Ogólnie jestem zadowolona ze swoich fal, ale jak każda kobieta potrzebuję czasami odmiany albo zdarzy mi się niezaplanowane wyjście. Jeśli mam 30 min pozostaje tylko metoda na ciepło, no inaczej się nie da. Włosy miałam 2 dni nie myte.. Dodatkowo zamiast fal strąki bo zmoczył mnie śnieg... Tak do ludzi to się nie da, oj nieee.
Mam już parę lat lokówkę Remington, bardzo grubą, która kręci luzne fale, można uzyskać efekt naturalny jak na zdjęciu lub tzw look hollywood ;)
Zależało mi ma delikatnym podkręceniu końców. Jeśli nie chcesz loków, nawijaj szerokie pasma na lokówkę szerokości około 5 cm, efekt wyjdzie podobny do tego jakbyś nałożyła grube wałki.
Oklapnięte włosy u nasady odświeżyłam suchym szamponem, natomiast całą długość spryskałam delikatnie odżywką w sprayu regenerującą Marion "ocet z malin".
Moje wyglądały mniej więcej tak:
Na koniec spryskałam całą długość lakierem L'oreal Studio. Rozdzieliłam delikatnie palcami.
Jakie są Wasze metody na odświeżenie fryzury?
jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że niszczy włosy :(
OdpowiedzUsuńwszystkie gorące urządzenia niszczą włosy, od czasu do czasu można sobie pozwolić ;)
UsuńStrasznie podobają mi się takie luźne fale:)
OdpowiedzUsuńMhm, włosów wydaje się dużo więcej!
Usuńfale tak, ale na moje zniszczone włosie niestety wolę nie stosować lokówko sprzętów...
OdpowiedzUsuńpoza tym najlepszą metodą na odświeżanie jest dla mnie ich umycie, choćby nie wiem co :D
nie potrafię niestety obsługiwać się suchymi szamponami, mam wrażenie że są wtedy jeszcze bardziej brudne i przykurzone..
Dobrze że oszczędzasz swoje zniszczone włoski.
UsuńUzyskałaś piękne, luźne fale:) Zapamiętam sobie Twój przepis na odświeżanie fryzury:) Nigdy nie wiadomo, kiedy okaże się przydatny;)
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze się sprawdza kiedy nie mam czasu :)
UsuńBardzo przydatny pomysł,zwłaszcza naprawdę raz za czas i przy odpowiedniej pielęgnacji - nie powinien zrobić włosom większej krzywdy :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania :)
Usuńsuper te fale masz :)
OdpowiedzUsuńi to w 10 minut ;)
UsuńCudnie wyszło *.*
OdpowiedzUsuńpiękne włoski:) zrób kiedyś sobie proste włosy, napewno będziesz świetnie wyglądac:)
OdpowiedzUsuńMam prostownicę ale używam jej bardzo rzadko, moje włosy jej nie lubią i trudno je potem ogarnąć.
UsuńPomyślę, może niebawem wyprostuję :)
Swietne fale, sama chetnie bym sobie takie sprawila, jednak "reanimuje" wlosy po rozjasniaczach i chwilowo o lokowce moge zapomniec ;)
OdpowiedzUsuńReanimuj dalej i nie cuduj, na dobre to im pójdzie! :XD
UsuńKręcić można ciepłem jak włosy są w miarę dobrej kondycji :-)
Przepiękne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się takie fale :)
OdpowiedzUsuńMi też bo wyglądają bardzo naturalnie :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńpiękne!:))
OdpowiedzUsuńświetny efekt, bardzo naturalne fale :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie potrafiłam zrobić sobie takich fali... Mam niby swoje, ale są dość hmm mocno nieokiełznane :D
OdpowiedzUsuńMoje też czasami są niedogodne :D
Usuńale czadowe loczki..ehe jak od fryzjera
OdpowiedzUsuńFryzjer na pewno lepiej by to zrobił :) Siostra potrafi ładne fale kręcić na lokówce, nie mam zdolności do układania włosów...
Usuńjestem zakochana w Twoich włosach
OdpowiedzUsuń:*
Usuń