Dłonie lubią mi się przesuszać, potrzebuję często treściwych kremów ale używam je zawsze na noc, nie lubię mieć tłustej warstwy w ciągu dnia i zostawiać tłuste odciski paluchów na wszystkim czego dotknę, dlatego w ciągu dnia używam kremów lżejszych, szybko wchłaniających się, dających chwilową ulgę.
Do tego celu wspaniale spisuje się krem Eveline niewidzialne rękawiczki.
Krem jest rzadki, rozprowadzony na skórze zamienia się jakby w wodę, wchłania się błyskawicznie zostawiając na skórze ochronną warstwę, wyczuwam na dłoniach nietłusty film.
Pachnie delikatnie, przyjemnie, nienachalnie.
Przesuszonej skóry nie zregeneruje, bynajmniej u mnie nie daje rady. Jest to krem dla niewymagających dłoni.
Swietnie sprawdza mi się w ciągu dnia kiedy chcę posmarować ręce np po praniu ręcznym, czy po sprzątaniu, szybko się wchłania dzięki temu można wrócić do dalszych obowiązków, przecież zawsze jest coś do zrobienia :)
Mam problem z otwieraniem wieczka, zacina się, blokuje! Duzo siły trzeba użyć żeby to otworzyć dlatego stoi na szafce nocnej niedomknięty...
Krem jest tani, kosztuje około 6zł w Rossmannie, ja chyba kupiłam w promocji.
nie miałam i ie kupię, bo używanie kremów do rąk to dla mnie męczarnia :)
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie wahałam się nad Eveline - super, że napisałaś tą recenzję, bo rozwiałaś moje wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńStrasznie zraziłam się do kremów do rąk z tej serii, ponieważ miałam jeden taki, który pachniał(?) taką ziołową herbatką dla malutkich dzieci... Okropność ;<
OdpowiedzUsuńmam go jest świetny i do tego ten zapach cudo
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony krem z Johnsona i nie zamierzam go na razie zmieniać :)
OdpowiedzUsuńsuper cena, zapowiada sie dosc ciekawie
OdpowiedzUsuńmiała go moja mama, była zadowolona.
OdpowiedzUsuńciekawa nazwa dla kremu :) tez nie lubię tłustej warstwy
OdpowiedzUsuńMiałam go ale jakoś nie zrobił na m,nie wrażenia.
OdpowiedzUsuńMoja mama go sobie chwali, ja czasami tak nim maźnęłam łapki i wydawał się ok:)
OdpowiedzUsuńczyli nie dla mnie
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale nie polecam kremu eveline satynowe stopy. ;) takie wtrącenie. ;))
OdpowiedzUsuńNie znam tego gagatka;) i raczej nie trafi w moje rece dzieki Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńU mnie krem do rak to podstawa:) i zawsze jest kilka sztuk w uzyciu bo jeden przy komputerze, drugi w kuchni, trzeci w lazience a nastepny w sypialni:D Ostatnio co prawda przechodze faze olejowa i odkrylam, ze olejki z Alterry dobrze radza sobie z moja skora na dloniach a szczegolnie skorkami:)
Znasz Kuracje parafinowa Bielendy? jak dla mnie jeden z lepszych produktow na ogolnie dostepnej polce. Polecam:)
nie znam ale dziękuję za polecenie, jak spotkam to kupię i wypróbuję :)
UsuńTeż go mam i nie zachwyca. Da się zużyć :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam z Neutrogeny szybko wchłaniający się, ponadto stoi w łazience "jakiejś tam firmy" (:D) mało znana ;p silnie skoncentrowany z mocznikiem i mi wystarczy :D tamten jest aż za gęsty i długo się wchłania, dlatego rzaadko go uzywam. Tylko jeśli chodzi o Neutrogenę, to zastanawiam się, czy aby na pewno jest ona warta tej ceny ;). Chętnię wypróbuję coś innego :).
OdpowiedzUsuńteż lubię ten krem, mi się nic nie blokuje:)
OdpowiedzUsuńw takim razie trafiło mi się kiepskie opakowanie
UsuńCoś dla mnie, strasznie nie lubię tłustych kremów bo zaraz coś upaćkam :D
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad wyborem następnego kremu do rąk (u mnie te kremy szybko znikają )i już wiem, że tego nie kupię, dzięki :)
OdpowiedzUsuńJak się szybko wchłania to byłby dla mnie idealny do pracy, kiedy nie mam czasu na to aby krem się wchłonął.
OdpowiedzUsuńja zawsze zapominam używać kremów do rąk, ale kusi mnie mój krem zapachem :) Kokosowo-bananowy
OdpowiedzUsuńpostaw sobie na stoliczku w sypialni, wtedy nie zapomnisz ;)
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tym kremie.
OdpowiedzUsuńUżywałam go kiedyś, bardzo przyjemny kremik:)
OdpowiedzUsuńCałkiem przyzwoity krem. Mam go, jednak mam innych ulubieńców, którzy lepiej się spisują od tego :)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś i bylam z niego zadowolona, ale to było za czasów studeckich kiedy nic nie robiłam...pamiętam, że miał przyjemny zapach:)
OdpowiedzUsuńNie miałam teraz używam kremu z Isany
OdpowiedzUsuńja mam taki zapas kremów że ho ho i również używam z Isany ;)
OdpowiedzUsuńz Isany lubiłam aloesowy :)
UsuńMiałam go kiedyś :) Też lubię ten aloesowy z isany ;)
OdpowiedzUsuńUżywała go jakiś czas temu i byłam zadowolona, polecam Ci również krem do rąk przeciwzmarszczkowy z Soraya,:)
OdpowiedzUsuńJa nie wymienię mleczka koziego z Ziaji za nic w świecie...
OdpowiedzUsuńczęsto kupuję ale lubię próbować nowych kremów :)
Usuń