Dove głównie kojarzy mi się z mydłami w kostce i balsamami do ciała o klasycznych zapachach. Miałam wielokrotnie różne produkty nawilżające, pamiętam, że kiedyś bardzo lubiłam zapach z ogórkiem i zieloną herbatą, był świeży, delikatny, idealny na lato. W poprzednim miesiącu wykończyłam butelkę klasycznego balsamu Dove, bardzo podobnie do niego pachnie niebieski mus do ciała. Jestem bardzo zadowolona, zapach zostaje na skórze po osuszeniu ciała ręcznikiem.
Wersja zielona zupełnie mi się nie podoba, mus ma identyczne właściwości ale zapach jest dla mnie za ostry i nieprzyjemny, nawet nie wiem do czego go porównać, po zmieszaniu z wodą to już zupełnie mnie odrzuca. To kwestia bardzo indywidualna, mi nie podchodzi, oj nieee :(
Dostępne pewnie w każdej w miarę dobrze zaopatrzonej drogerii, z Dove raczej nie ma problemu.
Obie butelki kupiłam w Biedronce podczas jakieś promocji, pamiętam, że kosztowały niewiele, coś w granicach 6 zł, dlatego skusiłam się od razu na dwa :)
Zachęcam do wypróbowania, w końcu mamy na rynku coś innego.
Jeśli lubicie zapachy balsamów Dove to warto wrzucić do koszyka wersję niebieską. Zielony mi się nie podoba i nie mam przyjemności z używania dlatego raczej zużyję go do golenia nóg.
Wszystkie żele Dove bardzo mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńPóki co jednak, kosmetyków kąpielowych u mnie spory zapas.
Sama się nie zużyją :)
ooo tak :)
UsuńŻele tej marki są dla mnie numerem 1
OdpowiedzUsuńNie kupuję często żeli z tej firmy ale na pewno do tych musów będę wracała :)
Usuńbardzo chcę go kupić w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych musach z Dove. Też lubię ogórkową wersję żelu :)
OdpowiedzUsuńhmm fajne muszę się rozejrzeć ;D
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te musy. Musze jednak najpierw zużyć wszystkie swoje zapasy produktów do mycia ciała.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami z DOVE ale może warto coś nowego wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTe żele w musie są warte uwagi :)
UsuńGdyby nie to, że mam cały zapas żeli pod prysznic to bym się skusiła. Jak je w końcu wykończę to kupię ten :)
OdpowiedzUsuńmuszę przetestować:)
OdpowiedzUsuńO! będę musiała zobaczyć, czy u siebie znajdę te warianty :) Mam słabość do Dove i kąpielowych umilaczy nigdy dość.
OdpowiedzUsuńWygląda jak balsam do ciała. Jak wykończę moje zapasy to moze się skuszę.
OdpowiedzUsuńWreszcie trafiłam na włosomaniaczkę, ktora ma shih tzu! ;D
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi powiedzieć jak pielęgnujesz wloski swojego pupila ? Czy uważasz,że olejowanie włosów shih tzu jest dobrym pomysłem ? Może zrobisz post o pielęgnacji jego/jej włosa ? Bylabym bardzo wdzięczna ;* Za 2 tygodnie dotrze do mnie szczeniaczek shih tzu i chcialabym kupić jej jakiś szampon czy coś. Niestety nie wiem jak, co i gdzie. :/
A może facelle lub jakiś szampon dla dzieci, typu Babydream nadawałby się jako szampon do tej rasy ?
I jeszcze jedna sprawa.. znasz jakieś blogi o shih tzu ?
Pozdrawiam, ugłaskaj swojego pupilka :D
Na początku nie będzie Ci potrzebny szampon, nie stresuj szczeniaczka i nie daruj mu kąpiele, niech się najpierw oswoi z otoczeniem :)
UsuńSwojego psa myłam różnymi szamponami nawet dla shih tzu, powiem Ci że te specyfiki dla psów czy z niskiej półki czy z wysokiej są tak samo drażniące, myślałam że będą te składy w miarę łagodne a tu klops! Ogólnie łagodniejsze są szampony dla dzieci niż te z przeznaczeniem dla psów...
Myję go w Hipp, czasami Babydream, olejowanie mu nie potrzebne, ma piękny włos, staram się mu dawać dobre jedzenie.
Jako szczeniak jadł tylko Royal junior, najpierw moczony, potem suchy.
Teraz też je Royal Canin mini dla psów do 10 kg oraz Purinę z jagnięciną (lubi). Daję mu też drób gotowany i czasami mięso wieprzowe. Nigdy ze mną nie podjada i nigdy nie je naszego jedzenia. Rasa mocno uczuleniowa!
Shih to to kochane i mądre, zwinne psiaki z masą energii. Wymagają czestego czesania, Swojego strzygę co 3 miesiące.
Dzięki za odpowiedź ;*
Usuńciekawa konsystencja :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic gęstszego do mycia ciała :)
Usuń