czwartek, 14 sierpnia 2014

Olejek do ciała i włosów The Body Shop o zapachu kokosa, letni ulubieniec ♥♥



Uwielbiam go! O taki zapach kokosa mi chodziło ♥ Słodki, otulający, zmysłowy, bardzo trwały i mnie nie męczy. Po prostu ideał na lato :)



Działanie na włosy
Próbowałam raz, po zmyciu były bardzo sypkie ale niedostatecznie nawilżone. Więcej razy nie nakładałam, bardzo drogo by mi wychodziło, buteleczka prawdopodobnie wystarczyłaby mi na około 4- 5 aplikacji ;)

Działanie na twarz
Fajnie nawilża i zmiękcza skórę, używałam parę razy, raczej spontanicznie.

Jest to suchy olejek, nie zostawia na skórze lepkiej i tłustej warstwy o ile stosuje się go z umiarem. Niewielka ilość wystarczy, jest niesamowicie wydajny. Polecany jest do ciała, włosów a nawet twarzy. Stosuję go tylko na ciało, przeważnie na nogi i ramiona gdy zakładam spódnice i sukienki. Nadaje skórze bardzo zdrowego połysku a przy tym nie plami ubrań. Posmarowane nim ramiona i nogi cudnie wyglądają, opalenizna jest bardziej widoczna, skóra nawilżona i pełna blasku.
Stosuję go na dzień i delektuję się zapachem, na noc mam balsamy i oliwki do ciała. Nakładam go tuż przed wyjściem, niewielką ilość. Na ostatnich wyjazdach na mazury bardzo szybko się opaliłam, to za sprawą tego olejku :)

Skład:
Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Carbonate, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Parfum, Cocos Nucifera Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Aleurites Moluccana Seed Oil, Tocopherol, Pentaerythrityl Tetra-Di-t-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Coumarin, Linalool, Limonene, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate. 

Opakowanie z twardego plastiku, nie da się ściskać, aplikacja jest świetna, mały "dziubek" dozuje produkt kropelkami.

Pojemność 100 ml  
Cena 35 zł, trafiłam na jakąś obniżkę
Przydatność 24 miesiące


Mam ogromną przyjemność z używania tego olejku, pachnie przepięknie, trafia w mój gust. Kupiłam go tylko dla zapachu, porwał mnie od pierwszego powąchania ♥
Olejek jest drogi i za tą cenę można mieć np arganowy ale zapach argana nie umywa się do tego kokoska, to jest właśnie siła The Body Shop, zapachy...

Cała seria jest obłędna, zapachy są bardzo realistyczne. Oprócz kokosowego podobał mi się zapach moringa i mango :) Wariantów jest ponad 10, jest w czym wybierać ;)


Pozdrawiam :*


9 komentarzy:

  1. Także uwielbiam zapach kokosa, jednak produkty BS trochę przytłaczają mnie swoimi cenami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja znacznie bardziej wolę zwykły kokosowy olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też mam ostatnio jakąś kokosową manię, kupiłam sobie masło do ciała z Ziai i jest cudowne, pachnie jak kokosanki ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam to masło kokosowe Ziai :) Z tej serii mam jeszcze żel pod prysznic, czy jak to się tam nazywa. Jest kremowy i nie wysusza skóry. Za to TBS ma dla mnie zbyt przytłaczające zapachy i... lubi mnie podrażniać :/

      Usuń
  4. lubię zapach kokosa ale sam olej kokosowy nic dobrego moim włosom nie robi.

    OdpowiedzUsuń
  5. również go uwielbiam, ale używałam tylko do ciała, bo kokos z moimi włosami się nie lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale szkoda, że nie mam już u siebie TBS, bo zaczął mnie kusić:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Skład nie jest aż tak genialny jakby mógł być. Olejku kokosowego jest bardzo niewielka ilość, więc podejrzewam, ze zapach wynika z perfum.
    Nie mniej, jeśli działa i używa się go z przyjemnością to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.