poniedziałek, 9 stycznia 2012

Avon paleta 4 cieni bubel miesiąca


Zestaw kolorystyczny jest bardzo ładny, opakowanie też niczego sobie ale ta pigmentacja to istna porażka. 



 Nie da się nimi zrobić nasyconego  makijażu, w opakowaniu wyglądają ładnie ale na oczach słaby efekt.
Cienie nawet na bazie wyglądają zle, trzeba nakładać aplikatorem do cieni, pędzelkiem to żmudna praca, przy rozcieraniu tworzą sie prześwity lub kolor zanika.


Bez bazy

Z bazą

Nie trudno zauważyć że różnica jest niewielka i nawet baza nie daje rady podbić tych kolorów.


Makijaż wykonany tymi cieniami



Nie jestem zadowolona z tych cienie i nie  polecam są bardzo słabej jakości. Oj trzeba się namachać żeby coś nimi zmalować :)

32 komentarze:

  1. Dlatego ja nie kupuję cieni z avonu bo się nacięłam tak jak ty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też byłam z nich nie zadowolona dziadostwo oddałam siostrze ale ostatnio patrzyłam jej kosmetyczkę i nie ma ich więc jej chyba też nie podpadły do gustu:))

    OdpowiedzUsuń
  3. ale na oku wyglądają cudnie,
    pigmentacja tylko dla osób, które lubią delikatny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  4. Makijaż jest ładny, ale jakoś paletki Avonu mnie nie kuszą...

    OdpowiedzUsuń
  5. też posiadam tę paletkę i całkowicie się z Tobą zgadzam ich pigmentacja pozostawia wiele do życzenia w dodatku utrzymują się bardzo krótko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale makijaż wyszedł Tobie śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  7. ja jakoś zadko kiedy kupuje coś z avonu dobrą maja kredkę do oczu

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam jedną paletkę od nich.. :) tylko inne odcienie

    OdpowiedzUsuń
  9. na swatchach faktycznie delikatne, ale na oczach wyszło ładnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tych jasnych prawie nie widać na ręce, ale na oku jest nieźle

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam 2 takie paletki nie czytając opini... Ta w brązach jeszcze jakoś dało sie używać, na co dzien dawała rade ale kolorowa paletka już do niczego. Słaba jakość, słaba pigmentacja, twarde cienie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Makijaż śliczny,ale masz racie cienie z avonu są słabej jakości miałam kiedyś paletkę z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  13. hmm... szkoda, że są słabej jakości, bo ładne kolory, ale na oku fajnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam tą paletkę, kupiłam ją dość dawno temu, na początku trochę się z nimi bawiłam, ale niezbyt długo wytrzymałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uuu no to rzeczywiście nie warto, ja już dawno zażegnałam Avon, ale widzę, że u Ciebie efekt końcowy nawet ładny pomimo trudności z cieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Iza starałam się jakoś wydobyć kolor, ale to nie na moje nerwy, nie lubię dziadostwa, szkoda czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. saharu kredkę uwielbiam, czasem nawet kupię jakiś płyn do kąpieli lu żel do mycia, ale żadnej kolorówki już nie chcę, już wolę cienie Essence, lub polskich firm typu Bell, Joko itp.

    OdpowiedzUsuń
  18. jak na tak słabą pigmentację makijaż wyszedł Ci naprawdę wyraźny (i śliczny)

    OdpowiedzUsuń
  19. ale efekt na zdjęciach wygląda super:)
    masz jakiś nowy podkład/puder czy coś? Twoja cera wygląda dziś jakoś inaczej - oczywiście w pozytywnym sensie:)

    Ja generalnie z AVONU lubię tylko ich Super Shock:)

    OdpowiedzUsuń
  20. gratulacje i wielka chwała za taki makijaż, tymi niestety też mi znanymi dziadowymi cieniami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. cienie i fluidy z Avonu są do niczego... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale makijaż Ci mimo wszystko wyszedł śliczny ;)
    ja już dawno się uprzedziłam do kolorówki z oriflame i avonu, bardzo ostrożnie teraz podchodzę do kupowania coś z ich katalogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. I tak wyczarowałaś ładny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jak na takie dziadowe cienie wykombinowałaś całkiem ładny makijaż. Ja osobiście nie lubię różowych cieni...

    OdpowiedzUsuń
  25. Ty to zdolniacha jesteś :) Z takiego bubla zrobiłaś na swoich powiekach przepiękny makijaż :) Kolejny raz już czytam, że paletki 4 z Avonu są do niczego.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ładne olorki, pasuja do Twojej urody!

    OdpowiedzUsuń
  27. ja też własnie tak mam, że co jakiś czas nie mogę komuś dodać komentarza :) ale wtedy klikam kilka razy do skutku i sie dodaje :D nie wiem dlaczego tak się robi.. :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobrze wiedzieć, bo zastanaiałam sie nad ich kupnem.

    OdpowiedzUsuń
  29. Martuś to był ostatni raz kiedy wzięłam te tragiczne cienie do ręki, zbyt duzo nerwów to kosztuje, wywaliłam po co się męczyć :) mam lepsze cienie :D

    Charlene-o one są gorsze niż dziadowe :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz 3 miesiące na zwrot jeśli zużyłaś mniej niż 25% :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam chyba te same kolorki, tylko że jeszcze w starej wersji, faktycznie pigmentacja nie zadowala, sama rzadko ich używam, lubię, jak cień jest widoczny na oku. W ogóle pigmentacja cieni z avonu, tych, które dotychczas miałam, a było ich kilka, nie jest zbyt dobra, przynajmniej w moim odczuciu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.