niedziela, 2 listopada 2014

Olejowanie na mokro + odżywka. Włosowa niedziela.


Olejowanie na mokro jest dla mnie bardziej pracochłonne niż na sucho. Efekty nie są dużo lepsze ale chciałam przed myciem użyć maski Kallos Latte, której już moje włosy nie lubią. Przestały mi po niej falować, robił się dziwny puch i nie wiedziałam o co chodzi. Kupowałam maskę odruchowo i to był błąd, składy trzeba sprawdzać nawet przy ulubionych produktach. Maska przeszła zmianę składu i już mi nie służy :( Uwielbiałam ją i nawet używałam jej do mycia. Dodatkowo rozczarowałam się dziś w Naturze... Poszłam po moją ulubioną odżywkę Artiste i okazało się, że nie ma nic z tej marki na półkach, Panie nie wiedziały czy się pojawią...





  1. Na zmoczone i odciśnięte z wody włosy nałożyłam olej Sesa, na olej maskę Kallos Latte. Trzymałam pod czepkiem 40 minut. 
  2. Mycie szamponem morelowym Alterra, potem odżywka Alterra Granat na 20 minut. 
  3. Bez spłukiwania użyłam odżywki Joanna Naruria z pokrzywą i zieloną herbatą.
  4. Do stylizacji odrobina żelu Czarna Rzepa z Bielendy. 







Nakładacie olej na mokre włosy? Widzicie różnicę?

17 komentarzy:

  1. Jak zwykle przepiękne loczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja czasami nakładam na wilgotne, ale efekty są słabsze :) Cudne włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasem nakładam, ale przyznam, że nawet się nie zastanawiałam, czy efekty są różne. Na pewno jest różnica, gdy jest olej albo brak oleju.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam tak samo jak osoba nade mną :) na różnicę między nakładaniem oleju na mokro a na sucho nie zwracałam uwagi nigdy ale na samo użycie oleju taaak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny masz skręt i takie już długie włosięta :)
    Wolę nakładać olej na odżywkę, na lekko wilgotne włosy, tak działa najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowanie na odżywkę też mi się sprawdza ale muszę mieć więcej czasu :)

      Usuń
  6. ja wolę nakładać na wilgotne włosy, ale tak mi po prostu wygodniej i szybciej niż na suche, a czy jest różnica nigdy nie zwróciłam uwagi... ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz bardzo podobny rodzaj włosów jak ja, co by nie powiedzieć że taki sam, służą mi te same produkty, dla mnie pewnikiem jest maska stapiz sleek line z jedwabiem w połączeniu z szamponem, po nich włosy świetnie faluja, wrecz kręcą się, do stylizacji to samo co Ty żel z rzepa i joanna naturia,

    OdpowiedzUsuń
  8. gdzie dostanę ten żel? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie ten Kallos tez sie nie sprawdza. Wlosy masz piekne :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie moge się napatrzeć na te kręciołki :) przepiękne !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.