niedziela, 28 czerwca 2015

Niedziela dla włosów. Jak radzę sobie z puszeniem?

Odżywka Isana Power Volumen jest lekką odzywką dlatego w czerwcu bardzo często po nią sięgałam. Dzięki niej, włosy nie są splatane, nie muszę ich szarpać przy rozczesywaniu. Zmiękcza włosy, dyscyplinuje końce ale trzeba ją trzymać pod czepkiem 20 minut, zauważyłam, że im dłużej ją trzymam, tym lepszy uzyskuję efekt.

Mycie i odżywianie odbyło się wczoraj. Chciałam Wam pokazać, że mycie odżywką + Power Volumen daje radę i nie muszę martwić się o puch. 

Jeśli Twoje włosy się puszą, spróbuj myć je lekką odżywką, ten zabieg powinien je dociążyć.


Rzadko reanimuję skręt, nie lubię tego robić, bo nie trafiłam na produkt idealny do suchych włosów. Jeśli już muszę je ogarnąć, to najlepiej sprawdza się u mnie rozwodniony żel.


Myłam i odżywiałam je wczoraj, tak wyglądają dziś. Spałam w rozpuszczonych. 










  • mycie skóry głowy szamponem Nizoral 
  • długość umyłam odżywką Schauma Push Up (stary skład)
  • Isana Power Volumen na 30 minut pod czepek 
  • stylizowałam żelem męskim Nivea Ultra Strong 




Jeśli macie sprawdzone sposoby na układanie loków na sucho to piszcie, chętnie skorzystam z Waszych rad :)

Buziole :) ♥

32 komentarze:

  1. Idealnie - loki wyglądają świetnie, a jednocześnie są zdyscyplinowane:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mycie odżywką mi służy ostatnio i dba o ład na głowie ;)

      Usuń
  2. Nie mogę się napatrzeć na Twoje włosy - piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  3. moje są uparte, mimo, ze myję je tak jak ty odzywką to i tak mi się trochę puszą...
    Nabrałam ochoty na tę odżywkę!

    OdpowiedzUsuń
  4. -------objętość! 👌

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że Vasco pozuje z Tobą do zdjęcia tak, jakby prezentował swoje włosy :) Piękne masz te loki, moje puszą się po myciu odżywką, a także po masce z dwoma łyżkami oleju bez spłukiwania. Bez reanimacji drugiego dnia nie nadają się do pokazania. Reanimują przez zmoczenie wodą, nałożenie odżywki bez spłukiwania i żelu (najczęściej z Rosmanna, zakręcany słoik 500 ml). Nie wiem czemu są takie puszące, nie farbuję ich od dwóch lat, nie prostuję, nie suszę suszarką (wyglądam wtedy jak Tina Turner). Nie chcą też rosnąć, choć podjerzewam, że po prostu się wykruszają :/. Twoje są idealne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak siadam na podłodze mój pies to odbiera jako zachętę do zabawy ;)
      Duży ten żel z Rossmanna, możesz mi podać nazwę? Ciągle szukam idealnego produktu do stylizacji.

      Usuń
    2. http://www.rossnet.pl/Produkt/Europrofit-Styling-zel-do-wlosow-Super-Strong-500-ml,104054

      To te żele (są różne kolory, mi najbardziej pasuje zielony). Skład mają całkiem ok.

      Usuń
    3. Dzięki, sprawdzę na pewno :)

      Usuń
  6. Piękne loczki :) Moje niestety się puszą mimo mycia odżywką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czasami tak mam, kręcone włosy są skłonne do puszenia.

      Usuń
  7. Wlosy wygladaja super! Co za objetosc!:-) Sprawdze ta odzywke, narazie czeka u mnie w kolejce Isana Professional, Spulung Repair Nutrition, bo nie ma w skladzie silikonow, jak sie nie sprawdzi to bedzie do mycia wlosow.....tez lubie trzymac odzywki na dluzej pod czepkiem, moim ostatnim hitem jest dr Beta , odzywka rozmarynowa, super podkresla skret, ale wlasnie trzymana 20-30min pod czepkiem.
    Lubie tez kapeczke tej odzywki stosowac z zelem na drugi dzien po myciu, by przywrocic skret, o odswierzaniu wlosown na drugi/trzeci dzien mowilam w tym filmiku:
    https://m.youtube.com/watch?v=r1fBz-AwoMw
    Zapraszam, moze okaze sie pomocny;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmarynowa? Pewnie pięknie i świeżo pachnie :-)

      Usuń
    2. Tak, dokładnie tak, ale zapach nie jest przytłaczający i tylko lekko wyczuwalny po wysuszeniu włosów swoją kupiłam w jednym ze sklepów z naturalnymi kosmetykami.

      Usuń
  8. Wszystkie rady dotyczące puchu są dla mnie cenne. Właśnie tu poznałam mycie odzywka i dzięki temu polubiłam swoje kręcone włosy. Skorzystam z rad dziewczyn i na pewno rozrzedzę swój żel wodą. Dzięki. Ann.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciała bym takie loczki a nie takie jak mam falowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam fale i jestem z nich zadowolona, mocno się nie skracają od skrętu, nie plączą zbyt mocno. Jedyna zmora to te puszenie, nie lubię pudła na głowie ;)

      Usuń
  10. po TWOICH WŁOSACH W OGÓLE NIE WIDAĆ PUSZENIA, MUSZĘ SOBIE KUPIĆ TEN ŻEL MĘSKI. Moje włosy krecą się na wierzchu a pod spodem są tylko falowane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam problem z puszeniem się włosów podczas deszczowej lub mglistej pogodny albo jak jest wiatr - nic ich wówczas nie uratuje...

    Twoje włosy są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie zdrowe i ładne loki! :) Też muszę jakoś ogarnąć puszenie, bo borykam się z tym problemem już od dawna i nic :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Włosy wyglądają na mega zdrowe i gładkie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne loki, zawsze marzył mi się taki skręt :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam z niecierpliwością na recenzje kremu Isana :)
    Piękne włosy, skręt marzenie ;) Pozdrawiam Madzior

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem obciąża i skleja choć użyty w małej ilości potrafi utrwalić skręt. Postaram się zrobić recenzję jak najszybciej.

      Usuń
  16. Eweliś, jak ja Ci zazdroszczę tych włosów :(
    U mnie koszmar, nie wiem co się dzieje, spuszone, odstają antenki na wszystkie strony. Miękkie są, gładkie też, ale wyglądam jakby mnie piorun strzelił - każdy włos żyje swoim życiem. Nie wiem, co robię źle. Wczoraj nałożyłam olej Babydream fur mama, długość umyłam szamponem Agafii, skalp facelle a potem odżywka Garnier Oleo. Przy spłukiwaniu jak masełko. Jak zaczęły wysychać od razu hełm się zrobił. Dzisiaj wyglądałam fatalnie, co chwila je przygładzałam, ale efekt żaden :(
    Już nie mogłam na nie patrzeć, umyłam długość odżywką i nałożyłam na coś około 6 minut kallosa keratynowego. Spłukałam i w mokre jeszcze wtarłam dosłownie kroplę olejku arganowego. Teraz schną. Zobaczymy co to będzie :(

    Ewelinko, no naprawdę zazdroszczę Tobie włosów, piękne, gładkie, lśniące, zdyscyplinowane. Cudowne. Aż blask od nich bije i zdrowie.

    Mnie czasami nachodzą takie chwile, żeby je ściąć w diabły i kupić perukę. Nie wiem co im szkodzi, może szampony? używam tylko ziołowych rosyjskich, może nimi tak zmarnowałam włosy? sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinka musisz robić przerwę od ziołowych szamponów ponieważ one mogą podsuszać.

      Usuń
  17. zazdroszczę, że po nocy masz taki piękny skręt i ład na głowie!!!! Ja mam włosy odrobinkę za ramiona, i mimo iż w dzień wyglądają super, to po nocy, rano nadają się tylko do spięcia...a kiedyś wystarczyło głowę w dół, roztrzepać palcami i trochę żelu na wilgotne dłonie i można było wychodzić. Latka lecą, coraz mniej czasu człowiek ma a włosy coraz bardziej wymagające:/ ehhhh

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskie masz fale! i kolor też, oj dużo mi czasu zajmie żeby i moje tak wyglądały :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.