Dziś troszkę z przestrogą miałam nie fajną sytuację wczoraj z maseczka Alterry ale do tego dojdę :)
Seria Alterry z charakterystycznym storczykiem na opakowaniach pojawiła sie stosunkowo nie dawno w Rosmanach.
Skład kapsułek: olej migdałowy, olej z jojoby, witamina e, olej z pestek dzikiej róży, kompozycja zapachowa, ekstrakt z wanilii, olej rycynowy.
Kuracja do zastosowania na cały tydzień, ja codziennie tego nie stosuje, boję się że moga mnie zapchać i wysyp kaszki pozniej będzie mnie gnębił :) Z przerwami lubię taką kuracje dla cery bo widzę poprawę stanu nawilżenia skóry, stosuję tonik z kwasami i Retin A a to na skórę działa wysuszająco i czasem podrażniająco, dlatego tłuste kapsułki dają radę :)
Na twarzy zostawiają tłustą warstwę jak przy większości tego typu kapsułek. Maja bardzo delikatny zapach, nie wywołują podrażnienia, pieczenia itp rzeczy.
Z tej serii wrzuciłam do kosza także maseczkę intensywnie nawilżającą, zupełnie odpada w moim przypadku. Nałożyłam jedną część i po ok 2 min zaczęła mnie palić twarz niemiłosiernie, uczucie ciepła było nie do zniesienia i maskę zmyłam, oczywiście cała twarz w miejscu gdzie była nałożona zrobiła się czerwona, okolice oczu i ust zostały jasne w sensie normalne, wyglądało to okropnie miałam czerwona maskę na twarzy, skóra doszła do siebie dopiero po dwóch godzinach, przez ten czas traktowałam ją łagodzącym kremem i wodą termalną, wpadłam w panikę jak na drugi dzień pokażę się w pracy...
Jakby tego było mało za parę dni dałam tej masce jeszcze jedną szansę i to samo! Więcej nie będe jej kupowała bo coś jest w składzie co mnie uczula :\
Kapsułki polecam a z maską uważajcie mogą być nie miłe niespodzianki... Nie myślałam że naturalne kosmetyki mogą aż do tego stopnia uczulać...
Nie lubię kosmetyków z tej firmy.
OdpowiedzUsuńTeż miałam identyczną akcję z jakąś maską z rossmanna, była niebieska albo zielona.
OdpowiedzUsuńCzytam już którąś z rzędu negatywną opinię o tej firmie. Nigdy nic nie próbowałam i raczej nie spróbuję ;/
OdpowiedzUsuńWidziałam dzisiaj te kapsułki, ale jestem troche uprzedzona do tej firmy i nie kupiłam. Rossman ma podobne.
OdpowiedzUsuńnie jadam zadnych tabletek bo sie boje, jedno leczy drugie kaleczy:(
OdpowiedzUsuńZ tego co gdzieś mi się zdarzało podczytywać własnie naturalne kosmetyki ogólnie są bardziej uczulające niż chemia. Ale ja tam specjalistą nie jestem:)
OdpowiedzUsuńNa kapsułki myslę, że się kiedyś skuszę, maseczke pewnie odpuszczę.
a ja mam zupełnie inne doświadczenia, dla mnie te kosmetyki to rewelacja;) widać wszystko zależy od rodzaju naszej skóry
OdpowiedzUsuńooo ale mnie przestraszyłaś tą maseczka..żeby aż tak uczuliła no no ja po to nie sięgnę..
OdpowiedzUsuńczytałam kiedyś o kapsułkach i podobno okropnie zapychają, ja nie spróbuję ich chyba nawet raz na tydzień :( a z maseczką dobrze, że napisałaś, będę ją omijać szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kapsułki RDL z Rossmanna ale n iestety mnie uczuliły
OdpowiedzUsuńdobrze, że ostrzegasz:) a takich kapsułek jeszcze nigdy nie stosowałam, może tez spróbuję. muszę się wybrać do rossmana :)
OdpowiedzUsuńjakos nie ufam Alterze , na razie nie mam ochoty się skusić na ich kosmtyki jednak Twoja recenzja zna pewno sie przyda w razie gdyby mi sie cos odmienilo :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te kapsułki. Miałam już raz przygodę z podobnymi i chyba boję się zaryzykować drugi raz ;)
OdpowiedzUsuńja również takie samo uczulenie na twarzy miałam po maseczce aloesowej z Alterry.Tam gdzie ją nałożyłam twarz zrobiła się strasznie czerwona,piekąca...efekt minął po kilku dobrych godzinach,także nie polecam:)
OdpowiedzUsuńgagatonek o czyli nie tylko mnie uczulają :\
OdpowiedzUsuńbibelotka ja czasem sięgam po Alterrę lubię naturalne kosmetyki i daję skórze odpocząć od chemii :)
OdpowiedzUsuńszczerze to wiele dziewczyn narzekało na te maseczki...nie pierwszy raz się spotkałam z negatywną opinią na ich temat...i u każdej wystąpiła ta sama reakcja alergiczna jak u mnie i u Ciebie...
OdpowiedzUsuńtak to czasem bywa, że jakiś naturalny ekstrakt nas podrażnia :(
OdpowiedzUsuńostatnio doszłam do wniosku, że moja skóra bardziej lubi "chemiczne" maseczki niż te "naturalne"
lubię alterrę, ale ową maskę chyba sobie daruje ;)
OdpowiedzUsuńNa maskę raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń