Z Virtual nie mam doświadczenia, kupowałam tylko lakiery do paznokci, jakieś 2 miesiące temu zawiodłam się na dwójeczce cieni, dla mnie zbyt słaba pigmentacja, cienie oddałam...
Kupiłam róż do policzków, zakup był nieplanowany, cena niewielka a kolor bardzo ładny :)
Opakowanie jest zwykłe, takie samo jak w pudrach Essence. Mam go już bardzo długi czas i nadal jest w całkiem dobrym stanie, nie rozpada się, jedynie napisy się ścierają, ale to u mnie norma przy tanich kosmetykach.
W opakowaniu dołączony jest bezużyteczny pędzelek, nim nie da się nic zrobić, kiepsko wykonany, włosie tandetne. Każdy włos robi swoje i odstaje w inną stronę.
Pomijając ten tragiczny gadzet sam róż spisuje mi się świetnie, z koloru jestem bardzo zadowolona, ciepły, brzoskwiniowo- ceglasty, takiego koloru jeszcze nie miałam.
Róż jest mocno napigmentowany, podobnie jak moje ulubione róże z Inglota, wystarczy go dotknąć pędzlem, po czym koniecznie zostawić nadmiar na dłoni lub otrzepać, inaczej będzie go za dużo.
Mocno napigmentowane róże są trudne w obsłudze szczególnie dla początkujących, łatwo nim narobić plam.
Jeśli już mi się zdarzy że efekt jest za mocny, rozcieram go czystym pędzlem. Jest matowy bez żadnych drobinek.
Jest to odcień 09.
Cena: około 12zł.
ładny kolor, nigdy nie miałam nic z tej firmy
OdpowiedzUsuń12 zł to świetna cena! Muszę poszukać w mojej okolicy kosmetyków z tej firmy- zwłaszcza przychylnym okiem spojrzeć na róże :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor:) lubię takie odcienie dobrze współgrają z moim typem urody:)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, ja jednak nie używam róży, wydaje mi się, że mi nie pasują :)
OdpowiedzUsuńnie trafiłaś na odpowiedni kolor :)
UsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak wygląda na twarzy bo jestem ciekawa :) Fajnie, że matowy i cena też niska.
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio polubiłam brzoskwiniowe róże,pięknie ożywiają buzię, są świetne na lato.
OdpowiedzUsuńDla mnie zbyt brzoskwiniowy kolor...Ale dziś miałam chrapkę na super bronzer w jakiejś kolekcji Virtuala, ale stwierdxziłam że musze najpierw opróżnić mój stary bronzer
OdpowiedzUsuńTaki inny róż :) Róż wpadający w bronzer , ale strasznie mi się podoba :) Gdzie można go kupic ? ;>
OdpowiedzUsuńw małych osiedlowych drogeriach :)
UsuńFajny kolor:) lubie takie odcienie!
OdpowiedzUsuńładny kolor :) i niedrogi :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuńMialam tez roz z virtual i wyladawal w koszu strasznie smierdzial i ciezko sie rozprowadzal ;/
OdpowiedzUsuńużywam do niego miękkiego pędzla, ładnie mi się rozciera i nie śmierdzi :P
UsuńPiękny kolor, będę musiała go poszukać w sklepie :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładny i delikatny kolor ;) Muszę koniecznie kupić.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, bardzo świeżo :3 Mam podobny z Inglota, też taki brzoskwiniowy.
OdpowiedzUsuńróże Inglota są wspaniałe :)
Usuńrzeczywiście odcień ma świetny :)
OdpowiedzUsuńsama bym chyba nie kupiła ale po recenzji możliwe że sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńnie tylko nic z tej firmy nie miałam ale też róże mam zdecydowanie w bardziej różowych odcieniach a ten kolor ( chyba to brzoskwinia ) mnie zainteresował i chyba takiego poszukam :)
OdpowiedzUsuńsubtelny kolorek :)
OdpowiedzUsuńmało go nałożyłam, daje mocny kolor
Usuńpodoba mi sie ten odcien rozu, chociaz ja wole bronzery to ten i tak bylby calkiem niezly :D
OdpowiedzUsuńmoże być używany jako bronzer, ładnie się rozciera i kolor w sam raz :)
UsuńŁadny ma odcień, lubię dość jasne róże:)
OdpowiedzUsuńładny odcień :) z virtuala mam tylko bazę pod cienie;)
OdpowiedzUsuńmiałam bazę i uważam że świetnie trzyma cienie aż do demakijażu :)
UsuńNo proszę, ma bardzo ładny, twarzowy kolor ; )
OdpowiedzUsuń