki mają pojemność 100 ml, kosztują w granicach 7 zł, zależy od promocji, przeważnie kupuję je w Rossmannie.
miałam ten różowy i sobie go chwalę
OdpowiedzUsuńNigdy nie mialam tego kremu. Zaciekawila mnie jednak Twoja recenzja i przy najblizszej wizycie w Rossmanie przyjrze sie temu produktowi ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami do depilacji, denerwuje mnie to, że trzeba czekać;/ wolę piankę i maszynkę:)
OdpowiedzUsuńTych z Bielendy jeszcze nie miałam, ale na pewno wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńnie lubię kremów do depilacji
OdpowiedzUsuńNie używam kremów do depilacji. Golę się zazwyczaj pod prysznicem także w tym celu używam zwykłego żelu pod prysznic. Namydlam nóżkę i jadę maszynką. Wolę rozwiązania wielofunkcyjne :)
OdpowiedzUsuńja nie znoszę zapachów takich kremów...
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam, ale będę musiała kupić ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię kremów do depilacji :(
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne ;]
OdpowiedzUsuńLubię je bardzo :) do bikini i wąsa ;P
OdpowiedzUsuńJa również jestem fanka kremów do depilacji. Gdyby nie ten zapach byłyby w ogóle idealne. Sama używam kremu eveline, ale jak odwiedzałam ostatnio na weekend siostrę to podebrałam jej coś takiego http://www.revitolhairremoval.pl/ . Chyba niepotrzebnie to zrobiłam, bo był on o niebo lepszy od mojego. Był bardzo delikatny dla skóry, a mimo to łatwo usunął wszystkie włoski. Poza tym ładnie pachniał, a włoski odrastały mi znacznie dłużej niż zazwyczaj. Gdyby tylko kosztował tyle co mój od razu bym się przestawiła.
OdpowiedzUsuń