Listopad to już zimny miesiąc, dlatego sięgnęłam po słodki zapach wanilii. Masło zostało mi jeszcze z września, miałam je tydzień na urlopie, korzystałam z niego podczas 35 stopniowych upałów i spisywało się świetnie. Słońce i słona woda bardzo wysusza, masełko dawało szybką ulgę ściągniętej skórze. Sprawdza się również teraz, zapach wanilii bardzo pozytywnie mnie nastraja i nie przeszkadza mi to okropne zimno towarzyszące podczas wcierania.
Kto lubi to uczucie?? Brrr
Zapach jest obłędny. Istna uczta dla ciała i zmysłów pod warunkiem, że kocha się zapach wanilii inaczej może zemdlić, jest tak słodko :) Jak dla mnie bomba, dodatkowo zostawia na skórze blask bez tłustego filmu, szybko się wchłania. Bardzo lekka konsystencja, błyskawicznie się rozprowadza.
Ogromnie polubiłam to masło, chętnie kupiłabym kolejne ale nie mogę dostać w żadnym sklepie, to zamówiłam ze sklepu internetowego, znalazłam link na stronie Joanny. Jeśli dorwę stacjonarnie to wyląduje w koszyku na pewno!
Balsam udało mi się kupić w małej drogerii, nie mam z tym takiego problemu jak z masłami. Kosztuje w granicach 6 zł. Kosmetyk bardzo pozytywnie mnie zaskoczył mimo tak niskiej ceny. Dobrze się wchłania, łatwo wciera, konsystencja tradycyjnego balsamu. Ogromną zaletą jest oczywiście zapach, dla mnie ładny, świeży, grapefruitowy, i bardzo mocny! Po posmarowaniu się zostawiam za sobą ogon zapachu, tak stwierdził mój partner :) Zapach jest intensywny, zostaje nawet na szlafroku.
Podsumowując: To 2 pachnidła, które umilają mi listopadowe wieczory :) Zachęcam do wypróbowania, szczególnie masło.
szkoda, że waniliowy, ale za to drugi kusi ;)
OdpowiedzUsuńMiałam, miałam, miałam :D W pudełku masełko pachniało bosko... ale na skórze bardzo niefajnie :(
OdpowiedzUsuńU mnie na skórze nie zmienia zapachu
UsuńKusi mnie wanilia ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to waniliowe masło, smaruję się nim bez przerwy :D
OdpowiedzUsuńja się nie chcę nawilżać często, bo moja skóra tego nie potrzebuje, a nie chcę jej przyzwyczaić, żeby potem nie było to dla mnie przymusem... więc mam trochę maseł w kolejce xD
OdpowiedzUsuńTą wersję z grejpfrutem na pewno kupie latem :)
OdpowiedzUsuńZapachy mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńJa uzależniłam się w ostatnim czasie od Framony i słodkich sekretów:)
OdpowiedzUsuńmasła z Farmony dobrze wspominam :)
UsuńZapytam o coś nie związanego z tym postem, ale od dawna byłam bardzo ciekawa co masz na ustach na głównym zdjęciu. Napisz mi jeśli pamiętasz. To piękny róż i osobiście takie uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Róża
błyszczyk Inglot 94 :)
Usuńaj brzmi kusząco :) ale musze wysmarowac wszystkie balsamy i masla jakie mam obecnie :)))
OdpowiedzUsuńI.
mam mało z tej firmy ale o zapachu kawy i jak na razie przestałam go używać bo zapach mi się znudził.Jak siebie znam to chyba będę musiała go komuś oddać.Jestem bardzo ciekawa tego Balsamu grejpfrutowi i jego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten drugi...
OdpowiedzUsuńNiestety nie przypadł mi do gustu ._.'
mam balsam z tej serii o zapachu kiwi, ale jeszcze nie używałam, gdyż kończę inny nadpoczęty. :)
OdpowiedzUsuńLubiłam zapach tego masła, ale mimo wszystko wolę jego kawową wersję :)
OdpowiedzUsuńkolejny raz może się skuszę na kawowe masło :)
Usuńmiałam to masełko waniliowe i bardzo miło wspominam naszą współpracę :)
OdpowiedzUsuńjeśli tylko gdzieś znajdę to masło na bank kupię :) uwiebiam masełka :D
OdpowiedzUsuńMam to masło tylko truskawkowe, ale jeszcze nie używałam. Długo się utrzymuje zapach na skórze?
OdpowiedzUsuńten zapach wyczuwalny około 2 godzin
UsuńLubię takie słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńMiała kiedyś to masełko w wersji truskawkowej. Było całkiem fajne, a pudełko się przydało :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii, szkoda, że nie widziałam u siebie nigdzie tego masełka :(
OdpowiedzUsuńZapach by mnie zjadł :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię ten grejpfrutowy balsam, truskawkowy też jest przyjemny:))
OdpowiedzUsuńja od jakiegoś czasu przerzuciłam się na olejki/oliwki do ciała :)
OdpowiedzUsuńlubię oliwki ale od czasu do czasu, nie mam ochoty nakładać ich codziennie :)
Usuńmiałam wanilię w zeszłym roku, lubiłam ją za zapach chociaż działanie nie powalało.
OdpowiedzUsuńdziałanie u każdego będzie inne, zależy od skóry, moja nie jest wysuszona ani też jakoś szczególnie wymagająca :)
UsuńJa calkiem lubie wanilie- nie za duzo i nie za czesto, ale w takie chlodniejsze dni na pewno umila zycie :)
OdpowiedzUsuńTo masełko z joanny piekne pachnie - uwielbiam nute wanilii ! Co do dostępności to często je widzę w marketach - na 100% kupisz w markecie E.Leclerc :]
OdpowiedzUsuńDzięki kochana, sprawdzę Leclerc przy najbliższej okazji :)
UsuńMasło już mi się podoba :) uwielbiam zapach wanilii ;)
OdpowiedzUsuńZapach balsamu również zapach balsamu, chociaż inne wersje są również całkiem fajne.
OdpowiedzUsuńMiałam masełko truskawkowe i byłam zadowolona. Za aromatem wanilii niestety nie przepadam :D
Kocham zapach wanilii, więc może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwielbię wanilię bezgranicznie i często wybieram właśnie ten zapach, przy świecach w 90% sięgam właśnie po te waniliowe
OdpowiedzUsuńmasełko dodaję do potencjalnych, zakupowych "muszę to mieć" :)
najważniejsze że nie mają chemicznego zapachu bo tego nie znoszę:)
OdpowiedzUsuńmialam to grejfrutowe ;) faktycznie bardzo dlugo i mocno pachnie, uzywalam go w ktores wakacje ;)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo zaskoczył jego intensywny zapach :)
UsuńWaniliowe masełko chętnie kiedyś wypróbuję, a po balsam raczej nie sięgnę - bardzo dużo osób pisało, że kiepsko nawilża skórę.
OdpowiedzUsuńz nawilżeniem daje radę, stosowany codziennie poprawia kondycję skóry, bynajmniej u mnie ;)
UsuńJa też z reguły w zimniejsze dni sięgam po słodkie, cięższe zapachy. Teraz jednak mam kosmetyki do ciała o zapachu granatu i też dają radę- pozytywnie mnie nastrajają i przypominają o lecie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy z granatem, miałam z Bielendy masło z granatem i pięknie pachniało :)
UsuńMam masło Joanny z tej serii, ale o zapachu kawy. Uwielbiam je. Widziałam je ostatnio w Superpharm.
OdpowiedzUsuńna te kawowe muszę się skusić ;)
UsuńJa już kupiłam kolejne opakowanie tego masła waniliowego. Świetne jest!
OdpowiedzUsuń