Olejowanie na mokro jest dla mnie bardziej pracochłonne niż na sucho. Efekty nie są dużo lepsze ale chciałam przed myciem użyć maski Kallos Latte, której już moje włosy nie lubią. Przestały mi po niej falować, robił się dziwny puch i nie wiedziałam o co chodzi. Kupowałam maskę odruchowo i to był błąd, składy trzeba sprawdzać nawet przy ulubionych produktach. Maska przeszła zmianę składu i już mi nie służy :( Uwielbiałam ją i nawet używałam jej do mycia. Dodatkowo rozczarowałam się dziś w Naturze... Poszłam po moją ulubioną odżywkę Artiste i okazało się, że nie ma nic z tej marki na półkach, Panie nie wiedziały czy się pojawią...
- Na zmoczone i odciśnięte z wody włosy nałożyłam olej Sesa, na olej maskę Kallos Latte. Trzymałam pod czepkiem 40 minut.
- Mycie szamponem morelowym Alterra, potem odżywka Alterra Granat na 20 minut.
- Bez spłukiwania użyłam odżywki Joanna Naruria z pokrzywą i zieloną herbatą.
- Do stylizacji odrobina żelu Czarna Rzepa z Bielendy.
Nakładacie olej na mokre włosy? Widzicie różnicę?
masz piękne loki. ;)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńCudowne masz te włosy :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepiękne loczki :)
OdpowiedzUsuńJa czasami nakładam na wilgotne, ale efekty są słabsze :) Cudne włosy <3
OdpowiedzUsuńJa czasem nakładam, ale przyznam, że nawet się nie zastanawiałam, czy efekty są różne. Na pewno jest różnica, gdy jest olej albo brak oleju.
OdpowiedzUsuńja mam tak samo jak osoba nade mną :) na różnicę między nakładaniem oleju na mokro a na sucho nie zwracałam uwagi nigdy ale na samo użycie oleju taaak :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny masz skręt i takie już długie włosięta :)
OdpowiedzUsuńWolę nakładać olej na odżywkę, na lekko wilgotne włosy, tak działa najlepiej :)
Olejowanie na odżywkę też mi się sprawdza ale muszę mieć więcej czasu :)
Usuńja wolę nakładać na wilgotne włosy, ale tak mi po prostu wygodniej i szybciej niż na suche, a czy jest różnica nigdy nie zwróciłam uwagi... ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo podobny rodzaj włosów jak ja, co by nie powiedzieć że taki sam, służą mi te same produkty, dla mnie pewnikiem jest maska stapiz sleek line z jedwabiem w połączeniu z szamponem, po nich włosy świetnie faluja, wrecz kręcą się, do stylizacji to samo co Ty żel z rzepa i joanna naturia,
OdpowiedzUsuńMoja dziewczyna! :)
Usuńbardzo ladne masz loczki)))
OdpowiedzUsuńgdzie dostanę ten żel? :)
OdpowiedzUsuńW drogerii Natura lub Rossmann.
UsuńU mnie ten Kallos tez sie nie sprawdza. Wlosy masz piekne :-)
OdpowiedzUsuńNie moge się napatrzeć na te kręciołki :) przepiękne !
OdpowiedzUsuń