Planeta Organica ma wiele świetnych produktów. Poznałam wiele szamponów, odżywek i maseczek do twarzy z oferty tej marki. Chętnie sięgam po nowe serie, wiele kosmetyków doskonale się u mnie sprawdza i na pewno Organic Olive nie był ostatnim balsamem jaki testowałam.
Dobrnęłam do końca, bardzo szybko. Zdjęcia od dawna mam przygotowane, więc czas co nieco naskrobać na jego temat.
Balsam działa na włosy jak typowa, ciężka odżywka drogeryjna. Daje efekt wygładzenia, który nie do końca mi odpowiadał. Dyscyplinuje, pilnuje niesfornych, krótszych włosów wokół głowy, dzięki czemu nie miałam hełmu odstających anten. Podobał mi się efekt na długości, dociążone fale potrafią wyglądać naprawdę pięknie po warunkiem, że balsam czy odżywka ich nie oblepi i nie wydzieli na końcówkach strąków. Nie cierpię gdy włosy strączkują. Wygląda to jak pudło, jakbym natapirowała pasma u nasady a resztę pozostawiła. Tworzy mi pełne objętości fale od nasady do połowy długości! Od połowy rozprostowane strąki bardzo mnie irytują bo wiszą jak zmętne lejce.
Po wielu testach doszłam do wniosku, że balsam zbyt mocno wygładza mi włosy i muszę go mieszać z proteinami.
INCI: Aqua, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Lauryl Glucoside, TEA-Cocoyl Glutamate, Cocamidopropyl Betaine, Sorbus Aucuparia Flower Extract, Ribes Nigrum Seed Oil, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cellulose Gum, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid.
Balsam pięknie pachnie, delikatnie, nie zachowuje się na włosach. Coś tam czuć po wysuszeniu ale szybko się ulatnia w ciągu dnia. Używałam go jako bazę do tworzenia domowych masek. Bardzo często tuningowałam balsam półproduktem z kuchni- żółtko jaja.
Poleciałabym go dziewczynom, które mają problemy z niesfornymi, puszącymi i trudnymi do okiełzania pasmami. Nie koniecznie kręconymi. Myślę, że może dawać wspaniały efekt na włosach prostych z natury. Czy obciąża? Nie dało się tego odczuć. Włosy u nasady i do połowy długości wyglądały po nim bardzo dobrze, nawilżone, ogarnięte, loki podkreślone i nawet miały więcej blasku. Gdyby nie tworzył mi strąków na końcach były balsamem idealnym. Nie planuję ponownego zakupu Organic Olive, zdecydowanie bardziej podoba mi się wersja Organic Cedar ♥ I szampon i odżywka są stworzone dla moich włosów.
Inci: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium- 87, Behentrimonium Chloride, Panthenol, Parfum, Soluble Collagen, Nymphaea Alba Root Extract, Caprylyl/ Capryl Glucoside, Sorbitol, Citric Acid, Hexyl Cinnamal, Limonene, Isopropyl Alcohol, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.
Isana Power Volumen od razu przyciągnęła mój wzrok gdy pojawiła się w Rossmannach. Tubki są miękkie, błyszczące i bardzo estetycznie prezentują się w łazience. Do odżywki na pewno jeszcze wrócę. Doceniłam ją za efekt lekkich, puszystych włosów i sypkich włosów. Konsystencja jest taka jak lubię, nie za rzadka nie za gęsta. Nie spływa na skórę głowy gdy trzymam ją pod czepkiem.
Im dłużej pozostaje na wlosach tym lepiej. Nałożona i spłukana nie robi kompletnie nic z wlosami, nawet ich nie zmiękczy. 20- 30 minut to optymalny czas po którym widać, że włosy mają witalność.
Uatwia rozczesywanie, nie obciąża, efekt puszystych i sypkich włosów mam za każdym razem, kiedy jej użyję. Odżywka nie ma w składzie silikonów. Tubka 250 ml kosztuje nie całe 10 zł. Wydajność średnia.
Pozdrawiam i życzę więcej słońca i ciepła :**
Piękne zdjęcia. Używam planeta organica olive i u mnie nie straczkuje. Dobrze zmiękcza i nie puszy włosów.
OdpowiedzUsuńDzięki za opinię. Jesteś prostowłosa czy kręcona? :)
UsuńMiałam szampon Pure Locken i nic szczególnego z włosami nie robił,na dodatek po umyciu nim swędziała mnie skóra głowy :/.Tęsknię do starej wersji odżywki i szamponu z Isany do włosów kręconych.
OdpowiedzUsuńNa szmpony raczej się nie skuszę, na razie jestem wierna marce Biały Jeleń i planuję jeszcze trochę prz niej zostać.
UsuńStara wersja była świetna, tania i w jakiej dużej butli!
Po planecie swędziała mnie głowa ale to był szampon i nigdy już nie próbowałam innych produktów. Isanę muszę wypróbować, bo wiele osób chwali te odżywki
OdpowiedzUsuńLubiłam tą oliwkową odżywkę. Co prawda pojemność jest taka duża, że pod koniec już nie robiła na moich włosach wrażenia i zaczęłam jej używać do mycia zamiast szamponu :)
OdpowiedzUsuń