Na twarzy mam podkład inglot, transparentny puder kobo, na całą powiekę nałożyłam różowy cień inglot nr 144, w zewnętrznym kąciku roztarłam cień sypki inglot nr 85, i na ten cień nałożyłam jeszcze fiolet żeby było delikatniej inglot nr 128. Rzęsy wytuszowałam maskarą essence i na policzkach użyłam mozaiki essence. Usta delikatnie pomalowałam nowym błyszczykiem essence stay witch me nr 02 my favorite milkshake.
Błyszczyk jest bardzo delikatny w mlecznym kolorze i pasuje do każdego makijażu nadaje ustom połysk i jak za tą cenę dość długo się trzyma. Myślę że jest to limitowana kolekcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.