Dostępny w drogeriach Natura w cenie około 27zl, w standardowej pojemności 30ml. Podkład ma szklane opakowanie, plastikową nakładkę i pompkę, która zdecydowanie jest przyjemniejsza w użyciu i dozowanie jest bardziej higieniczne. Dodatkowo świetna opcja- pompka się odkręca.
Podkładu mam juz tylko trochę na dnie, wydaje się że jest go więcej, no właśnie... osadził się na ściankach.
Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, C12-15 Akyl Benzoate, Propylene Glycol, Diisostearoyl Polyglyceryl-3 Dimer Dilinoleate, Isododecane, Polyamide-5, Caprylyl Methicone, Ethylhexyl Palmitate, Isohexadecane, Dimethicone\Vinyltrimethylsiloxysilic Ate Crosspolymer, Polymethyl Methacrylate, Hydrogenated Castor Oil, Magnesium Sulfate, Phenethyl Alcohol, Panicum Miliaceum (Millet) Seed Extract, Tocopherol, Sorbitan Oleate, Polyglyceryl-3 Beeswax, Stearoxy Dimethicone, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, Cera Alba (Beeswax), Dimethicone, Stearic Acid, Glycerin, Dipropylene Glycol, Isopropyl Myristate, Tannic Acid, Talc, Pottasium Sorbate, Parfum, CI 77491, CI77492, CI77499 (Iron Oxides), CI77891 (Titanium Dioxide)
Moje obserwacje:
-podkład nie ma zdolności samozasychania (po nałożeniu nie robi się suchy na twarzy) sporo pudru muszę użyć aby go zmatowić
-ma kremową konsystencję, bardzo łatwo się rozprowadza, ale marze się po twarzy, skóra się świeci po nałożeniu
-jest tylko 5 odcieni do wyboru, dosyć ciemne, ja mam najjaśniejszy kolor, na pewno będzie za ciemny dla bladych cer
-większość odcieni jest beżowych takich neutralnych nie wpadają ani w żółty ani w różowy
-zapach jak dla mnie mocny, czuje go po nałozeniu, ale nie jest drażniący, nie przeszkadza mi
-pompka nigdy się nie zacina, jedno wyciśnięcie wystarcza aby pokryć całą twarz
-nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza
-wchodzi w zmarszczki
-średnio kryjący, zakrywa drobne popekane naczynka
Jest delikatnie rozświetlający, skóra nabiera lekkiego blasku.
Podsumowując:
Długotrwałe podkłady maja to do siebie że łatwo nimi zrobic efekt maski, są gęste i z reguły tępe w konsystencji, ten jest bardzo kremowy i łatwo się rozprowadza. Jeśli przesadzi się z ilością tworzy maskę. Daje efekt bardzo lekkiego rozświetlenia, średnio kryjący, z wygodną pompką i ładnym szklanym opakowaniem.
Uważam że za tą cenę jest bardzo fajny, jednak trzeba uważać na ten zapychający skład, nie jestem zadowolona z tego, że wchodzi mi w zmarszczki wokół ust, podkreśla wszystkie linie uśmiechu.
Ogromny plus za kolor bo bardzo do mnie pasuje, jest idealny, być może kupię ponownie ze względu na ten odcień.
Podkład nie dla mnie :/ Dobrze, że o nim napisałaś i uprzedziłaś mnie, żebym nie kupowała ;) Jako posiadaczka tłustej cery raczej nie dałabym rady funkcjonować z ciężkim, kremowym podkładem na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że ma ciemne odcienie bo bym wypróbowała
OdpowiedzUsuńja mam sucha skórę więc może dla mnie byłby dobry :)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie jakiegoś nowego podkładu, nałożyłam ten sobie w drogerii i efekt nie za bardzo mi się spodobał, zbyt ciężki jak dla mnie...
OdpowiedzUsuńNa początku go nie lubiłam, a teraz lubię coraz bardziej... stosuję 1-2 pompki... i żeby ładnie u mnie wyglądał trzeba nakładać go palcami i wklepywać :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale niestety nie do mojej cery. Szkoda, bo też znalazłam swój kolor i do tego uwielbiam takie higieniczne opakowania. Widocznie nie można mieć wszystkiego :P
OdpowiedzUsuńMasz jakiś pomysł, jak go wydobyć z butelki? Mam trochę płynnych kosmetyków ostatnio w takich butelkach i nie wiem, co będzie, jak zostaną tylko na ściankach :(
OdpowiedzUsuńech, takie rozświetlenie to nie dla mojej cery..
OdpowiedzUsuńza to jak dla mnie rozświetlenie jest wielkim plusem ;)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu chciałam go kupić, ale zostały same ciemne odcienie, więc zrezygnowałam, na wieczorne dni może by się nadał:)
OdpowiedzUsuńja sięgam obecnie tylko po matowe, rozświetlających moja cera nie preferuje.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny daje efekt :-)
OdpowiedzUsuńJa go raczej nie kupię, ostatnio używałam podkładu skin balance pierre rene ale niestety najjaśniejszy kolor jest dla mnie za ciemny :) ale jest bardzo trwały, matujący i wodoodporny, zasycha na twarzy a kosztuje tylko 21 zł ;) szkoda tylko że odcienie takie dziwne...
OdpowiedzUsuńmiałam ten podkład i mimo, że mam tendencję do świecenia w strefie T to nie świecił się i trzymał na mojej twarzy jak żaden inny:) bardzo go polubiłam i ostatnio chciałam kupić ponownie, ale pani w Naturze powiedziała,że "prawdopodobnie będą go wycofywać", ciekawe ile w tym prawdy
OdpowiedzUsuńNawet nigdy go nie wiedziałam w żadnym sklepie
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o tym pokładzie
OdpowiedzUsuń