Lubię podkład Astor perfect stay, miałam już wiele buteleczek, teraz sięgnęłam po puder, cenowo całkiem dobrze wypada, zapłaciłam za niego nieco ponad 20zł-14g.
Po otwarciu przydatny 30 miesięcy.
Jest to puder transparentny, nadaje się na na różne podkłady bo nie zmienia ich koloru, lekko bieli, rozjaśnia cerę ale o paru min ładnie stapia się z cerą, tworzy naturalny efekt.
Nakładam go pędzlem, lepiej wtedy wygląda. Jest to puder miękki, wystarczy lekko do niego przykładać pędzel, przez co też bardzo wydajny, nie polecam wykonywać okrągłych ruchów. Nie osypuje się i nie pyli.
Matuje na około 4 do 5 godz ale to zależy od uzytego kremu i podkładu. Daje satynowe wykończenie skóra jest przyjemna i gładka w dotyku.
Nie wysuszył mi skóry, nie zapchał porów.
Jedynym minusem jest opakowanie. Tandetne! Nie dokręca się już, nie noszę go w torebce ale na pewno by się otworzył i narobił niezłego bałaganu.
Plastik sam w sobie też jest kiepski, opakowanie przypomina najtańsze pudry bazarowe.
Jestem z niego bardzo zadowolona, wydajny i świetnie utrwala makijaż, matowi nawet do 5 godz, nie ściera się w okolicach nosa.
Jak wykończę swój to się zaopatrzę, bo go jeszcze nie miałam, a jak chwalisz... ;)
OdpowiedzUsuńlubię bardzo, twarz nie jest taka tępa jak w przypadku pudru bambusowego brrr :\
Usuńopakowanie wygląda tak samo jak przy Rimmelu stay matte :)
OdpowiedzUsuńtakie samo jest :) mi to one zawsze się psują :P
Usuńfaktycznie tak samo ! Ale szkoda że się popsuło bo jaki to sens nie móc wziąć pudru do poprawek :/
UsuńSzkoda, że mam takie słabe opakowanie, które nie nadaje się do torebki:(
OdpowiedzUsuńja narazie mam puder bambusowy, z my secret i z eveline więc niczego nowego nie kupuję :P
OdpowiedzUsuńMam go aktualnie ;) Jest dobry ;)
OdpowiedzUsuńMęczę teraz z Maybelline New York i również jestem bardzo zadowolona. Puder bambusowy obawiam się że dla mnie byłby za jasny.
OdpowiedzUsuńMam chyba ze trzy różne pudry w tym jeden transparentny, ale mało ich używam. Mam wrażenie, że wszystkie niedoskonałości mi widać na twarzy. Może to kwestia pudru, a może skóry (mam suchą). Nie wiem. Zniechęca mnie to całkowicie do pudrów :/
OdpowiedzUsuńnie mialam go jeszcze przewaznie uzywam kuleczek brazujących :) Pozdraiwam ;*
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem fanką takich opakowań :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy byłby odcień dość jasny dla mnie. Jak na razie nic nie przebija mojego pudru w odcieniu O z mahattanu:)
OdpowiedzUsuńW chwili obecnej mam inny, ale może po nim się skuszę kiedyś :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim dużo dobrego :) Zastanowię się nad zakupem, jak skończę wszystkie inne które zalegają mi w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Astora. Jak daje satynowe wykończenie to tym bardziej nie dla mnie
OdpowiedzUsuńjak wykończe 3 swoje mam już dwa w zapasie to się skusze na niego
OdpowiedzUsuńO tego pudru jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na wyczekiwaną notkę o podkładach :)
zachęciłaś mnie do tego pudru:)
OdpowiedzUsuńoo dobrze ze jest miekki , bo niektore pudry pod koniec uzywania to trzeba wyskrobywac, bo zamieniaja sie w kamien :)
OdpowiedzUsuńja z pudrów obecnie używam tylko tego 3 składnikowego z Jadwigi. :)
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego, ale jakoś firma Astor do mnie nie przemawia. Miałam kiedyś podkład od nich i totalna klapa. Ale może z pudrem inaczej jest :)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńwg mnie mają dobre kosmetyki, ale też podchodzilam do nich jak do jeża :)
UsuńCiekawy ale dopiero kupiłam w Biedronce Eveline;)
OdpowiedzUsuńno właśnie i mnie on bardzo ciekawi, chciałabym się doczekać jakiejś recenzji zanim wykupią :P
Usuńa kryje? :)
OdpowiedzUsuńkurcze opakowanie mimo wszystko jest ważne :) miałam jeden puder w takim plastikowym i niestabilnym pojemniku, przez co bardzo szybko mi się pokruszył
OdpowiedzUsuńno właśnie te opakowanie...dobry kosmetyk ale z opakowaniem jest naprawdę ciężko...
OdpowiedzUsuńJeśli udałoby mi się dopasować odcień chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńHmm kosmetyk może być całkiem fajny, ale opakowanie podobne do Stay Matte z Rimmel... z którym nie mam przyjemnych wspomnień. Użyłam go może 3 razy, niestety pewnego dnia po otwarciu torebki okazało się, że puder jest wszędzie!
OdpowiedzUsuńmiałam go i jeszcze go kupię:)
OdpowiedzUsuńChciałabym kupić nowy puder, ale mam jeszcze 2, a najgorsze jest to, że mi zużywanie pudrów idzie meeeeeega wolno :((
OdpowiedzUsuńFakt - opakowanie ma dosyć niepraktyczne ale w kosmetyku liczy się przecież działanie :)
OdpowiedzUsuńdlatego wybaczam że pakują go w tak badziewny plastik :P
UsuńJa na razie nie potrzebuję pudrów.
OdpowiedzUsuńpo recenzji wnioskuję że całkiem nieźle się sprawdza :) myślałam że produkty tej firmy są droższe
OdpowiedzUsuńpodkłady mają drogie i tusze :)
UsuńA mnie zaciekawiłas tym podkładem Perfect Stay, chcialam kiedys go kupic ale chyba najjasniejszy odcien bylby dla mnie ciut za ciemny.
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukam nowego pudru matującego, bo mój nr 1 do tej pory chyba zmienił skład, albo moja skóra już jakoś inaczej na niego reaguje i wygląda fatalnie.. muszę się za tym rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńi dziękuję za miłe słowa
Też go mam i jestem bardzo zadowolona :) Ładnie matuje, co prawda bieli ale tylko chwilowo :)
OdpowiedzUsuńoooo może kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńKurcze kusisz kochana,jak mi się skończy puder mineralny z Rimmela na pewno ten zakupię :D
OdpowiedzUsuńPytanie może nie koniecznie związane z akurat tą notką ale z twoim blogiem :). Przeczytałam twoją recenzję na temat rożano-mlecznego toniku z BU i napisałaś tam o rozjaśnieniu. Tylko czy jest ono takie delikatne czy może da się tym tonikiem rozjaśnić przebarwienia? Jak uważasz? :)
OdpowiedzUsuńrozświetla skórę i faktycznie trochę rozjaśnia, może delikatnie zniwelować przebarwienia bo złuszcza ale nie rozjaśni mocno przebarwień, bynajmniej u mnie tak nie działał
Usuń