Jeśli zapomniałaś kupić odżywki do włosów, nie zabrałaś żadnej na urlop, lub chcesz by Twoje włosy były nawilżone, jedwabiście gładkie i miękkie w dotyku, to taka maska jest dla Ciebie :)
Jesienią i zimą włosy narażone są na otarcia czapki, szalików, kurtki, dochodzi centralne ogrzewanie, które elektryzuje i wysusza włosy, pogoda zmienna, raz wiatr raz deszcz, mróz i wilgoć na przemian... Włosy potrzebują większej troski.
Ja zrobiłam dużą porcję, można ją zwiększyć lub zmniejszyć w zależności od długości i grubości włosów.
Składniki:
- 6 łyżek majonezu (normalnego-nie może być light ani żaden odtłuszczony-ryzyko wysuszenia włosów)
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 żółtka
Wystarczy dobrze wymieszać i nałożyć na całą długość włosów oprócz skóry głowy. Zakładamy czepek, lub jakąś folię ochronną i na to ręcznik, ciepło otworzy łuski włosowe i maska będzie miała szansę wniknąć we włosy. Trzymamy na głowie około 20min i spłukujemy dokładnie ciepłą wodą, po czym myjemy włosy.
Zachęcająco to nie wygląda i wydaje się że to istny hardcore :D Zawsze stosuję przed myciem ale na zmoczone włosy.
Po takiej masce włosy najlepiej umyć tylko odżywką, wtedy każda oleista substancja, która przylgnie do włosa będzie kontynuować odżywianie dopóki nie umyje się włosów szamponem. Mycie odżywką u mnie skutkuje, ponieważ nie nakładam maski na skórę głowy. Włosy po niej nie są obciążone a nawet mają większą objętość.
Włosy umyłam samą odżywką Isana z babassu i użyłam balsamu Schauma z kolagenem.
Efekt po masce majonezowej
Tutaj po masce z naftą kosmetyczną, różnica jest ogromna, po majonezowej są zdrowsze, gładsze i lepiej się kręcą.
Po masce majonezowej wyglądają dużo lepiej, objętość jest większa bo włosy lepiej się pofalowały.
Lubię domowej roboty pielęgnację, dlatego, że często dają mi lepsze efekty niż odżywki drogeryjne.
Bardzo fajna maseczka,nie słyszałam o niej ;) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o majonezie na włosy :)
OdpowiedzUsuńmajonez? :) jej.. ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńWłoski wyglądają slicznie jak zawsze:) Nie wiem czy bym się przełamała żeby nałożyć majonez na włosy hmm ale kto wie :D Pomysł na maskę na włosy ciekawy:)
OdpowiedzUsuńkleopatre
OdpowiedzUsuńmiałam opory czy przypadkiem te włosy nie będą śmierdziały majonezem i ogólnie blokada w głowie, że takie paskudztwo :D
masz cudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy,ale majonez jako maska pierwsze słysze?Widocznie coś w tym jest.Pozdrawiam;
OdpowiedzUsuńOoo! Jestem całkowicie zaskoczona taką maseczką ! ;). Hmm.. Ja chyba jednak bym takiej nie zrobiła dla siebie.. Za bardzo lubię majonez ;) (niestety!)
OdpowiedzUsuńwow:) człowiek to się jednak uczy przez całe zycie:) nigdy o niej nie slyszalam:) a chętnie spróbuje :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy chyba jednak lubią sylikony, próbowałam z majonezem i innymi takimi składnikami, prawie zawsze po takich maskach niemiłosiernie swędziała mnie głowa, później skóra schodziła. Ja zakończyłam już takie ,,eksperymenty''.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tak długich włosów, póki co sama je zapuszczam.
Pozdrawiam
woooow ale włosiska super! ;D
OdpowiedzUsuńwiem wiem, że gliss kur napakowany silikonami, ale nie używam codziennie :))
maska majonezowa mnie bardzo zaciekawiła :P ale mycie odżywką? chyba nie dla mnie :))
Nie wpadłabym na taki pomysł z użyciem majonezu, w sumie ma w składzie olej i jajka więc na pewno będzie dobrze dział na włosy :) Oprócz maseczki z awokado nie znam chyba innych sposobów na domową pielęgnację włosów :)
OdpowiedzUsuńnie słyszłam o niej ale sama myśl majonez hmm
OdpowiedzUsuńbooooooskie masz włosy :D !!!!
OdpowiedzUsuńniebieski świat
OdpowiedzUsuńświat były zbyt prosty gdyby wszystkim wszystko pasowało :D ja metodą prób i błędów wciąż się uczę i odkrywam nowe rzeczy które moje włosy lubią :)
yesiwantyouback
oj tak nie każdemu mycie odżywką służy szczególnie gdy włosy mają tendencje do przetłuszczania
Lissa też bym na to nie wpadła ale człowiek całe życie się uczy a ja zawsze chłonę wiedzę od lepszych od siebie :)
saharu tak wiem wzbudza niechęć :D
Kaja dziękuje
jakie Ty masz piękne te włosy! kolor, fale, długość, świetne!
OdpowiedzUsuńMasz tak fantastyczne włosy, że aż słów mi czasem brak! Nie jestem specjalnie przekonana do maseczek domowej roboty. Trochę mnie to brzydzi :P
OdpowiedzUsuńnigdy nie spodziewałabym sie że można zrobić maseczke z majonezu :) ale patrząc na Twoje piękne włosy chyba musze sama spróbowac :)
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie z innej beczki czym farbujesz wlosy ?
OdpowiedzUsuńCiekawa maseczka, nigdy takiej nie robiłam. :)
OdpowiedzUsuńcaskada siostra mi farbuje włosy i do końca nie wiem czym, ale jest fryzjerką więc wie co robi :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne włosy<3
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że dosyć często robisz sobie produkty do pielęgnacji domowymi sposobami ;) ja jestem na to za leniwa ;)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej masce i brzmi grubo :D nie wiem czy się kiedyś odważę :).
OdpowiedzUsuńpiękne masz te włoski...wypróbuję obie maseczki :)
OdpowiedzUsuńlubie eksperymenty ale na majonez mnie nie kusi ale pomysl dobry jak dziala to czemy nie mozna robic jesli ktos odwazny:) heheh a wloski masz super zawsze chcialam miec takie loczki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ja zrobiłam maseczkę z majonezu i jestem baaaaaaaardzo zadowolona :) rzeczywiście włosy są bardzie puszyste i lepiej się układają, mają również większą objętość :) jednak chyba zrobiłam za dużą porcję, bo aż takie jedwabiste i gładkie jak sie spodziewałam nie były, ale nast razem zrobię mniejszą porcję i zobaczymy :) w każdym bądź razie b. polecam maseczkę i jeszcze do niej wrócę :)
OdpowiedzUsuńdziękuje że o tym napisałaś i cieszę się że Ci służy :) dojdziesz do wprawy, zmniejsz proporcje następnym razem ;)
Usuńaaa i ja zamiast oliwy z oliwek dodałam olejku kokosowego :) ale myślę, że można robić różne modyfikacje :) gorąco polecam :)
OdpowiedzUsuńMajonezowa maska jest bombowa!! Nic tak pięknie nie wygładza włosów :) :) :) Również witam Włosomaniaczkę :* Bardzo fajny blog!! :) Pozdrawiam :* :* :*
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne włosy! Długie, kręcone i blond ;-)
OdpowiedzUsuńOstatnio z moimi włosami nie było najlepiej więc próbuję wszystkiego co się da :D ale nie doczytałam i nałożyłam maseczke na suche włosy.
OdpowiedzUsuńNo nieźle :) A nie zostaje później na włosach zapach majonezu?
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :)
ja go nie wyczuwam ale musisz sama spróbować, niektóre dziewczyny piszą mi że czują zapach żółtek na włosach jeśli użyją ich do maski, ja ich również nie wyczuwam, po takiej masce myjemy włosy jak zwykle i nakładamy odżywkę :)
Usuńnapewno spróbuje ♥
OdpowiedzUsuńooo nie. kiedyś użyłam samego majonezu jako maski. Nigdy więcej
OdpowiedzUsuńoj zdradz co było nie tak...
Usuńooooesu :O JAKIE PIĘKNE WŁOSY! ;*
OdpowiedzUsuńDodajesz majonez, zoltka i oliwe, troche bez sensu bo dodajesz 2 razy to samo :) w majonezie jest juz zoltko, olej i chyba ocet jak sie nie myle i nic wiecej :)
OdpowiedzUsuńNa tym to polega aby ulepszyć majonez oliwą z oliwek której nie zawiera i dodać więcej żółtek
UsuńMasz piękne włosy. O maseczce majonezowej pierwszy raz słyszę i nie wiem, czy się odważę, bo chyba zapach by mi przeszkadzał.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Musisz spróbować żeby się przekonać, myślę że nie powinnaś czuć majonezu przecież po tej masce myje się normalnie włosy szamponem i nakłada odżywkę, na włosach zostaje zapach maski użytej na końcu :)
Usuńwłaśnie mam ją na włosach :) aż jestem ciekawa co z tego wyjdzie
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak podziała na Twoje włosy :)
Usuńnie wiem czy to wina majonezu , czy moich włosów , ale dla mnie tragedia:( zero jakiegokolwiek rezultatu :( a miałam nadzieje wielkie co do tej maseczki . moje włosy są tragicznie wysuszone w zimie i czasami to bym wolała , żeby się na zimę przetłuszczały :) spróbuję ją zrobić jeszcze kiedyś w lecie może będzie lepszy skutek . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńojej, to szkoda :(
UsuńWitam :) Ja nałożyłam autorską mieszankę :) (2 łyżki majonezu, 2 łyżki oliwy z oliwek, 2 łyżki oleju lnianego, łyżkę miodu i dwa żółtka) Nie boję się takich naturalnych maseczek, bardziej boje się farb :) a wszystkie te składniki mogą pomóc moim mega przesuszonym i zniszczonym od ciągłego prostowania (maksymalnie kręconych) włosów. Jak zmyję to podzielę się efektami :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie napisz o efektach :) nie ma się czego bać to same dobroci dla włosków :))
UsuńEfekt świetny :) Jak zawsze jestem zadowolona z domowej maseczki :) Włosy są lśniące, pięknie odbijają światło, są miękkie i lekkie :) a! i nie da się wyczuć żadnego ze składników domowej maseczki :) Miałam ją na włosach 2 godziny. Spłukałam włosy dokładnie i umyłam dwa razy, czyli tak jak zawsze. Nałożyłam maseczkę (Kallos Jaśminowa maska do włosów suchych i zniszczonych), którą używam każdorazowo po umyciu (myję włosy co 4-5 dni). Nie lubię moich kręconych włosów więc po każdym myciu poddaje je prostowaniu najlepszą prostownicą jaka istnieje :D czyli Remington Wet2Straight (bardzo polecam dla osób z włosami niepodatnymi na stylizację). Przed i po prostowaniu nakładam HAIR FORCE Fluid do natychmiastowego prostowania i wygładzenia włosów, jest genialny (efekt prostych włosów utrzymuje się bardzo długo, chroni włosy przed temperaturą i zapobiega puszeniu się włosów, a i jest bardzo wydajny :) tak się chciałam podzielić :) sama długo szukałam czegoś co pomoże mi w pielęgnacji kręconych i podatnych na przesuszenie włosów. Pozdrawiam :)
Usuńdzięki że tak wyczerpująco, niech żyją zdrowe i piękne włosy :)
Usuńświetna Ta maseczka aż sama napisałam, o niej na blogu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję że się podzieliłaś
bardzo proszę, cieszę się że działa :))
UsuńPróbowałam już majonezu i nie było jakoś specjalnego efektu ale zauważyłam, że jak teraz powracam do rzeczy które się wcześniej nie sprawdziły, to nagle dają niesamowite efekty więc dziękuje za przypomnienie :)
OdpowiedzUsuńO maseczce z majonezu słyszę pierwszy raz:)Nie wiem czy bym się skusiła na jej zrobienie.
OdpowiedzUsuńwiele dziewczyn ta opcja przeraża, mnie na początku też ;))
UsuńWitam dzisiaj zrobiłam twoja maseczke na włosy z majonezem tylko zajmiast dać oliwe dałam olejek rycynowy. Moje włosy są okropne ponieważ strasznie sa wysłuszone po myciu a do tego pod wieczor juz sa tłuste , wiec włosy musze myć codziennie . po twojej maseczce moje włosy są mega gładkie i lśniace , bardzo dziekuje za ten przepis . Pozdrawiam a jeszcze jedno pytanko co jaki czas taka maseczke mozna stosować ?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci służy :)
UsuńJeśli myjesz codziennie, to myślę że mogłabyś sobie pozwolić raz w tygodniu.
Obserwuj włosy, sama najlepiej ocenisz jak często jej potrzebują.
Znasz jeszcze jakieś inne bardziej domowe maseczki na dociążenie włosów ? Mam włoski kręcone, świetnie działa na nie m.in. żel lniany, ale to za mało, potrzebują większego odżywienia i nawilżenia, łatwo staja się cienkie i puszące :( Czasami udaje mi się osiągnąć cięższe i mięsiste loczki, jednak nie wiem w czym tkwi sekret. Dodam że też czasami używam majonezu i myję włosy odżywką. Obecnie mam na głowie maseczkę z majonezu, olejku rycynowego i ze słodkich migdałów (w niewielkich ilościach) i trochę maseczki kupnej, za ok 30 umyję odżywką i nie bardzo wiem jaką maskę ewent odżywkę nałożyć na koniec ? Masz przepiękne włosy, bardzo chciałabym zapuścić i chociaż trochę upodobnić do twoich ;)
OdpowiedzUsuń-Patrycja
Patrycja po takiej domowej masce nałóż coś podstawowego. Może to być odżywka nawilżająca, u mnie sprawdza się Fructis Mega Objętość, Garnier Awokado i Karite.
UsuńObecnie mam Garnier Oleo Repair , używałaś jej kiedyś ? Potrzebuję czegoś do wydobycia blasku :) i skrętu oczywiście, bo są bardzo kapryśne, ostatnio przyzwyczaiłam się do lekkiego suszenia dyfuzorem, bo inaczej słabo się kręcą. Czy u Ciebie wygląda tak podstawowe mycie, że przed nakładasz coś odżywczego, myjesz a na koniec odżywka ? Pozdrawiam :)
UsuńDokładnie! Przed myciem olej lub jakaś domowa mieszanka, potem myciem i odżywka :) Oleo mam z Garniera ale dopiero co kupiłam, będzie test! :)
UsuńA dlaczego nie można nakładać na skórę głowy? Szkodzi to w jakiś sposób? Pytam ponieważ nie doczytałam, za dużo jej zrobiłam i na skórę głowy również nałożyłam :(
OdpowiedzUsuńNie zaszkodzi ale może obciążyć włosy u nasady.
Usuń