poniedziałek, 1 grudnia 2014

MÓJ HIT płyn Duraline Inglot

Witam ciepło :) Mamy grudzień, świąteczny miesiąc ♥ Mam w planach często pisać w tym miesiącu, zapowiada się, że będę miała więcej czasu dla siebie w grudniu. W wolnym czasie ćwiczę, czytam lub jestem tutaj ;) Od wczoraj przyczepiło się do mnie przeziębienie, męczy mnie katar, bolą mnie kości. Między gotowaniem zupy meksykańskiej (tak, uwielbiam ją zimą) a sprzątaniem przygotowuję post na temat płynu Duraline z Inglota.
Taki mały a ile potrafi!

Będę się zachwycała i będę polecała. Musisz go mieć, to co on wyprawia z cieniami sypkimi, to jest po prostu MAGIA.


Poleciła mi go koleżanka, która pracuje na wyspie Inglot. Byłam sceptycznie nastawiona, wydawał mi się zbyt rzadki do kombinowania makijaży na powiece. Konsystencję ma oleistą, która mnie od niego bardzo odpychała. Koleżanka pokazała mi, jak się go używa. Pomieszała z płynem sypki biały pigment z drobinami i tak się zaczęło...

Przepadłam :) ♥


Tak podbija sypańce. Użyłam pigmentów Inglot, zwykłego perłowego w odcieniu różowym 61 i kruszonego duochrom, żeby pokazać różnicę.






makijaż z użyciem duraline 



Przy pomocy Duraline każdy jeden cień można zamienić w mokrą konsystencję. Współpracuje z cieniami sypkimi i prasowanymi. 

Inne zastosowania:

  • można nim rozrzedzić każdy jeden tusz do rzęs, który ma za gęstą konsystencję lub zgluciał
  • po zmieszaniu cieni z płynem otrzymujemy mokrą konsystencję, przy pomocy pędzelka do eyelinera lub skośnego można wyprowadzić kreskę na powiece w kolorze w jakim nam się tylko zamarzy :) 
  • rozrzedza eyelinery w płynie i w żelu, powoduje, że lepiej się rozprowadza
  • do aplikowania brokatów, na całe ciało i na powieki 


Płyn nie podrażnia oczu, jest w małej, eleganckiej szklanej buteleczce z aplikatorem kropelkowym. Bardzo wydajny, wystarczy przynajmniej na 2 lata używania. Nie gęstnieje. 

Jak używać?
Najlepiej na wierzch dłoni wylać około 2 - 3 kropelki i do tego dokładać cień. Sama musisz określić jaką konsystencję najlepiej będzie Ci się przenosiło na powieki. To jest tylko kwestia wprawy, trzeba nauczyć się z nim pracować. Po kilku sekundach cień zastyga na powiece i zostaje nienaruszony przez cały dzień. Nie zbiera się w załamaniach ale trzeba nakładać z umiarem, cienka warstwa będzie idealna, potem ewentualnie można dołożyć samego cienia. 

Skład
 Isododecane, Bis-vinyl Dimethicone/Dimethicone Copolymer, Capryl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol.





Cena: około 20 zł za 9 ml. 

Ten mały cudak daje wiele możliwości i nie wyobrażam sobie go nie mieć ;)




26 komentarzy:

  1. Uwielbiam!!!
    Dzięki niemu nie musiałam wyrzucać linera fioletowego z Maybelline.
    Duraline w pgolenspraeia, ze liner jest fantastyczny. Czasami stosuje go tez jako bazę pod cienie. Nakładam bezposrednio na powiekę :)i cien i gotowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pieknie wygladaja powieki ;) poprosze o wskazowki jak mozna tak ładnie powieki ozdobic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest właśnie magia Duraline. Na powiekach mam 2 kolory. Ten płyn powoduje, że cienie ładnie się przenikają, nie trzeba długo rozcierać.
      Efekt jest ładny, cienie wyglądają jakby były mokre, są bardziej intensywne i lepiej odbijają światło :)

      Usuń
    2. mialam w domu pigment 85 ale nie umialam nim nic zrobic po przeczytaniu Twojego posta zakupiłam wczoraj kolorek 61 i duraline i niestety dalej nic ja chyba nie jestem w stanie przeskoczyc takiej umiejetnosci malowania powieka wyszla mi bardzo ciemna nie wiem co robie zle

      Usuń
    3. 61 to piękny pigment na o dzień :-)
      Daję malutko płynu, do tego dokładam małym pędzelkiem cień tak aby nie było zbyt gęste. Delikatnie przenoszę na powiekę, robię cieniutką warstwę. Potem dokładam minimalnie samego cienia na powiekę jeśli jest taka potrzeba, za którymś razem wyjdzie Ci ładnie, próbuj. Ja też od razu wszystkiego nie umiałam ;)

      Usuń
    4. a w tym makijazu sa dwa kolory 61 i 85 byc moze moje pytania sa dziecinne ale dzisiaj juz powieka mnie piecze od prób ;(

      Usuń
    5. Trochę delikatniej kochana bo sobie dziurę w tej powiece wyskrobiesz ;(
      Podejrzewam, że za dużo cienia dajesz i dlatego efekt wychodzi ciemny...

      Usuń
  3. Rzeczywiście produkt w sam raz dla mnie cieniomaniaczki.Ewelino a można go nałożyć na oko a potem wklepać cień,czy lepiej rozetrzeć cień na ręce a potem aplikować na oko?Pozdrawiam Ela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze mieszam na dłoni. Oczywiście możesz spróbować nałożyć najpierw bazę ale trzeba to zrobić cieniutką warstwą bo cień spłynie albo zbierze się w załamaniach.

      Usuń
  4. chyba wolę jednak tradycyjne bazy... nie mogę się przekonać do tej płynnej formy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, trzeba się do tego przyzwyczaić i przede wszystkim polubić bazę w lekko oleistej formule ;)

      Usuń
  5. Fajny :) słyszałam dużo pozytywnych opinii o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę to w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. KOCHAM! :D Jest o nim u mnie duży post jak go używać i jakie cuda potrafi wyczarować ;) Mam drugie opakowanie i nigdy nie przestanę go kupować :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. 85 z Duralinem <3

    mam ten płyn i u mnie jakoś leży odłogiem :( nigdy nie chce mi się z nim bawić a pigmentów posiadam zawrotną ilość aż 1. Chyba puszcze go w świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie masz przekonania to puszczaj w świat ;)

      Usuń
  9. Kusi mnie od dawna, ale mam daleko do inglota :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można przy okazji odwiedzić sklep firmowy, ewentualnie zamówić online :-)

      Usuń
  10. cudowny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  11. Obłędny makijaż :))) również uważam duraline za mój hit :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Był kiedyś na niego szał.Nie miałam go nigdy, miałam za to podobny wynalazek z Vipery i również dawał radę. Rzadko jednak maluję powieki, używałam go okazjonalnie i dawał radę:)
    Oko pierwsza klasa Ci wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam takie coś jako serum do twarzy, ale to jakiś drogeryjny badziew którego więcej nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do twarzy używam obecnie serum z Bielendy, jestem z niego bardzo zadowolona.

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.