Osobiście na co dzień wolę podkreślać oko kredkami w różnych kolorach dlatego, że dają subtelniejszy efekt niż eyelinery, roztarte wyglądają naturalniej. Eh i w eyelinery nie inwestuję odkąd mam Duraline z Inglota, tworzę je sama mieszając płyn z cieniami.
Z kredki Inglota nie jestem zadowolona, jest zbyt twarda. Kolor przypomina trochę szarawą czerń, która całkiem do mnie pasuje bo mocne czarne kreski mnie postarzają. Nie rozmazuje się w ciągu dnia, trwała ale nie polecam, trudno się nią pracuje.
Żelowa kredka od Avonu jest niczym węgiel :) Rozprowadza się jak masełko, jest trochę mokra i dopóki nie zaschnie doskonale się rozciera. Mimo tego że jest bardzo czarna i mięciutka ma swoje wady. Bardzo niewydajna, łatwo ją złamać i trudno temperować. Kreskę robi się błyskawicznie i jest bardzo trwała. Świetna kredka za niewielkie pieniądze.
Golden Rose od niedawna ma w swojej ofercie nowe kredki, bardzo miękkie. Lubię używać jej do smokey bo świetnie się rozciera, kreska zrobiona wzdłuż linii rzęs zostaje do wieczora w nienaruszonym stanie. Rozmazywanie w dużym stopniu zależy od budowy oka, raczej nie mam z tym problemu. Łatwo ją temperować i jest bardziej wydajna niż żelowa z Avon.
Podsumowując:
Avon i Golden Rose zasługuje na oklaski. Obie kredki mają ładny kolor, są miękkie i nie sprawiają trudności przy rozcieraniu, mają bardzo mocną pigmentację i najważniejsze! Są trwałe.
z Golden Rose kredki uwielbiam :D sa swietne i ta z avonu tez fajna bede musiala zamowic :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam że ta kredka z avonu jest świetna :)
OdpowiedzUsuńFajnie podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kredki z avonu. Mam kilka kolorów :)
OdpowiedzUsuńa z Golden Rose będę musiała spróbować. Nigdy na nie patrze jak jestem przy stoisku.
Aż wstyd się przyznać,że ja nie mam czarnej kredki :( Muszę wreszcie kupić tą z Avonu,albo się rozejrzeć za tą z Golden Rose
OdpowiedzUsuńżelowa z avonu jest swietna. :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta z Golden Rose :)Natomiast ja używam kredki firmy CATRICE i też nie narzekam :) Jak ją zużyje to kupie z GR
OdpowiedzUsuńfajne kredki :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post ;) ja ostatnio zastanawiałam się nad kupnem kredki czarnej ale też białej na linię wodną...możesz coś polecić z białych?? czekam na odpowiedz ;***
OdpowiedzUsuńmam jedną biała z Essence, jestem z niej zadowolona, twarda ale ładnie podkreśla linię wodną :)
UsuńTyle się nasłuchałam o tej żelowej z avonu, że w końcu ją kupiłam. Nie mogłam uwierzyć, że rzeczywiście jest CZARNA JAK WĘGIEL, naprawdę nie spodziewałam się po avonie tak dobrego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńTe żelowe kredki mają dobrej jakości :) Też nie wierzyłam a jednak :P
UsuńUwielbiam dobre kredki, podobnie jak linery. Duraline mam ale stosuję go w innym celu :D
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepszą czarną kredką jest Master Drama z oferty Maybelline. Rewelacja! nie tylko za jakość i kolor ale trwałość!
Choć lubię żelowe kredki SuperShock to większość kolorów mnie uczula :/ a w swoich zasobach mam czerń z drobinkami :)
Master Drama nic mi nie mówi... Chyba niedostępne w Polsce, zupełnie nie znam :) Mnie na szczęście nie uczula kredka z Avonu innych żeloych nie miałam.
UsuńTa seria jest dostępna w Polsce :)- pokazywałam je u siebie na blogu, fiolet jest mocno średni ale czerń na medal!
UsuńŻelowe kredki lubię i zaczynałam od oferty Gosha, także polecam :)
Mam tą z Golden Rose- rzeczywiście ładnie się rozciera, ale u mnie niestety ma tendencję do odbijania się nad powieką :/
OdpowiedzUsuńSpróbuj przykryć ją cieniem wtedy nie powinna się odbijać
UsuńGratuluję pięknie naostrzonych kredek! Ja mam z tym zawsze problem. Jak sobie radzisz?
OdpowiedzUsuńStaram się używać ostrych temperówek :)
UsuńWiele dziewczyn zachwyca się tą kredką z Avonu. To chyba jeden produkt z Avonu, który jest warty uwagi.
OdpowiedzUsuńZa ile kupiłaś tą kredkę z Golden Rose? :) Na ich stoisku?
OdpowiedzUsuńNie mam dostępu do stoiska jeśli kupuję to z ich sklepu internetowego, tą kredkę dostałam do testów :)
UsuńHm... A ja chętnie zobaczyłabym tu post "Jak się maluję/ować" :3 (albo filmik?)
OdpowiedzUsuńInstruktaż lub coś ;3
I sądzę, że w gruncie rzeczy nie tylko ja^^
Filmiki to raczej nie moja bajka :D
UsuńRównież lubię kredki z GR:) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńja chcę tą Super Shock :) śliczne kreski robi :)
OdpowiedzUsuńnie mam ani jednej czarnej kredki:) za to brązowych multum:)
OdpowiedzUsuńAvon jest moją ulubionę czarną kredką i nie szukam już innej :) W 100% zgadzam się z Twoim zdaniem na jej temat, trudno się ją temperuje, ale kolor ma zabójczy! Moja mama ma inne kolory wersji SHOCK i wszystkie sprawują się świetnie:)
OdpowiedzUsuńInglot zdecydowanie zajmuje pierwsze miejsce.
OdpowiedzUsuńTeż na codzień wolę kredki. Używam obecnie dwóch Ingrid - nie jest mocno czarna i Flormar - jestem nią oczarowana.
OdpowiedzUsuńz Flormar mam tylko lakiery i oczarowały mnie na tyle że mam chęć sięgnąć po inne kosmetyki z tej firmy :))
Usuńz tych kredek Inglota miałam białą na linię wodną, też była dość twarda
OdpowiedzUsuńkupiłam daawno temu niebieskę kredkę z avonu i do tej pory nie przebija gosha, nyc, inglota, essence i wielu innych. biję się w mojej kosmetyczce jedynie z rimmelem ;) szkoda, że nie zgarnęłam wtedy czarnej, ale miło wiedzieć, że kredki nadal mają dobre. tooo im się udało ;) fajne porównanie ;)
OdpowiedzUsuńAvon - ! zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńskuszę się na Avon lub GR, co do essence - mam te same odczucia :/ polecam jeszcze Maybelline, jest super!
OdpowiedzUsuńMam tą z GR i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić tę z Avonu :)
OdpowiedzUsuńlubię tę kredkę z avonu :)
OdpowiedzUsuńTę z Golden Rose odkąd wygrałam ją u Ciebie to używam niemal codziennie i bardzo sobie chwalę! Na linii wodnej trzyma się naprawdę długo, dużo lepiej niż Essence i świetna jest pod smoky ;) Jestem zadowolona bardzo :) Avonowej nie znam ale poznam :D
OdpowiedzUsuńCieszę się że dobrze Ci służy :)
Usuńostatnia robi najwieksze wrazenie:)
OdpowiedzUsuńkiedyś uzywałam codziennie kredki. teraz przerzuciłam się na eyeliner w żelu i dla mnie to jest strzał w dziesiątkę porzuciłam kredki bo niestety po 8 godzinach w pracy do domu wracałam bez kreski na powiece :P ale chyba zafunduje w jedna porządna by zawsze mieć w kosmetyczne. wiadomo że predzej poprawie sobie makijaż w łazience kredką niż pędzelkiem i żelem :P
OdpowiedzUsuńja w pośpiechu nie umiem nic poprawiać eyelinerami :P
UsuńJa używam tylko kredek :D Miałam tą z Avonu kiedyś i była świetna ;] Ale bardzo niewydajna ;(
OdpowiedzUsuńTa ostatnia jakby miała zgniłą zieleń w sobie;) Ja kreski robię nie tak długo i głównie linerami w żelu;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach ma zielone tony ale na żywo tego nie widać :)
UsuńKredka z Avonu jest dla mnie za miękka do rysowania kresek nad linią rzęs.. ;/
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia
UsuńŚwietny jest nowy kohl z Inglota:)
OdpowiedzUsuńTo muszę się zapoznać bo nie wiedziałam że mają jakieś nowe kredki :)
Usuńjesli lubisz testować polecam kredkę z Vipery obecnie mój numer 1 ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie szukam nic nowego ;)
UsuńMiałam tą z Avonu jakiś czas temu. Była całkiem fajna i chyba znowu ją zamó
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ochotę wypróbować tę kredkę z Avonu :)
OdpowiedzUsuńPo tym wpisie sama postanowiłam wypróbować kredkę z Avonu. Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u ciebie też się sprawdza :)
Usuń