To moje pierwsze spotkanie z tym kremem i na pewno nie ostatnie. Ziaja krem nawilżający, matujący 25 + jest dostępny w sklepach firmowych, drogeriach sieciowych i osiedlowych. Swój nabyłam w aptece za około 12 zł. Pojemność standardowa 50 ml w tradycyjnym ziajowym, plastikowym słoiczku.
Jest to krem do cery mieszanej i tłustej z nadmierną produkcją sebum i z tendencją do zaskórników. Krem, który ogranicza błyszczenie się skóry i jeszcze nawilża! Matowienie i nawilżenie w jednym słoiczku? Czy to w ogóle jest możliwe?
W moim odczuciu krem nie matuje ale nie zostawia błyszczącej się warstwy. Lubię tą lekką powłoczkę na skórze, która nie jest świecąca.
Krem daje wystarczające nawilżenie mojej mieszanej skórze. W sierpniu panowały upały więc krem nakładałam po serum korygującym z Bielendy. Byłam zadowolona. Obecnie używam go na noc po kwasowym toniku i ewentualnie na krem Triacneal z Avene. Jest przyjemny, łagodny dla skóry, mam wrażenie, że delikatnie koi, uspokaja mi skórę. Rano budzę się po nim błyszcząca ale skóra jest nawilżona. Nie miałam latem po nim niespodzianek, teraz też mi nie zapycha porów.
Konsystencja jest lekka, łatwo się rozsmarowuje, nie naciągam niepotrzebnie skóry.
Zapach według mnie ma silny ale bardzo przyjemny, długo czuję go na skórze.
Skład: Aqua, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Cyclopentasiloxane, Octocrylene, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Glycerin*, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cetyl Alcohol*, Cyclomethicone, Dimethiconol, Stearyl Alcohol*, Cetearyl Olivate*, Sorbitan Olivate, Sorbitan Stearate*, Caesalpinia Spinosa Gum, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, DMDM Hydantoin, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Benzyl Salicylate, Coumarin, Amyl Cinnamal, Limonene, Cinnamyl Alcohol, Citric Acid* (10.03.2011)
Krem obecnie używam tylko na noc. Ciekawiło mnie jak będzie sprawdzał się pod podkładem, próbowałam i przy trzech podejściach bez zarzutu. Nie planuję go używać pod makijaż, na dzień raczej wybieram filtr z La Roche Posay 30 +.
W słoiczku niedługo będzie widać dno. Planuję kupić go ponownie (może w wersji 35 +? mimo, że dużo mi barkuje do tych lat to mało mnie to obchodzi, oznaczeniami na kremach co do wieku zupełnie się nie sugeruję) albo zdecyduję się na krem z serii Liście Manuka, jestem bardzo zadowolona z toniku i z pasty oczyszczającej z tej serii dlatego kusi mnie aby wypróbować krem.
Jakie kremy z Ziaji sprawdzają się u Was? :)
Pozdrawiam i życzę leniwego weekendu ;)
Mam go i to mój ulubieniec wśród kremów :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest na liście ulubionych kremów, na pewno będę do niego wracała :)
Usuńmi bliżej do 35+ heh
OdpowiedzUsuńSauria zaoczyłaś mnie, młodziutko wyglądasz! :)
UsuńNa pewno nie zgadłabym, ze jesteś po trzydziestce :-))
UsuńBardzo lubiłam krem Ziaji z serii herbika plant do cery tłustej i mieszanej "zielona herbata", ten wydaje mi się do niego podobny.
OdpowiedzUsuńMiałam parę słoiczków tego z zieloną herbatą, bardzo lubiłam jego zapach i lekkość. Daaaawno już go nie miałam ;)
UsuńMam ten kremik i tez jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńja z ziajowych kremów do twarzy znam tylko filtr matujący spf 50. inne mnie nie kuszą :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam ale brzmi zachęcająco :)mam próbkę tego kremu o którym piszesz liście manuka i jest bardzo fajny. Też nie matuje na wiór ale zwęża pory przynajmniej u mnie
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardzo chcę go wypróbować, zajrzę do apteki po niedzieli ;)
Usuńten krem z serii z manuką jak dla mnie jest dobry, a nawet bardzo :) miałam próbkę z joya. niestety na razie nigdzie go nie mogę dostać ;/
OdpowiedzUsuńHoncia w wielu aptekach są całe serie Liście Manuka. Nawet można spotkać w zestawie :)
UsuńMam go w zapasach i chyba wkrótce się do niego dobiorę ;)
OdpowiedzUsuńCały czas czaję się na ten krem, ale jak tylko kończę używany to wpada coś innego... Tak czy siak kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńZ ziaji jeszcze nie miałam żadnego kremu, ale o tym słyszałam wiele dobrego i w końcu na pewno wybiorę. A z serii liście manuka uwielbiam pastę, jest świetna!:)
OdpowiedzUsuńPasta pięknie oczyszcza, działa ściągająco i rozjaśniająco na skórę, też jestem z niej bardzo zadowolona! :D
Usuńu mnie oliwkowy:)
OdpowiedzUsuńOliwkowy mnie zapycha niestety. Bardzo lubię jego zapach i kupuję go do stóp, fajnie zmiękcza skórę :)
UsuńMi odpowiadał krem z ekstraktem z pestek winogron jak dobrze pamietam - ten mam w zapasach i pewnie za jakiś czas go zacznę używać :)
OdpowiedzUsuńMam go i uwielbiam! To jak na razie zdecydowanie mój ulubiony krem na dzień :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go. Jakoś nie mogę się przekonać do kremow tej firmy (po nieudanej przygodzie z kremem oliwkowym) :)
OdpowiedzUsuńU mnie też oliwkowy się nie sprawdził, to ciężki i tłusty krem zupełnie inny od tego nawilżającego 25 + :)
Usuńnie mialam go ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu go wypróbować :-))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trafi do mojego koszyka :)
OdpowiedzUsuń