Płyny dwufazowe do demakijażu oczu od Bielendy

Demakijaż to codzienny rytuał każdej z nas, powinien być wykonany ZAWSZE nie ważne jak bardzo zmęczona jesteś, mi osobiście nie zdarzyło się położyć spać bez tej czynności, ponieważ nie potrafię zasnąć bez kremu na twarzy :) Parę razy już zapomniałam nałożyć krem, musiałam wstać, nie zasnę i koniec!

Używam różnych środków do demakijażu, mam takie fazy kiedy lubię olejki, płyny micelarne po czym znów wracam do płynów dwufazowych. Najlepiej i najszybciej radzą sobie z mocnym makijażem oczu lub wodoodpornym. Dobrze jest mieć pod ręką płyn micelarny aby domyć podkład z twarzy, mi często zdarza się to zrobić chusteczką lub domywam resztę wodą z żelem do mycia twarzy, to chyba najszybszy i najprostszy sposób :)

Kupuję je na przemian, właśnie skończyłam awokado i nie widzę różnicy między tym z bawełną, jest jeszcze wersja z oliwką równie dobra.
Przed każdym wylaniem na wacik trzeba wstrząsnąć opakowaniem aby zmieszać warstwę z olejową z wodą, zatykając np palcem, mi za każdym razem nie chce się zakręcać opakowania :)
Zostawiają na twarzy lekko tłustą warstewkę, to normalne przy tego typu płynach, mi to zupełnie nie przeszkadza i tak przecieram twarz płynem micelarnym. Nie łzawią mi od nich oczy, nie są w żaden sposób podrażnione i opuchnięte na drugi dzień.
Szybko rozpuszczają wodoodporne kredki tusze i eyelinery, czasem w oczach pojawia się lekka mgła jeśli za dużo płynu wylejemy na wacik i dostanie się do oczu, u mnie nie powodują szczypania.

Płyn wystarcza na około miesiąc, jest skuteczny i tani, kupuję je w drogeriach w cenie 4,99. Są teraz w sklepach sieci Biedronka wszystkie rodzaje w cenie 5,99.