wtorek, 13 listopada 2012

Czarne kredki do oczu w mojej kosmetyczce: Essence, Inglot, Goden Rose, Avon

Kreska namalowana kredką pomaga podkreślić spojrzenie, użyta wzdłuż linii rzęs optycznie je zagęszcza, stanowi też świetną bazę do makijażu smokey eyes.
Osobiście na co dzień wolę podkreślać oko kredkami w różnych kolorach dlatego, że dają subtelniejszy efekt niż eyelinery, roztarte wyglądają naturalniej. Eh i w eyelinery nie inwestuję odkąd mam Duraline z Inglota, tworzę je sama mieszając płyn z cieniami. 






 Essence ma w swojej ofercie sporo ładnych kolorów w przystępnych cenach. Kredki różnią się od siebie twardością, mam jeszcze turkusową i jest dużo miększa niż ta czarna. Używam jej rzadko, raczej jako bazę pod inne cienie lub na linię wodą w wieczorowym makijażu. Kredka nie rozmazuje się w ciągu dnia więc spokojnie mogę jej używać wzdłuż linii rzęs ale nie jest to przyjemne, mam miększe kredki którymi kreskę rysuję dużo szybciej bez "męczenia" powieki.




Z kredki Inglota nie jestem zadowolona, jest zbyt twarda. Kolor przypomina trochę szarawą czerń, która całkiem do mnie pasuje bo mocne czarne kreski mnie postarzają. Nie rozmazuje się w ciągu dnia, trwała ale nie polecam, trudno się nią pracuje.





Żelowa kredka od Avonu jest niczym węgiel :) Rozprowadza się jak masełko, jest trochę mokra i dopóki nie zaschnie doskonale się rozciera. Mimo tego że jest bardzo czarna i mięciutka ma swoje wady. Bardzo niewydajna, łatwo ją złamać i trudno temperować. Kreskę robi się błyskawicznie i jest bardzo trwała. Świetna kredka za niewielkie pieniądze.





Golden Rose od niedawna ma w swojej ofercie nowe kredki, bardzo miękkie. Lubię używać jej do smokey bo świetnie się rozciera, kreska zrobiona wzdłuż linii rzęs zostaje do wieczora w nienaruszonym stanie. Rozmazywanie w dużym stopniu zależy od budowy oka, raczej nie mam z tym problemu. Łatwo ją temperować i jest bardziej wydajna niż żelowa z Avon. 



Podsumowując:
Avon i Golden Rose zasługuje na oklaski. Obie kredki mają ładny kolor, są miękkie i nie sprawiają trudności przy rozcieraniu, mają bardzo mocną pigmentację i najważniejsze! Są trwałe.

56 komentarzy:

  1. z Golden Rose kredki uwielbiam :D sa swietne i ta z avonu tez fajna bede musiala zamowic :)

    OdpowiedzUsuń
  2. słyszałam że ta kredka z avonu jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te kredki z avonu. Mam kilka kolorów :)
    a z Golden Rose będę musiała spróbować. Nigdy na nie patrze jak jestem przy stoisku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż wstyd się przyznać,że ja nie mam czarnej kredki :( Muszę wreszcie kupić tą z Avonu,albo się rozejrzeć za tą z Golden Rose

    OdpowiedzUsuń
  5. żelowa z avonu jest swietna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusi mnie ta z Golden Rose :)Natomiast ja używam kredki firmy CATRICE i też nie narzekam :) Jak ją zużyje to kupie z GR

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo fajny post ;) ja ostatnio zastanawiałam się nad kupnem kredki czarnej ale też białej na linię wodną...możesz coś polecić z białych?? czekam na odpowiedz ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jedną biała z Essence, jestem z niej zadowolona, twarda ale ładnie podkreśla linię wodną :)

      Usuń
  8. Tyle się nasłuchałam o tej żelowej z avonu, że w końcu ją kupiłam. Nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście jest CZARNA JAK WĘGIEL, naprawdę nie spodziewałam się po avonie tak dobrego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te żelowe kredki mają dobrej jakości :) Też nie wierzyłam a jednak :P

      Usuń
  9. Uwielbiam dobre kredki, podobnie jak linery. Duraline mam ale stosuję go w innym celu :D

    Dla mnie najlepszą czarną kredką jest Master Drama z oferty Maybelline. Rewelacja! nie tylko za jakość i kolor ale trwałość!
    Choć lubię żelowe kredki SuperShock to większość kolorów mnie uczula :/ a w swoich zasobach mam czerń z drobinkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Master Drama nic mi nie mówi... Chyba niedostępne w Polsce, zupełnie nie znam :) Mnie na szczęście nie uczula kredka z Avonu innych żeloych nie miałam.

      Usuń
    2. Ta seria jest dostępna w Polsce :)- pokazywałam je u siebie na blogu, fiolet jest mocno średni ale czerń na medal!

      Żelowe kredki lubię i zaczynałam od oferty Gosha, także polecam :)

      Usuń
  10. Mam tą z Golden Rose- rzeczywiście ładnie się rozciera, ale u mnie niestety ma tendencję do odbijania się nad powieką :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj przykryć ją cieniem wtedy nie powinna się odbijać

      Usuń
  11. Gratuluję pięknie naostrzonych kredek! Ja mam z tym zawsze problem. Jak sobie radzisz?

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele dziewczyn zachwyca się tą kredką z Avonu. To chyba jeden produkt z Avonu, który jest warty uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za ile kupiłaś tą kredkę z Golden Rose? :) Na ich stoisku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam dostępu do stoiska jeśli kupuję to z ich sklepu internetowego, tą kredkę dostałam do testów :)

      Usuń
  14. Hm... A ja chętnie zobaczyłabym tu post "Jak się maluję/ować" :3 (albo filmik?)
    Instruktaż lub coś ;3
    I sądzę, że w gruncie rzeczy nie tylko ja^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Również lubię kredki z GR:) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja chcę tą Super Shock :) śliczne kreski robi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie mam ani jednej czarnej kredki:) za to brązowych multum:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Avon jest moją ulubionę czarną kredką i nie szukam już innej :) W 100% zgadzam się z Twoim zdaniem na jej temat, trudno się ją temperuje, ale kolor ma zabójczy! Moja mama ma inne kolory wersji SHOCK i wszystkie sprawują się świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Inglot zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  20. Też na codzień wolę kredki. Używam obecnie dwóch Ingrid - nie jest mocno czarna i Flormar - jestem nią oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Flormar mam tylko lakiery i oczarowały mnie na tyle że mam chęć sięgnąć po inne kosmetyki z tej firmy :))

      Usuń
  21. z tych kredek Inglota miałam białą na linię wodną, też była dość twarda

    OdpowiedzUsuń
  22. kupiłam daawno temu niebieskę kredkę z avonu i do tej pory nie przebija gosha, nyc, inglota, essence i wielu innych. biję się w mojej kosmetyczce jedynie z rimmelem ;) szkoda, że nie zgarnęłam wtedy czarnej, ale miło wiedzieć, że kredki nadal mają dobre. tooo im się udało ;) fajne porównanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. skuszę się na Avon lub GR, co do essence - mam te same odczucia :/ polecam jeszcze Maybelline, jest super!

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam tą z GR i bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę w końcu kupić tę z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. lubię tę kredkę z avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Tę z Golden Rose odkąd wygrałam ją u Ciebie to używam niemal codziennie i bardzo sobie chwalę! Na linii wodnej trzyma się naprawdę długo, dużo lepiej niż Essence i świetna jest pod smoky ;) Jestem zadowolona bardzo :) Avonowej nie znam ale poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  28. ostatnia robi najwieksze wrazenie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. kiedyś uzywałam codziennie kredki. teraz przerzuciłam się na eyeliner w żelu i dla mnie to jest strzał w dziesiątkę porzuciłam kredki bo niestety po 8 godzinach w pracy do domu wracałam bez kreski na powiece :P ale chyba zafunduje w jedna porządna by zawsze mieć w kosmetyczne. wiadomo że predzej poprawie sobie makijaż w łazience kredką niż pędzelkiem i żelem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w pośpiechu nie umiem nic poprawiać eyelinerami :P

      Usuń
  30. Ja używam tylko kredek :D Miałam tą z Avonu kiedyś i była świetna ;] Ale bardzo niewydajna ;(

    OdpowiedzUsuń
  31. Ta ostatnia jakby miała zgniłą zieleń w sobie;) Ja kreski robię nie tak długo i głównie linerami w żelu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciach ma zielone tony ale na żywo tego nie widać :)

      Usuń
  32. Kredka z Avonu jest dla mnie za miękka do rysowania kresek nad linią rzęs.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny jest nowy kohl z Inglota:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To muszę się zapoznać bo nie wiedziałam że mają jakieś nowe kredki :)

      Usuń
  34. jesli lubisz testować polecam kredkę z Vipery obecnie mój numer 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Miałam tą z Avonu jakiś czas temu. Była całkiem fajna i chyba znowu ją zamó

    OdpowiedzUsuń
  36. Od dawna mam ochotę wypróbować tę kredkę z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Po tym wpisie sama postanowiłam wypróbować kredkę z Avonu. Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.