niedziela, 22 stycznia 2012

Alterra chusteczki nawilżane aloesowe


Zacznę od tego że są dość spore, mocne i grube. Jedna w zupełności wystarcza na jedno użycie. Zapach intensywny, charakterystyczny dla produktów Alterry. Odpowiednio wilgotne nie za mokre ale też nie za suche. Nie mam po nich podrażnień, nie uczulają, nie powodują łzawienia. Opakowanie zawsze dobrze się zakleja przez co nie wysychają.


Krótki skład, ekstrakt z aloesu na 4 miejscu! Do demakijażu oczu się nie nadają, nie zmywają cieni a o tuszu juz nie wspomnę, zamęczysz się i okolice oczu a i tak nie domyjesz. Resztki podkładu i inne zanieczyszczenia schodzą błyskawicznie.
Do odświeżenia w ciągu dnia i w podróży na pewno przydatne.

Przyjemne w użyciu, mam wrażenie że pielęgnują skórę. Tanie 25 szt w opak. cena w granicach 3,50. Bez silikonów, olejów mineralnych, konserwantów.

-Aqua, Coco-Glucoside, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum, Linalool, Geraniol 

Za ten przyjazny skład kupię ponownie!


Zdarza Wam się używać chusteczek nawilżanych? Coś  polecacie?

35 komentarzy:

  1. tez ich uzywam, zrobilam maly zapas bo sa na promocji,lubie je do odswiezania skory, wzielam tez olejek pomarancza i brzoza bo jest za 11,99 i balsam do kapieli babydream fur mama ktorym myje wlosy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. użyłam kilka razy do demakijażu do ostatecznego oczyszczenia skóry i faktycznie dobrze sobie ztym radziły ale podrażniały mnie NIESAMOWICIE!dlatego teraz leżą sobie i używam ich do wycierania dłoni po aplikacji balsamu brązującego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie maski Alterry tak podrażniają, chusteczki są ok, naturalne składy są świetnie ale mogą uczulać, trzeba z tym uważać

      Usuń
  3. A słyszałam o nich same negatywy. Twoja recenzja jest lepsza od pozostałych, które kiedyś czytałam. Pewnie kiedys je kupię (znając mnie) hehe. Ale na pewno nie sa takie złe, tylko ludzie są strasznie wymagający:D a rzeczywiście za cenę 3,50 nie ma co kręcic nosem i oczekiwac Bóg wie czego. Bardzo dobra recenzja, konkretna i rzeczowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no za takie pieniądze to na prawdę nie ma się czego czepiać :)

      Usuń
  4. Też je mam i bardzo je lubię nawet;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też ich używam :) Ale fakt, oczu nie doczyszczą :/

    OdpowiedzUsuń
  6. info o opakowaniu bardzo przydatne dla mnie, dzięki. Będą następne w moim kuferku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest rewelacyjny http://siincerro.blogspot.com/2011/09/rozjasniacz-joanna.html
    Polecam go z czystym sumieniem : )

    OdpowiedzUsuń
  8. podzielam Twoje odczucia - do oczu nie, do twarzy jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Teraz, po twojej recenzji to już muszę je kupić ;> . Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie raz uczulił aloes i od tamtej pory unikam go wszędzie ;) nie odważyłabym się chyba ich użyć..

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja kiedyś używałam z Inglota, i ostatnio kupiłam je ponownie :) Jednak takie chusteczki częściej używam latem niż zimową porą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak większość chusteczek drażniło moją skórę, tak te są moim zdaniem najlepsze. Delikatne i jednocześnie mocne nasiąknięte.
    Nawet te droższe po 10-15 zł, powodowały zaczerwienienie skóry. A te są super ;]

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś jakieś (chyba z Biedronki), ale okropnie pachniały i mnie podrażniały. Koleżanka mi polecała jakieś z Rossmanna, ale nie wiem czy te same. Może też się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja własnie spończyłam opakowanie chusteczek z Biedronki i już wiem jakie kupę następne:) Do oczu oczywiście nie stosuję takich specyfików, ale w ciągu dnia są super, aby zmyć "tapetę" i skóra oddycha:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A których używałaś? Ja chyba różowych.

      Usuń
    2. dziewczyny mam z Biedronki zielone, nie podrażniają mnie :)

      Usuń
    3. do oczu również nie stosuję ale musiałam test zrobić dla recenzji :) może ktoś chce kupić właśnie pod ty kątem ;)

      Usuń
    4. Dzięki! Chyba też wypróbuje tych zielonych :)

      Usuń
  15. Faktycznie mogą świetnie służyć w podróży lub na wyjeździe.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ostatnio je oglądałam ale uznałam, że póki co mi są niepotrzebne. Fajny skład :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Używam chusteczek gdy wyjeżdżam na parę dni i nie chcę brać za dużo kosmetyków ze sobą. Na ogół są to wówczas chusteczki Nivea Visage do cery wrażliwej (bo lubię zapach kosmetyków Nivea), ale może się skuszę na te:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze wiedzieć, chętnie je wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  19. też lubię mieć pod ręką takie chusteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedyś kupiłam chusteczki, ale z BabyDream - były dość mało wilgotne. nie podobały mi się.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie przepadam za takimi chusteczkami.

    OdpowiedzUsuń
  22. Żałuje że najbliższego Rossmana mam 25km od domu :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam ale za tą cenę można wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chusteczek tego typu używam najczęściej w podróży oraz latem by się odświeżyć (skórę)

    OdpowiedzUsuń
  25. przydatne podczas wyjazdów, oszczędność miejsca - ja używam Cleanic dla dzieci - polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie używam zazwyczaj takich chusteczek, ale składem zachęciłaś mnie do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  27. dzis kupilam te chusteczki bo sa w promocji i na probe zmylam tusz do rzes i powieki (tusz nie jest wodoodporny) i zmyl sie calkowicie:) takze jak dla mnie poki co super! i oczywiscie za sklad i cene +

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.