Zbieram się już długi czas do tej recenzji, tusz dostał ode mnie wiele szans ale więcej nie będzie, nie mam już do niego cierpliwości. Buble co jakiś czas mi się trafiają, zawsze o nich piszę więc tego gniota nie pominę.
Tuszu nie kupiłam, dostałam go w gratisie do zakupów w drogerii. Pewnie i tak nie schodziły :)
Szczoteczka: fajna, stożkowa, odpowiadają mi takie bo dużo łatwiej maluje się dolne rzęsy ale i dużo wygodniej operować w kącikach oczu. Do moich krótkich rzęs się nie nadaje, nie rozdziela rzęs, skleja je w pajęcze nóżki. Na końcu szczoteczki zawsze jest glutek który muszę wytrzeć o chusteczkę.
Bardzo czarny, trwały, nigdy mi się nie rozmazał ani nie kruszył. W internecie sprawdziłam cenę, kosztuje około 6zł i wyczytałam że można go było kupić z gazetą jakiś czas temu, był jako dodatek, aż mi się wierzyć nie chce, przecież w polskich gazetach to się nie zdarza O!
Wolno wysycha w opakowaniu, mam go już 3 miesiące a konsystencja jest prawie taka sama jak na początku.
Nie sprawdził się, nie cierpię jak tusz skleja mi rzęsy. Zdyskwalifikowany!
mam i nawet go lubię :D
OdpowiedzUsuńza tą cenę jest naprawdę bardzo przyzwoity, ale jak widać zależy też od rzęs :)
Zazwyczaj w prezencie dodawane są badziewne produkty... Ja jakiś czas temu dostałam tusz Maybelline i aż boję się po niego sięgnąć...
OdpowiedzUsuńEh, szkoda, że u nas do gazet dodają takie badziewa. A nie tak jak w UK- miniaturki kosmetyków Benefit...
OdpowiedzUsuńJa tego tuszu nie znam i po Twojej recenzji raczej nie chcę poznać :P
szkoda rzęs na taki tusz. ale pamiętam że dużo dziewczyn chwaliło sobie tusz wibo taki zielony, a cena przystępna.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję ten Wibo za jakiś czas
Usuńteż nie lubię jak skleja rzęsy :)
OdpowiedzUsuńhm..nie znam tej firmy nawet
OdpowiedzUsuńja z kolei nie cierpię tuszów, które nie chcą dać się zmyć, więc się nie skuszę na tego pana :)
OdpowiedzUsuńwidać że jakaś tandeta...
OdpowiedzUsuńTez nie lubię sklejonych rzęs :(
OdpowiedzUsuńa szczoteczka wyglada na dobrą :( sdzkoda. może jakby bardziej wyschnął to nie sklejałby rzęs? ;)
OdpowiedzUsuńchyba nikt nie lubi sklejonych rzęs :( ja również
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakiś tusz tej firmy i był straszny... wyrzuciłam go do kosza i więcej nie kupiłam niczego podobnego :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, nienawidzę posklejanych rzęs więc nie użyję :>
OdpowiedzUsuńNie lubie pajeczych nozek i glutka na koncu szczoteczki :P
OdpowiedzUsuńhaha czasem dodaja buble do gazet- jak sama powiedzialas: pewnie nie schodzil :D
dobrze wiedzieć, że trzeba się go wystrzegać
OdpowiedzUsuńFakt, tusz sklejający rzęsy - nic fajnego. :P
OdpowiedzUsuńJak skleja rzęsy to na pewno bym się na niego nie skusiła.
OdpowiedzUsuńchyba szczota nabiera za dużo tuszu, szkoda że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale juz widze, ze z tego typu szczoteczka bym sie nie polubiła... :)
OdpowiedzUsuń