Tusze do rzęs z Wibo cieszą się sporym powodzeniem ze względu na niską cenę, łatwą dostępność i szeroki wybór. Wiele z nich sprawdziło się też u mnie. Uważam, że maskary marki Wibo są podobnej jakości do Rimmel czy Maybelline.
Extreme Lashes używam około 2 miesięcy, trochę już zgęstniał.
Szczoteczka ma gęste włosie, nabiera zbyt dużo tuszu, a na końcówce zawsze zostaje glutek. Niteczki między włoskami wyglądają przerażająco, jednak nie ciągną się po rzęsach ;)
Taki kształt z reguły sprawdza się u mnie dobrze.
Cena: 9 zł
Dostępność: drogerie Rossmann
Jest to tusz, którym trzeba popracować. Wiele razy przeczesuję rzęsy, aby uzyskać dobry efekt, uważam, że tusz nakłada się bardzo małymi warstwami mimo, że szczoteczka jest mocno oblepiona.
- nie zostawia grudek
- nie kruszy się
- nie odbija się na górnej i dolnej powiece
- przetrwał próbę śnieżycy i nie miałam w pracy "efektu pandy"
- bardzo łatwo się zmywa
- jest wydajny, używam 2 miesiące a zupełnie go nie ubyło, nadal wychodzi z niego mocno oblepiona szczoteczka
Przyzwoicie rozdziela rzęsy, pogrubia je bez efektu "pajęczych nóżek".
Nie jest to tusz idealny, ale jestem z niego zadowolona. Na pewno sprawdzi się u "rzęsistych" dziewczyn. Pogrubia kapitalnie ale nie chce wydłużać, może jeszcze musi podeschnąć...
Macie sprawdzone maskary z Wibo? :)
miałam jakieś tusze Wibo, i przyznam się, że nigdy żaden mi nie spasował, Coś mi się wydaje, że w tuszach cena ma jednak znaczenie, w każdym razie ja już nie ryzykuję i wolę wydać te 40-50zł :)
OdpowiedzUsuńU mnie z kolei drogi tusz nie zapewnia mi 100 % satysfakcji. Na wielu się zawiodłam, najgorzej chyba na Dior Iconic.
UsuńJa ostatnio odkryłam tusz Maybelline Mega Plush Volume Lashes - jak dla mnie jest świetny! :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno. Sprawdzałam recenzje i dziewczyny go sobie chwalą :)
UsuńMarne masz te swoje rzęsy:( Żaden tusz na nich szału nie robi.
OdpowiedzUsuńNie można mieć wszystkiego. Zawsze miałam rzęsy gęste i czarne ale niestety krótkie. Są tusze, które potrafią je wydłużyć, ten sobie nie radzi ale świetnie pogrubia i ładnie rozczesuje jeśli poświęci mu się trochę czasu.
UsuńZ Wibo nie, ale z Essence tak :P Co prawda muszę nad nim pracować (bo skleja rzęsy...) ale po rozczesaniu efekt jest prawie jak sztuczne rzęsy :D
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam Essence Multi Action, miałam kilka opakowań. Dawno już go nie używałam :-)
UsuńJa z Wibo mam tusz Panoramic Lashes i bardzo go sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńz wibo nie mam jak narazie ale może się skuszę bo troche za dużo ostatnio wydawałam na tusze ;p z takich firm jak maybelline i rimmel ale chwale sobie obie firmy :)
OdpowiedzUsuńMam obecnie otwarte 2 tusze i nie kupuję kolejnych dopóki nie wykończę tych co mam ;)
UsuńMiałam go bardzo dawno temu i z tego co pamiętam to byłam w miarę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWibo ma przyzwoite tusze, ja też z nich jestem w miarę zadowolona.
Usuńmaskary wibo nie miałam, ale miałam żółty tusz z lovely. przyjemny, ale podczas śnieżycy zrobił mi pandę...
OdpowiedzUsuńLovely też używam, bardzo go lubię. Nie rozmazuje się ale potrafi się kruszyć jak nieco podeschnie.
Usuńja nie lubię takich szczotek , wolę silikonowe ale efekt na rzęsach choć nie spektakularny, jest ok.
OdpowiedzUsuńPump Up jest z silikonową, fajny tusz, polecam Ci wypróbować :)
UsuńNie miałam tego tuszu. Używam ostatnio Maybelline:)
OdpowiedzUsuńTusze tej marki również u mnie się sprawdzają, dawno nie miałam mojego ulubionego Colosal ;)
UsuńChyba go kiedyś miałam... :)
OdpowiedzUsuńDobrze wygląda na rzęsach, mi właśnie zależy nie tyle na wydłużeniu co pogrubieniu :)
OdpowiedzUsuńWięc mogę Ci polecić, fajnie pogrubia ale nie skleja :-)
UsuńTuszu wibo jeszcze nie miałam ale bardzo lubię te z Lovely.
OdpowiedzUsuńZ Lovely sprawdził się u mnie pump up :)
UsuńBardzo go lubię, obecnie używam go zamiennie z Maybelline Colossal Volume. jedyną wadą tuszu Wibo, jest to, że po ok. 2 miesiącach gęstnieje i wysycha :( ale i tak jest wart zachodu.
OdpowiedzUsuńCena nie przekracza 10 zł a można malować się 3 miesiące i mieć zadowalający efekt na co dzień :)
UsuńA ja troszecze z innej beczki:-) moglabys mi zaproponowac jakas dobra odzywke do paznokci ktore sie rozdwajaja?:) kiedys dawno dawno uzywalam 8w1 Eveline ale bylam na niego uczulona bo stan moich paznokci po odstawieniu odzywki tak sie pogorszyl ze juz nic nie pomagalo:/ ciagle szukam czegos co bedzie odpowiadalo poim paznokciom
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie z Eveline i jestem z nich zadowolona. Obecnie mam "maksymalny wzrost paznokci", poprzednio miałam diamentową i też była dobra :)
UsuńA nie mialas czerwonych skórek albo jakichs zmian pod paznokciem?:)
UsuńNic niepokojącego, nie pojawiło się pod paznokciami. Nie mam podrażnień od tych odżywek.
UsuńSwego czasu miałam go u siebie, dość fajny kosmetyk za te pieniądze.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńBył taki czas że używałam ten tusz nałogowo!Bardzo mi pasował,sięgam czasem po tego cudaka jak dla mnie dobrze się sprawdza bo ładnie pogrubia:)
OdpowiedzUsuńZachęcona internetowymi opiniami kupiłam ten tusz. Niestety, nie jest to kosmetyk dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie przetrwał podczas śnieżycy i dotarłam do pracy z efektem pandy. Szybko znika, po dwóch godzinach nie ma po nim śladu.