środa, 21 sierpnia 2013
Lovely Maximizer, tusz pogrubiający rzęsy
Lubię takie szczoteczki :) Gęsto rozstawione włoski zawsze ładnie rozdzielają moje rzęsy.
Tradycyjna, ze zwężoną końcówką, łatwo miziać nią rzęsy na dolnej powiece lub wyciągać te najkrótsze na górnej. Konsystencję ma dość gęstą ale nie glutowatą, nie jest rzadki dzięki czemu nie skleja rzęs. Taka konsystencja pozwala na uzyskanie objętości.
Tradycyjne szczoteczki dobrze się u mnie sprawdzają, ta bardzo podobna jest do tuszu Essence lub Max Factor 2000 Calorie.
Efekt?
Ładnie pogrubia rzęsy, nie tworzy grudek i nie osypuje się w ciągu dnia. Tusz bardzo łatwo rozpuszcza się płynem micelarnym bez pocierania oczu. Obecnie używam L'oreal.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
świetny efekt :) jestem na tak ♥
OdpowiedzUsuńNie mialam go jeszcze, jednak bardzo lubię tusze z Lovely.;)
OdpowiedzUsuńjest w czym wybierać i jest wiele dobrych :))
Usuńfaktycznie pięknie pogrubia:)
OdpowiedzUsuńładny efekt ;)
OdpowiedzUsuńjestem za!:D
OdpowiedzUsuńTen tusz świetnie prezentuje się na Twoich rzęsach:) W związku z tym, iż stawiam na pogrubienie, podejrzewam, że mogłabym zaprzyjaźnić się z Lovely Maximizer:) Preferuję tradycyjne szczoteczki. Powyższa przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt ;]
OdpowiedzUsuńU mnie też recenzja tuszu, więc zapraszam :)
dla mnie ideał:)
OdpowiedzUsuńCudowny efekt, już go widzę w swojej kosmetyczce :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale efekt cudo :D
OdpowiedzUsuńPiękny efekt, kupię przy najbliższych zakupach ;)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dobrze się spisuje na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, w przyszłości na pewno go sobie kupię.
OdpowiedzUsuńspodobał mi się, chyba kupię. :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję na pewno. Teraz mam m.in zółty tusz z Lovely i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńmam żółty ale nie otworzyłam jeszcze :)
UsuńŚwietny tusz :)
OdpowiedzUsuńTakie szczotki też lubię :) Fajnie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńfajna szczota! super wygląda na rzęsiorach :)
OdpowiedzUsuńEfekt fajny :-)
OdpowiedzUsuń