Posty z zakupami pojawiają się u mnie rzadko, brakuje mi czasu na zrobienie zdjęć albo po prostu zapominam :) Jeśli lubicie takie posty zapraszam na przegląd, jeśli nie to odwiedźcie mnie innym razem :*
Znalazłam moją Schaumę z kompleksem kolagenowym. Udało mi się spotkać ze starym składem i kupiłam od razu 2 butelki :) Więcej nie było. Dodatkowo pojawiła się nowość Fresh it Up w dziewczęcym opakowaniu. Skład ma podobny do tej zielonej i chętnie przetestuję. Wszystkie odżywki były przecenione. Za każdą płaciłam jedynie 4,99.
Kolejny Kallos do testowania, wybrałam Algi bo Kallosa Color nie było. Color jest chyba jedyną maską bez silikonów. Przydałby mi się do mycia długości. 1000 ml maski kosztuje tylko 10 zł. dostępne w sklepach z artykułami fryzjerskimi.
W sklepie zielarskim planowałam kupić kolejną butelkę szamponu rosyjskiego Babci Agafii, wszystkie wykupili, zostały tylko odżywki :( Skusiłam się na szampon Biały Jeleń. Spodziewałam się że te produkty będą miały delikatne składy, mimo wszystko, sprawdzę czy nie będzie przesuszał mi skóry głowy. Przeznaczony do skóry wrażliwej, co potrafi okaże się wkrótce :) Cena 9,30.
Cedrowa seria z Planeta Organica wypadła świetnie dlatego wróciłam do odżywki, szamponu nie było :( 300 ml kosztuje 14,90.
Żele Gilette i pianki używam bardzo często do golenia nóg. Po wielu testach damskich pianek tańszych i droższych stwierdzam, że te męskie są najlepsze. Mnie nie uczulają i są skuteczne. W Rossmannie bardzo często są przecenione.
O szamponach Joanna ciagle Wam wspominałam. Używam ich do oczyszczania włosów od czasu do czasu. Skuteczne, pięknie pachną i świetnie się pienią.
Kremowe mydło do rąk z Ziaji kupiłam spontanicznie. Głównie ze względu na zapach. Kokosowe żele i mydła zawsze mnie przyciągają :)
Skończył mi się tonik z Bielendy i zastąpiłam go Ziają Liście Manuka. Oba lubię.
W mojej kosmetyczce w marcu znalazł się nowy tusz z Avon, używam go już 2 tygodnie i jest całkiem spoko, jak na razie baaardzo mokry. Dam mu jeszcze czas.
Serum z Bielendy musi obowiązkowo być, kupiłam kolejne opakowanie i trochę ubolewam bo przepłaciłam, Natura przestała go przeceniać :( Na koniec ulubiony ostatnio podkład. Astor Perfect Stay. Dzięki niemu nie martwię się o makijaż przez cały dzień. Ostatnio nawet przetrwał mżawkę, odporny na wilgoć ♥ Jest to dość drogi podkład, kupuję jak spotkam w promocji, za ten zapłaciłam około 30 zł.
Jestem przeogromnie ciekawa tego szampony z Jelenia :) Daj szybko notke o nim :)
OdpowiedzUsuńJeśli już będę pewna, że nie podrażnia skóry głowy to na pewno o nim napiszę :)
UsuńLubię mydła do rąk z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię i chętnie do nich wracam jednak tych nowości w białych butlach jeszcze nie miałam. Już testowałam i jestem zadowolona. Czekam na żele pod prysznic lub jakieś balsamy, Ziaja szaleje ostatnio z nowościami i pewnie niedługo powiększą asortyment ;)
Usuńto kremowe mydło do rąk pachnie cudownie , uwielbiam je ;-))
OdpowiedzUsuńZapach na 5! Moringa + kokos tworzy fajną mieszankę :)
UsuńFajne nowości. Właśnie zużyłam mydło kokosowe z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam wszelkie kosmetyki które mają nutę zapachową kokosa :)
OdpowiedzUsuńKokosowy zapach bardzo kojarzy mi się z latem. Wiele kosmetyków z filtrami ma taką nutę zapachową ;)
UsuńJa Kallosa bananowego narazie mam i jestem zachwycona, tuszu z Avonu jestem ciekawa, czeka w zapasach i tonik z Ziaji też czeka... muszę pozmniejszać akurat pootwierane opakowania;)
OdpowiedzUsuńTak Ewa, najpierw wykorzystaj zaczęte kosmetyki :)
UsuńW zeszłym tygodniu kupiłam podkład Astor i jestem bardzo zadowolona póki co, naprawdę wytrzymały :) Tonik z ziaji lubię, mam już reszteczkę, a serum u mnie też musi być. :) Chyba w SP był teraz na promocji za 22zł.
OdpowiedzUsuńAstor jest trwały i za to go bardzo lubię :)
UsuńLubie ten tusz z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJa muszę dać mu jeszcze trochę czasu, jestem z niego zadowolona bo potrafi wyciągnąć moje krótkie rzęsy ale troszkę skleja :)
Usuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupki ;)
OdpowiedzUsuńMoja siostra bardzo lubi z schaumy szampon w różowym opakowaniu, nawet nie wiedziałam, że jest odżywka :)
OdpowiedzUsuńOdlewka kallosa algae stoi u mnie już jakiś czas, jakoś tak się obawiam tych alg, a jeszcze zamówiłam omegę ;)
Tą różową odżywkę wzięłam z ciekawości, parę dni temu pierwszy raz ujrzałam ją w drogerii ;)
UsuńKallos Algi trochę mnie spuszył po pierwszym użyciu, będę testowała dalej ;) Będę śledziła Twoje poczynania z Kallosem Omegą!
Kochana opisz prosze jak wygląda Twoja pielęgnacja włosów?
OdpowiedzUsuńMam problem ze swędząca skórą głowy(uczula mnie Sodium Chloride) .pomógł mi Syberyjski szampon na brzozowym propolisie,natomiast na długości wysuszył i wystrączkował. Co robić?
Fanka Twojego bloga Katarzyna
Moja pielęgnacja jest zbyt skomplikowana żeby ją opisać ;) Przeważnie polepszam gotowe maski i odżywki. Polecam Ci olejowanie, oleje odmieniły moje wlosy :)
UsuńZnam problem swędzącej skóry głowy, mam ją wrażliwą i wiele szamponów wywołuje podrażnienia. Fajnie, że znalazłaś winowajcę, unikaj tego składnika. Szampony ziołowe są dobre ale z przerwami bo właśnie podsuszają włosy. Daj odpocząć swoim kosmykom i spróbuj innego rosyjskiego szamponu, jest w czym wybierać :)
Pozdrawiam Katarzyna i cieszę się, że ze mną jesteś :*♥
A ja jestem bardzo ciekawa tych odżywek Schaumy-ich szamponów nienawidzę, dlatego nie zwracam nawet uwagi na odżywki, chyba niesłusznie:)
OdpowiedzUsuńSzampony z tej marki kompletnie się u mnie nie sprawdzają ale dałam szansę paru odżywkom :) Bardzo lubię zieloną wersję z kompleksem kolagenowym (mam na myśli stary skład).
UsuńJa do Schaumy przekonać się nie mogę. Kiedyś po jakimś szamponie przeciwłupieżowym miałam koszmarny łupież.
OdpowiedzUsuńReszta zakupów ciekawa.
Ich szampony powodują łupież, swędzenie i okropnie wysuszają. Zielona odżywka jest warta uwagi :)
UsuńNie lubię szamponów z Schaumy, jakoś mi nigdy nie służyły niestety. Nad serum z Bielendy już jakiś czas temu się zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńSzamponów nie kupiłam, na zdjęciu są 3 odżywki z tej marki.
UsuńTak widziałam, natomiast ja nawiązałam do szamponów :) odżywek nie stosowałam, więc nie mam porównania, czy byłyby dobre czy nie :)
UsuńSzamponów to i ja nie cierpię. Polubiłam zieloną odżywkę, jest naprawdę dobra, idąc za ciosem dokupiłam jedną różową na wypróbowanie :)
UsuńJestem ciekawa jaka bedzie Twoja ocena kallosa algi:-) A tak na marginesie to jestem zacofana jesli chodzi o nowinki kosmetyczne.Wchodze wczoraj na allegro wpisuje "kallos maska"a tam wyskakuje mnostwo nowych wersji masek.Widzialam tez maske kallosa botox,jagodowa,omega i inne.Nie wiesz moze ktora z wszystkich masek tej firmy bedzie najmocniej dociazala/odzywiala bardzo suche wlosy???Aha sylikony nie przeszkadzaja mi w skladzie.Kaska
OdpowiedzUsuńWiele Kallosów jeszcze nie poznałam. Bardzo długi czas uzywałam Latte ale przestała mi służyć. Obecnie mam Banana i Algae. Bananowa bardziej dociąża :)
Usuńzaciekawiłaś mnie podkładem
OdpowiedzUsuńTakże lubię ten tonik z Ziaji, obecnie lada dzień jednak go zastąpię innym:) Ciekawa jestem tego podładu, musze mu się bliżej przyjrzeć
OdpowiedzUsuńwidzę kuszące buteleczki z perfumami ;D
OdpowiedzUsuńhaha tak wyszło, zdjęcie zrobione na szybko ;)
Usuńja lubię golić nogi na żel pod prysznic. nie widzę różnicy między tym a pianką do golenia...
OdpowiedzUsuńJak nie mam panki to może być i zwykły żel pod prysznic ;)
UsuńCoraz bardziej przekonuję się, żeby spróbować podkład Astora, jak nadarzy się okazja :)
OdpowiedzUsuńWyczekuj promocji bo one w regularnej cenie są drogie.
UsuńZaciekawiło mnie mydło do rąk Ziajki. Kocham wszystko co kokosowe :)
OdpowiedzUsuńTo jest kokos i moringa, bardzo fajne połączenie :)
UsuńTen tonik z Ziaja właśnie wykończyłam i naprawdę jest świetny. Kupię pewnie za jakiś czas ponownie. Czaję się na serum z Eveline, ale muszę wykończyć zapasy.
OdpowiedzUsuńTonik jest kapitalny, mogę ci polecić jeszcze tonik z Bielendy z tej serii korygującej. Oba zadowalająco pielęgnują buźkę :)
UsuńJak sprawdzają się u Ciebie te odżywki z schaumy?
OdpowiedzUsuńRóżową kupiłam na test a zielona działa cudownie. Włosy mi się po niej świetnie układają. Jest jedno Ale...
UsuńZmieniają skład ale wciąż w sklepach można dostać starą i nową wersję :)
Jestem ciekawa jak u Ciebie wypadnie algowy Kallos :). Ja jestem wielką fanką kallosów, do tej pory tylko waniliowy mi nie podszedł;)
OdpowiedzUsuńWaniliowego nie miałam, jeśli spotkam w małej pojemności to kupię bo wydaje mi się, ze u mnie też się raczej nie sprawdzi :):)
Usuńtą odżywkę z schaumy musiałabym dorwać w starej wersji, choć bardzo nie lubię ich szamponów, tak jak w sumie większość drogeryjnych ;) kallos algae był najlepszym kallosem jaki miałam, teraz na próbę kupiłam banana, ale nie sięga aldze do stóp :c
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię, jestem ciekawa, która wypadnie lepiej na moich włosach ;)
UsuńA ten podkład Astora w jakim masz kolorku? Pozdrawiam...Ania
OdpowiedzUsuńAniu golden beige 102 :)
Usuńmożesz pisać o nowościach, lubię takie posty :)
OdpowiedzUsuń