środa, 27 maja 2015

❥❥ Ulubieńcy kwietnia i maja


Od dwóch miesięcy chętnie sięgam po pastelowe kolory lakierów do paznokci. Do mojego lakierowego pudła wpadło co prawda parę nowych letnich odcieni ale najczęściej korzystałam z tych czterech które widzicie poniżej:






Wibo So Matte 08- lakier ma matowe wykończenie ale noszę go z warstwą nabłyszczającą i efekt z połyskiem bardzo mi się podoba. Do matowych lakierów nie mogę się przekonać.
Sinsay 30 X Pink- bardzo ciekawy odcień, coś pomiędzy różem a fioletem. Równomiernie się rozprowadza i daje bardzo dobre krycie po 2 warstwach.
Barry M 309 strawberry- jest bardzo trudny w nakładaniu, zaczął mi smużyć i myślę, że jest już po prostu stary i będzie trzeba go niedługo wyrzucić. Na razie nie zgęstniał i wciąż go używam. Muszę kupić podobny, odcień mlecznego różu zawsze sprawdza się do pracy, do szkoły a także na co dzień.
Golden Rose Color Expert 22 - świetna seria, warto wypróbować. Lakiery mają szerokie pędzelki, jest mnóstwo kolorów do wyboru a malowanie paznokci przebiega sprytnie. Bardzo szybko wysychają.





Cień Secret MATT 512- jest to rozbielony, bardzo delikatny odcień różu, uwielbiam go łączyć z brązowymi i fioletowymi kolorami. Głownie służy mi na całą powiekę, coś ciemniejszego rozcieram w załamaniu lub z zewnętrznym kąciku i makijaż powieki mam gotowy. Jest trwały, utrzymuje się cały dzień na bazie pod cienie. Wykończenie jest bardzo matowe, trochę kredowe co nie każdej kobiecie będzie odpowiadało. Jestem z niego zadowolona ale nie wszystkie te cienie matowe mi odpowiadają. Ciemnymi kolorami trudno się pracuje bo niesamowicie się osypują, cień pyli przy samym dotykaniu go pędzelkiem. Są bardzo miękkie. 





Podkład Astor Perfect Stay
Ulubiony od paru miesięcy. Wciąż do niego wracam bo cenię go za trwałość. W ciągu dnia nie potrzebuję żadnych poprawek, utrzymuje się na skórze cały dzień. Nie ciemnieje. Koniecznie trzeba utrwalać go pudrem, po nałożeniu daje błyszczące wykończenie.





Krem do rąk Isana z pantenolem i masłem shea o zapachu wanilii i konwalii. Bardzo przyjemny zapach, bardzo udane połączenie, słodko- kwiatowe ♥ Szybko się wchłania, zostawia na dłoniach, delikatną, nietłustą powłoczkę ochronną. Cenię sobie wygodę, pompka w kremie do rąk to bardzo fajne rozwiązanie. W sumie nie przeszkadzają mi kremy z otwieranym wieczkiem, ale bardzo nie lubię kremów do rąk w opakowaniach, które trzeba zakręcać. 300 ml kremu kosztuje chyba 7 zł, już nie pamiętam dokładnie. Niby jest to edycja limitowana ale te kremy stoją w Rossmannach już kilka miesięcy. Są też masła do ciała o tym zapachu. 





W kwietniu na ustach lubiłam naturalny połysk, dlatego powróciłam do błyszczyków Wibo Sensation z kwasem hialuronowym, które mają optycznie powiększać usta. Są bardzo lekkie i komfortowe w noszeniu, nietrwałe ale lubię efekt mokrych ust :)




Z początkiem wiosny wracam zawsze do mocniejszych filtrów do twarzy. Została mi jeszcze 30 z zimy i mam zamiar ją wykończyć zanim sięgnę po 50 +. Wydawało mi się, że mam go trochę na dnie a tu końca nie widać, jeszcze nie rozcięłam tubki ale na pewno to zrobię, bardzo dużo produktu zostaje na końcu. Anthelios żel- krem świetnie sprawdza się pod makijaż ale czasami podkreśla suche skórki. Z La Roche Posay mam również małą wodę termalną, psikam nią skórę po zmyciu makijażu oraz nawilżam tą wodą gąbeczkę do podkładu. 





Ostatni produkt, po który sięgałam najczęściej to Teracotta 05 od Golden Rose. W opakowaniu jest przepiękny rozświetlacz o szampańskim kolorze, nie za żółty i za biały, nie daje też nachalnego, perłowego wykończenia. Efekt na policzkach przypomina taflę wody. Drugi produkt do bronzer w dość ciepłym odcieniu, nie ma ceglastych tonów i będzie pasował blondynkom. Rozciera się doskonale przy pomocy miękkiego pędzelka. Niezwykle wydajny.


Co szczególnie lubiłaś w ostatnich miesiącach, a może trafiłaś na jakiś kosmetyczny hit? Zapraszam na pogaduchy :)


22 komentarze:

  1. Musze koniecznie spróbować tego podkładu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pierwszy lakier z Wibo śliczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do gęstniejącego lakieru - poszukaj rozcieńczalnika do lakierów z Vipery (z pipetką!). Uratował mi niejeden lakier. Koszt to ok. 12 złotych ( na stronie producenta 9,50 ) a żaden lakier ci nie zgęstnieje. Naprawdę polecam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popieram, rozcieńczalnik dobra rzecz :)

      Usuń
    2. Dziękuję za podpowiedź. Miałam kiedyś taki produkt z Inglota i całkiem dobrze się sprawdzał. Pomyślę nad innymi markami i na pewno poszukam tego z Vipery :-)

      Usuń
  4. Te błyszczyki są fajne, lubię też filtry LRP ;) u mnie ostatnio żaden podkład się nie sprawdza, wszystko albo się waży albo ciemnieje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojoj, szkoda.
      Na pewno znajdziesz odpowiedni produkt, z podkładami łatwo nie jest :)

      Usuń
  5. Ja też uwielbiam ten filtr z LRP - jest najlepszy, działa niemal jak dobra baza pod makijaż i matuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosuję obecnie ten balsam do rąk Isany, ale nie powala mnie na kolana. Piękne kolorki mają te błyszczyki Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kem do rąk będzie dobry dla skóry niewymagającej, nie sprawdzi się dla rąk ekstremalnie suchych. Uzywam go w ciągu dnia bo szybko się wchłania.

      Usuń
  7. Przypomniałaś mi, że miałam kupić ten krem z Isany :) Muszę skoczyć do Rossmanna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lakiery wszystkie mi się podobają *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie z wymienionych produktów są zdecydowanie godne uwagi, według mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale piękne te lakiery ! Uwielbiam takie kolory szczególnie o tej porze roku

    OdpowiedzUsuń
  11. też teraz używam takich lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie jakoś te kremy z Isany z limitem są za słabe jeden wykanczam i raczej na inne się nie skusze. Podoba mi się kolor lakieru GR ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wszystkie limitowane serie są fajne, ten mi akurat odpowiada :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.