czwartek, 12 kwietnia 2012

Żele pod prysznic Be Beauty vs Cien

Kupiłam parę żeli pod prysznic w ciągu ostatniego miesiąca, żele z marketów raczej nie przyciągały mojej uwagi, zawsze kupuję w Rossmannie żele Isana, Alterra lub Fa itp. Najczęsciej wrzucam do kosza alejek Isana (faworyt).
Na tego typu kosmetyki nie wydaję dużo, nie jestem też wymagająca, produkt ma ładnie pachnieć i nie wysuszać skóry, nie podrazniać, jeśli spełnia te kryteria to może być :)



Żele Cien są bardzo kremowe i dość gęste, opakowanie 300ml, kosztowały śmieszne pieniądze coś około 3,50 bo akurat trafiłam na promocję. Zapach mango, mleko i morela, oraz kwiatowy. Ten ostatni jest najgorszy, w opakowaniu całkiem ładnie pachnie ale w połączeniu z wodą jest dziwny, przeleję go do buteleczki na mydło zuzyję do mycia rąk. Pozostałe dwa pachną przyjemnie a zapach przez chwilę zostaje na skórze. 




 Opakowanie może "stać na głowie" kiedy jest już mało produktu w butelce, płaskie wieczko to umożliwia.
W moim odczuciu te żele róznią się tylko  zapachem.


KONSYSTENCJA: kremowa o mlecznym zabarwieniu, bardzo dobrze sie pieni.



Żele Be Beauty mam 2 i jeśli się nie mylę jest jeszcze jeden zapach. Cena 4,99 za 300ml więc niewiele tańsze od innych żeli drogeryjnych. 
Zapach inspirowany Japonią jest bardzo świeży, przyjemny, zatopione są w nim małe kuleczki, nie odczuwalne podczas mycia, po prostu sie rozpuszczają. 




KONSYSTENCJA: typowo żelowa, gęsta, dobrze się pieni, zapach na skórze nie utrzymuje się długo, jest bardzo ulotny. Nie wysuszyły mi skóry, ale nie wiem czy mogę być wiarygodna, jestem bardzo konsekwentna  w nawilżaniu ciała, codziennie się czymś smaruję i nie mam problemów z przesuszona skórą, czasami pojawiają się maleńkie  suche skórki na nogach.



Zapach inspirowany Bali jest bardzo intensywny, świeży, podoba mi się, dodatkowo ma masują
ce drobinki lekko peelingujące.



Bardziej polubiłam żele biedronkowe, po prostu te  zapachy bardziej do mnie przemawiają, na pewno do nich powrócę. Jeśli chodzi o lidlowe to najładniej pachnie żel o zapachu mango, najdłużej też utrzymuje się na skórze. 


Kupujecie żele z marketów? 
Jakie są Wasze ulubione żele pod prysznic?

60 komentarzy:

  1. tak kupuję z Biedronki ;) lubię bardzo ładne są :)

    a i muszę się wreszcie wybrać do siebie do lidla na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba muszę kupić sobie w biedronce ten żel:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię żele z Adidasa(najczęściej wybieram ten z drobinkami) oraz żele z Fa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja najczęściej kupuję żele z NIVEA obecnie mam jakiś z żurawiną. Wybrałam go miał świetny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś mieszkałam obok Lidla, więc wypróbowałam chyba wszystko, co tam mają i pamiętam, że żele pod prysznic nie zachwyciły mnie za bardzo. Teraz odkryłam olejek z Isany i póki co zachwycam się jego zapachem:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś mnie nie kusi do tych żeli lidlowych, zapachy średnio mi się podobają... za to te z biedrony przypominaja mi troche wellness beauty z rossmana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zapasy! :) Ja z żelami raczej skromnie sobie żyję :) Obecnie mam tylko jeden, waniliowy z Yves Rocher i bardzo go lubię. Może dokupię jeszcze jakiś, ale w sumie aż tak wielkiej potrzeby nie odczuwam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena zachęcająca więc pozwoliłam sobie na więcej :)

      Usuń
  8. ojj kusisz tymi żelami :) na pewno skusze się na te biedronkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja od czasu do czasu sięgam po biedronkowe żele i sprawdzają się calkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie bardzo się podobają zapachy tych biedronkowych żeli. Trochę przesuszają skórę, ale bez sensu wydawać więcej, jeżeli droższe to samo robią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapachy cudowne, mnie jakoś mocno nie wysuszają :)

      Usuń
  11. mam ten ostatni z beBeauty... świetnie pachnie a zapach jest dość intensywny i utrzymuje sie dłuuugo ;) ale niestety przy stałym stosowaniu doprowadził moją skórę do takiego wysuszenia że nie mogłam sobie z nią poradzić potem

    OdpowiedzUsuń
  12. Tych żeli które pokazujesz nie używałam:) Zawsze kupuje w Biedronce ale te kremowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kremowych nie miałam ale kojarzę o których piszesz :)

      Usuń
  13. Jeszcze nigdy ich nie miałam chociaż biedronkę mam pod nosem , a do lidla też nie daleko ;)
    Ja obecnie używam Dove z olejkami pielęgnującymi - jest gęsty, fajnie (dość kremowo) pachnie, lubię używam szczególnie wieczorem przed snem ;) Zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. kupię na próbę te biedronkowe nast. razem.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja ostatnio korzystam z mydła z lawendowej farmy pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam te żele Finale z Lidla za całe 1,79 zł :D szczególnie ten fioletowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie tanie???? nie widziałam :D

      Usuń
    2. Tak, takie tanie - kiedyś na próbę wzięłam jak były w promocji za 1,29 zł :P i co jakiś czas do nich wracam :) Za taką cenę grzechem by było nie wziąć, a co najważniejsze nie wysuszają skóry :)

      Usuń
    3. jak będę w Lidlu na pewno kupię :D

      Usuń
  17. Kochana produkty CIEŃ kupiłaś w LIdlu?

    OdpowiedzUsuń
  18. uzywam takie ktore sa kremowe :) zazwyczaj nivea dove ... a ostatnio kapie sie w plynie do kapieli synka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Żadnego z tych nie używałam. Najbardziej lubię żele z Avonu i Ziaji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam parę żeli z Avonu i byłam bardzo zadowolona z zapachów :)

      Usuń
  20. nigdy ich nie używałam, najczęściej kupuję te z isany, ale w przyszłości na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam oba żele z Biedronki -są super, pięknie pachną. Tych z Lidla nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja też jeszcze nie próbowałam, muszę zaopatrzyć się w te z biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam z be beaty i powiem szczerze, że mi się podobały- nie wysuszały tak jak np. ziaja b(l)ubel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. seria blubel od Ziaji mnie nie wysuszała ale miałam tylko jeden, jak dobrze pamiętam to fioletowy :) moim ulubieńcem jakiś czas temu był pomarańczowy :)

      Usuń
  24. mam podobne kryteria - żel ma myć, ładnie pachnieć i nie wysuszać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. zdecydowanie wolę be beauty, uwielbiam te delikatne drobinki :)

    OdpowiedzUsuń
  26. podobają mi się te drobinki w żelach be beauty :)

    OdpowiedzUsuń
  27. jeśli o żele chodzi to lubię żelowe i koniecznie owocowe zapachy, wszelakie mleczne, migdałowe, czy czekoladowe nie są dla mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mleczne mmmm ja uwielbiam :) czekoladowe też :)

      lubię słodkie zapachy od czasu do czasu

      Usuń
  28. No powiem Ci, że mnie zaciekawiłaś! Chętnie wypróbuję żele z Biedronki, bo tam bywam częściej. Ale myślę, że to mango też z Cien też w końcu do mnie trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie używałam ani jednych ani drugich, zawsze kupowałam te drogeryjne. Muszę zmienić nawyki szczególnie że za cenę jednego żelu Nivea miałabym dwa te :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam podobnie, przeważnie kupowałam w Naturze lub Rossmannie bo tam często jestem i tak przy okazji jakiejś promocji coś wrzucam :)

      Usuń
  30. też kupuje te żele ale zdecydowanie biedronkowe wygrywają jak dla mnie są ok i świetnie pachną :)no i cena tez oki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. chyba się na nie skuszę, ta cena na prawdę przyciąga, jak w dodatku są dobre to po prostu cudo ;) ja przeważnie kupuję senses z Avonu

    OdpowiedzUsuń
  32. Muszę wypróbować te biedronkowe żele, bo jeszcze nie miałam z nimi do czynienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie miałam tych żeli z biedronki ale uwielbiam ten płyn do kąpieli jest mega wydajny! Co do lidlowych żeli ja ich nie lubię ...miałam kiedyś i wydają mi się bardzo rozcieńczone.
    A używałaś może tych żeli zapachowych z avonu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. używałam parę zapachów z serii Sensess i bylam bardzo zadowolona, zapachy piękne :)

      Usuń
  34. Nie miałam jeszcze tych biedronkowych,muszę sobie jeden zakupić:))

    OdpowiedzUsuń
  35. jeśli chodzi o żele pod prysznic, zawsze kieruję się zapachem, który potrafi mnie zniewolić w jednej chwili ;d
    żadnych z pokazanych przez Ciebie nie miałam, z tego co kojarzę ;>

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja lubię żele takie paachnącee !
    Lubię z AVONU zamiawiać chyba to się ta firma senses nazywa :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Cien ma fajne produkty. Ja lubię ich mydła.

    OdpowiedzUsuń
  38. te z biedronki są super :) pięknie pachną taką wyspą :D no i ten z drobinkami peelingującymi świetny!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja bardzo lubię z biedronki BeBeauty,Creme,kremowy żel pod prysznic :) jest strasznie fajny i tani ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Też kupiłam żel Cien ale moja córka dostała od niego uczulenia. Teraz mam świetny żel pod prysznic Soraya, kremowy migdałowy, nie mam zbyt dużych wymagań od tego typu produktu- ma myć, nie wysuszać skóry, mieć przyjemny zapach, wygodne opakowanie i nie kosztować dużo. Ta nowa seria Soraya spełnia wszystkie wymogi a najważniejsze ze nie podrażnia, bo po uczuleniu córki jestem przewrazliwiona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie na Soraya mało zwracam uwagę, kiedyś miałam jakieś żele ale już dokładnie nie pamiętam. Nie kojarzę nowej serii :(

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.