piątek, 30 września 2011

Essence korektor 3w1

Podejrzewałam że wielkiego zachwytu nie będzie :) Kupiłam bo czytałam trochę pozytywnych recenzji na jego temat, bardzo dużo dziewczyn go lubi.


 Według mnie korektor na dwie zalety: kremowa konsystencja i niska cena za 3 kolory w opakowaniu


 Zielony jest bardzo tępy w konsystencji i najsłabsze krycie. Nie radzi sobie z przebarwieniami i pękniętymi naczynkami. Całe opakowanie jest z cienkiego plastiku które nie domyka się, nie słyszymy tradycyjnego "klik", w kosmetyczce otwiera się same. Słaba pigmentacja i nie trzyma się skóry, nie stapia się z nią, przy wcieraniu robią się prześwity i korektor magicznie znika :)


Zużywam go na siłę, mocno mnie denerwuje, wciąż go trzeba dokładać aby coś zakryć, kiedy nakłądam na niego podkłąd też lubi się ścierać (lepiej wklepywać na niego podkład niż rozcierać). Jednym słowem kiepski produkt, wchodzi w zmarszczki.

Kryloan ma rewelacyjne korektory i lepiej przy nich zostanę :)

6 komentarzy:

  1. Kryolan a Essence to jest żadne porównanie moja droga :D. Essence to firma z targetem na młode dziewczyny o ograniczonych funduszach a Kryolan to profesjonalna firma kosmetyczna ;). Ale na pewno o tym wiesz :D. Kryolan ma rewelacyjne korektory. A tego z Essence w sumie nigdy nie używałam i ciężko mi się ustosunkować do tego, co napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć :) :)

    Bardzo fajny blog :)

    Zapraszam do siebie wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zzielona oczywiście że wiem :)
    nie porównywałam tych produktów bo takich rzeczy się nie robi :)
    nie porównuje się opla do mercedesa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że essence ma taki produkt :) Dobrze wiedzieć, że jest kiepski :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.