środa, 3 lipca 2013

Maybelline Affinitone puder do twarzy

Kupiłam ten puder gdy w Rossmannie była obniżka na kolorowe kosmetyki -40 %. Standardowa jego cena bez promocji to około 20 zł. Porównując gramaturę do innych pudrów to firma nie szaleje. Czemu? Otóż opakowanie jest duże i "cwano" zrobione, po otwarciu krążek z pudrem jest mniejszy. Produktu jest mało tylko 9 g, tyle samo pojemności ma mój lubiany Synergen i kosztuje o połowę mniej. Mam porównanie także do Stay Matte od Rimmel, cena ta sama ale Rimmel ma 14 g. 

Absolutnie reszty nie będę się czepiała, mały ale bardzo dobry puder. Wypowiadam się na temat koloru 03 light sand beige.

Zalety:
-opakowanie jest bardzo dobrej jakości, noszę go czasami w torebce i nie ulega zniszczeniu, napisy są na swoim miejscu, wieczko nie jest porysowane i ogólnie nic się nie rozpada, do torebki rewelacja!
-kolejna rzecz to wykończenie, bardzo naturalne, nie daje efektu spudrowanej twarzy
-idealnie stapia się z podkładami
-nie ciemnieje na twarzy
-odcień tego pudru nie jest ani żółty ani ziemisty, wg mnie delikatnie kremowy i uniwersalny, typy urody zimne i ciepłe powinny być zadowolone
-opakowanie zawiera małe lusterko



 Podsumowując:
Widzę w nim dwa małe minusy. Niewydajny, mam go 5 tygodni i już takie duże zużycie, nakładam go puszkiem do pudru z Inglota bo ten dołączony do opakowania jest kiepski, bardzo cienki i wytrzymał tylko jedno mycie. Typowy puderek do wciskania w skórę, najładniej wygląda nakładany puszkiem, jest wtedy bardzo trwały i na dłużej matuje. Jest bardzo zbity, twardy, nie kruszy się i nie pyli. Konsystencja rewelacyjna ale nie do pędzla. 
Jestem z niego zadowolona, ale nie kupiłam ponownie, sięgnęłam po mój sprawdzony sypaniec Inglota, jest dużo bardziej wydajny ma aż 30 g i starcza na 7 miesięcy, kosztuje 36 zł. 
Puder Maybelline na pewno jeszcze kiedyś u mnie zawita jak trafię na promocję. Inglot wygrywa wydajnością! Nie znalazłam jak dotąd lepszego :)) a mnóstwo pudrów już miałam :)






po tym pudrem mam nałożony podkład Wibo Illuminating rozświetlający 03 cynamon, zdjęcia robione po 5 godzinach noszenia 






30 komentarzy:

  1. kupiłam go gdy szłam na wesele i się bardzo dobrze sprawdził i go lubię ;) ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. To był mój pierwzy "poważny" puder i miło go wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już kilka razy miałam go kupić, ale jakoś tak nie po drodze ;p Póki co mam puder Idealna Cera z Avonu i jest całkiem fajny ;) Może wypróbuję affinitone jak wykończę mój

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Avonu nie miałam pudrów, rzadko kupuję kosmetyki z tej firmy :)

      Usuń
  4. Mam go, nawet chyba ten odcień. Jestem bardzo zadowolona. Po Twojej recenzji Inglota- Popędziłam i kupiłam tego sypańca. To był strzał w 10!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam wersję fluidową, w płynie.
    Średnio byłam zadowolona.
    Podałam go dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam w płynie i również nie byłam zadowolona, był nietrwały a szkoda bo ładnie stapiał się z cerą

      Usuń
  6. Mam go w swojej kosmetyczce i tak średnio jestem z niego zadowolona. Ale zawsze zabieram go do szkoly, z lusterkiem jest idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi bardzo odpowiada ale bardziej opłaca się kupować ten z Inglota

      Usuń
  7. miałam go, ale fakt szybko znikał;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś używałam go ciągle, ale teraz raczej bym do niego nie wróciła ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ten puder i zgadzam się całkowicie z twoją opinią. Faktycznie jest mocno zbity i na pędzel nabiera się odrobinka, ja jednak aplikowałam go zawsze pędzelkiem po prostu częściej a mniejsze ilości. Faktycznie nie jest zbyt wydajny.. też lubię sypkie pudry z Inglota:)

    OdpowiedzUsuń
  10. to mój ulubieniec teraz, który również kupiłam z 40% zniżką, szkoda, że taki niewydajny się okazał, u mnie jest jeszcze sporo produktu, ale też nie zaczęłam go używać od razu po zakupie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja szukam teraz jakiegoś mineralnego pudru/podkładu na lato, ale ten będę miała na uwadze :) Szkoda, że jest mało wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  12. będę pamiętać, że jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam nigdy, rzeczywiście szybciutko się zużywa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam. Ale na razie jako pudru używam zwykłej mąki ziemniaczanej i sprawuje się całkiem dobrze ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. niewydajny? mój kupiłam chyba pół roku temu! i też mam made in italy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. waśnie niewydajny, może dlatego że puszkiem nakładam :)

      Usuń
  16. Na dworze żar się z nieba leje, a ty kilo tapety na twarz nakładasz. Śmiać mi się chce gdy widzę w lato laski z toną pudru na facjacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kilo to ja codziennie truskawek kupuję, co do tapet: jak Ci się nie podoba to nie patrz po co się denerwować i wylewać z tego powodu żółć komuś na blogu :P

      Usuń
  17. Ja pudrów nie używam, więc się nie wypowiadam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. czy ten z Inglota masz transparentny czy kolor?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.