Znasz problem opuchnięcia powiek i worów pod oczami? Myślę, że każda z Was, czasami zarwie noc i dobrze jest rano podziałać na problem.
Od paru miesięcy z pomocą przychodzi mi żel kojący Ziaja, niwelujący zmęczony obszar wokół oczu.
Skład
Aqua, Glycerin, Panthenol, Propylene Glycol, Salvia Officinalis (Sage) Extract, Carbomer, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Hydroxide.
Konsystencja
Lekka, żelowa ale na skórze staje się wodnista, błyskawicznie się wchłania.
Działanie
Niweluje opuchnięcia powiek oraz worki pod oczami. Aby zadziałał potrzebuje około 30 minut. Rano zanim zrobię sobie herbatę przed pracą i zanim wyprowadzę psa, to po opuchnięciach nie ma ani śladu. W odczuciu jest minimalnie chłodzący, wygładza skórę pod oczami jeśli stosuję go systematycznie. Delikatnie napina naskórek. Nie zostawia filmu na skórze i nadaje się pod makijaż.
Producent zaleca wklepać go w skórę na noc, u mnie zdecydowanie lepiej sprawdza się rano.
Żel jest bezzapachowy, nie podrażnia pod warunkiem, że nie wprowadzi się go do worka spojówkowego. Nigdy mi się nie zrolował się gdy wklepywałam sutą ilość.
Dobrze jest go trzymać w lodówce, zimny jeszcze szybciej działa na skórę.
Jestem z niego bardzo zadowolona, planuję kupić następną tubkę bo w tej już niewiele zostało. Można je dostać w aptekach za około 10 zł.
Używacie kremów pod oczy?
Ja od paru lat nie potrafię się obyć bez tych żelowych jak i kremowych formuł typowo nawilżających.
Ja podoczy nakładam olejki :)
OdpowiedzUsuńNie lubię uczucia zimnajakie daja żele :(
Chłodzi i mrowi delikatnie a mógłby silniej działać. Lubię to uczucie :) Olejki są fajne ale nie potrafię ich stosować codziennie ;)
UsuńU mnie kremy pod oczy Ziaji w ogóle się nie sprawdzają. Miałam kilka i albo nie robiły nic, albo podrażniały mi oczy.
OdpowiedzUsuńTeż nie kupowałam nigdy Ziaji, nie wiem czemu nie chciałam dać szansy tej marce. Przeważnie wybierałam żele Flos Lek. Kiedyś moim ulubieńcem był roll on Eveline ale nie widzę go w sklepach :(
UsuńNie przepadam za kremami pod oczy w formie żelu, wolę zdecydowanie bardziej treściwe formuły.
OdpowiedzUsuńJa lubię bo działają na problem, potrafią "obudzić" moje oczy jeśli jest taka potrzeba ;)
UsuńTreściwe formuły stosuję na noc.
właśnie sobie go kupiłam w ten weekend w Naturze ;) użyłam go dopiero 2 razy na dzień (na noc wolę olejek) i zapowiada się obiecująco ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego produktu, a czuję, że mi mógłby się przydać. ;)
OdpowiedzUsuńJeśli musisz się zmierzyć z obrzękami rano tak jak ja, to będzie przydatny ;)
UsuńChętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z opuchnięciem oczu czy workami. pewnie za 2 miesiące się to zmieni, wtedy bede wiedziala po co siegnac :)
OdpowiedzUsuńSuper,ze spelnia swoje zadanie :)
OdpowiedzUsuńFajny :) Przydaje się :)
OdpowiedzUsuńhmm... fajnie właśnie jest stosować takie żele rano ale jak ja wstaje o 7:15 jakoś, do pracy mam na 8:00 to aby szybka toaleta, malowanie raz raz, ubranie i wio do pracy i tych 30minut nie mam na czekanie żeby zaczął działać hehe :) może pora wyrobić sobie nawyk wstawania powiedzmy pół godziny szybciej... ty masz pieska wiec się dotlenisz na spacerku a inni mogliby albo porozciągać się albo poczytać przez 15 minut książkę no i oczywiście zastosować żel :D marzy mi się aby Ziaja robiła kremy/żele pod oczy roll-on :)
OdpowiedzUsuńJak mam na 8:00 do pracy to wstaję po 6:00. Nie potrafię wstać z łóżka, szybko jeść i wychodzić. Zawsze rano na spokojnie zaparzam sobie herbatę (kawę piję dopiero w pracy), myję się, wyprowadzam psa, jem śniadanie i robię makijaż. Gdybym nie miała psa, też wstawałabym wcześniej. Kwestia przyzwyczajenia ;)
UsuńTez tak mam. Nie lubie wstawac i od razu wychodzic. Rano dzialam na zwolnionych obrotach :-)
UsuńU mnie krem pod oczy to taki must have. W sumie to spadłaś mi z nieba z tą recenzją, bo ostatnio rano mam podpuchnięte powieki, nie wiem dlaczego i musi minąć jakaś godzina, by wszystko wróciło do normy. Rozejrzę się za tym żelem.
OdpowiedzUsuńPo żelowe sięgam tylko w leci i wiosną, jak tylko temperatura zacznie spadać muszę sięgać po kremowe konsystencje. No cóż w pewnym wieku już tak bywa :)
OdpowiedzUsuńTo mnie powieki nigdy nie puchna tylko skora pod oczami.Rano gdy sie nie wyspie wygladam jakbym ztoczyla walke z Pudzianem.Patent z wkladaniem kremow pod oczy do lodowki jest dla mnie zbawienny:-)Czy ten krem ziaji dziala jakos na drobne zmarczki,tzn napina je ???Kaska
OdpowiedzUsuńDziała nawilżająco ale myślę, że na zmarszczki to jest zbyt słaby. Skóra nawilżona wygląda młodziej, dobrze uelastycznia skórę mi Sylveco z nagietkiem.
UsuńTo chyba coś dla mnie! Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć czegoś, co pomogłoby na opuchnięte powieki i worki pod oczami.
OdpowiedzUsuńMam krem pod oczy z bławatkiem z Ziaji i również jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak pracowałam w Naturze to szybko schodził z półek :) Moja mama również używa i go chwali :)
OdpowiedzUsuń