Spróbowałam i ja. Byłam sceptycznie nastawiona, wile już płyt kupiłam z różnymi treningami, była joga, były pilates, bellydance i takie tam :P Wykonałam trening max 3 razy i płyty leżą :) Po prostu jestem leniem, wszelakie ćwiczenia szybko mi się nudziły albo nie podszedł mi program.
Miałam sporo motywacji, skoro tak wiele kobiet coś tam zrzuciło, to czemu miałoby mi się nie udać? :)
Mam wszystkie 3 płyty czekam na 4, jestem ciekawa co tam nowego dla nas wymyśli :)
Każdy trening jest inny, dlatego nie nudzą mi się tak szybko, pierwsza płyta jest całkiem łatwa, nie miałam problemu z dobrnięciem do końca, druga płyta to prawdziwy killer, pierwsze podejścia są bardzo trudne do przeżycia, ale od samego początku dawałam radę mimo upałów, z kolei płyta 3 jest istną masakrą, sam trening nie jest jakoś szczególnie dla mnie trudny ale wymaga wiele siły, czasami mi jej brakuje ale mimo wszystko spodziewałam się że będzie gorzej. Sama Ewa wylewa na nim siódme poty :)
Na początku było mi trudno, w połowie treningów łapałam zadyszkę, brakowało powietrza, a pot oczy zalewał. Z każdym tygodniem było coraz lepiej, nie czuję już tak silnego bólu w mięśniach jak na początku.
I najważniejsze, efekty.
Jestem szczupła ale nie cierpię swojej oponki, nie chcę zrzucać kilogramów jedynie spalić tłuszcz w okolicy bioder. Różnica już jest zauważalna.
Przed:
Po:
Ćwiczę 5 razy w tygodniu, jestem po 32 treningach i nie powiem który ćwiczyłam najwięcej bo robię to na zmianę, w zależności na jaki mam ochotę.
Z efektów jestem bardzo zadowolona, zmniejszył mi się cellulit i nadmiar tłuszczyku ubywa, rzezbi się brzuszek i lepiej zaznaczyła mi się linia talii. Nie stosuję żadnych diet, nic w swoim żywieniu nie zmieniłam, odżywiam się jak zawsze, jedynie ćwiczę i używam serum Eveline antycellulitowego. Myślałam o suplemencie diety na odchudzanie ale na razie nic nie łykam, może zdecyduję się na błonnik z chromem lub coś podobnego.
Treningi Ewy lubię, jej osoba również mi odpowiada i najważniejsze że widzę efekty.
Trzecia część jest dostępna jeszcze w sklepach z Shape. Pozostałe dwie można zamówić pod tym adresem e mail : prenumerata@quadwinkowski.pl
Zamawiałam w ten sposób pierwszą płytę i czekałam dość długo, 2 tyg się zeszło zanim wysłali. Z przesyłką zapłaciłam 17zł.
Jeśli ćwiczycie z Ewą podzielcie się efektami w komentarzach :)
Oooo. Efekty są zachęcające. Mam 2 płyty Ewy (1 i 3), może dokupię tę brakującą :). Tylko na razie brak mi ochoty na ćwiczenia.
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo! :) Ale te zdjęcia są strasznie motywujące :) Na razie ćwiczyłam z Ewą 3 razy i jakoś nie chce mi się przez ogólny brak kondycji :(((
Usuńcierpiałam na to samo, ogólnie mi się nie chciało i brakowało konsekwencji ale zmuszałam się i teraz to nawet lubię, mam ogromną motywację bo widzę efekty
Usuńwow ! świetne efekty, ja mam tylko drugą płytę i zastanawiam się którą jeszcze zdobyć - 1 czy 3? nie powiesz mi która lepsza?
OdpowiedzUsuń1 jest lekka i zawiera ćwiczenia rzezbiące całe ciało, 3 płyta jest różnorodna, ma 9 rund wysiłkowych połączonych z cardio, polecam pierwszą, mniej Cię zmęczy i mniej zniechęci, najlepiej zaczynać od łatwych treningów :)
Usuńdzięki :)
UsuńKurcze naprawde zachęcający efekt. Ja ćwiczyłam z Jillian Michaels ale szybko mi sie znudziło, chociaż przez pierwsze 2 tygodnie miałam mega zapał do ćwiczeń. Chciałabym poćwiczyć z Ewą ale nie wiem czy starczy mi czasu i sił, chociaż to porpostu może moja wymówka żeby po powrocie z pracy o 18 sie lenić :)
OdpowiedzUsuńZapomniałabym :) a jak Ci poszło z tłuszczykiem na udach? To mój główny problem, mam duże uda i mimo ćwiczeń zawsze ciężko schodził mi tłuszczyk
Usuńubyło nieco w obwodzie i o 50% mniejszy cellulit
Usuńooo, widać, że brzuszek się rzeźbi ładnie;) ja mam zdjęcia zrobione przed, za jakiś czas wrzucę teraźniejsze;) Różnica jest i to wielka!!!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością ;) Jestem ciekawa gdzie u Ciebie są największe zmiany :))
Usuńo ja, pięknie się wyrzeźbiłaś :)
OdpowiedzUsuńmiło mi, dziękuję Simply :)
UsuńBrawo!
OdpowiedzUsuńJa mam tylko 2 płytę.
Trzecia pewnie kupię, a pierwsza zamówię.
Ćwiczę dwa razy w tygodniu, ale nie z cała płyta.
Robię rozgrzewkę i wybieram sobie jeden zestaw ćwiczeń zasadniczych :)
Nie męczę się tak bardzo i nie nudzę :)
Sprawia mi to frajdę, a to jest najważniejsze :)
Nie chcę gubić kg, boziu broń!
Chcę tylko ładnie wyrzeźbić ciało :)
I to działa!
a którą warto nabyć? mam ten sam problem-brzuch z oponką
OdpowiedzUsuń2 płyta tzw Killer :)
UsuńEfekt naprawdę zadziwiający!!!
OdpowiedzUsuńJa z pewnością nie będę ćwiczyć, jakoś nie mam motywacji, choć brzuszek przydałoby się zgubić:)
Wow -zachwycający efekt. I ja powinnam spróbować, bo ogólnie jestem szczupła, ale brzuch to moja strefa X, za którą się wstydzę:(
OdpowiedzUsuńefekt świetny :) gratuluje :)
OdpowiedzUsuńwow, efekt jest na prawdę zachwycający! ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe efekty :)
OdpowiedzUsuńwow efekty super ;) ja mam 2 płyty ale jakoś mam słomiany zapał, ćwiczyłam jakieś 2 tygodnie i przestałam, ehh muszę znowu do tego wrócić bo też zauważyłam zmniejszenie cellulitu ;)
OdpowiedzUsuńSuper efekty, oby tak dalej! Ja mam drugą płytkę i grzecznie czeka, bo od trzech miesięcy jestem chora i nie mogę nic robić :( Ale jak już wyzdrowieję, biorę się za siebie!
OdpowiedzUsuńEfekt super! widać jak Ci się ciało ujędrniło i wysmukliło. ja miałam zapał na początku teraz brak mi sił:( ćwiczę już tylko 3razy w tygodniu. trzecia płyta bardzo mi się podoba bo nie zdążę się zmęczyć wykonywanym ćwiczeniem a trzeba robić kolejne :) u mnie bardzo widoczne jest pozbycie się cellulitu do minimum:) a i sylwetka się wysmukla. Mam nadzieję, że nie stracę zapału;)
OdpowiedzUsuńJa mam za sobą 4 treningi z 3 płyty turbo spalanie. Ewa daje niezły wycisk, pot leje się ze mnie strumieniami ale jestem bardzo zdeterminowana, bo ostatnio trochę się zapuściłam. Chciałabym jeszcze zdobyć killera i ćwiczyć na zmianę. Największy problem mam z oponką i koszmarnym cellulitem. Mam nadzieje, że coś się i u mnie zmieni, bo u Ciebie różnica jest naprawdę duża,.
OdpowiedzUsuńTo masz taki sam problem jak ja :) Życzę sukcesów i konsekwencji :)
UsuńNa zmianę lepiej się ćwiczy bo tak się nie nudzi, ja po tygodniu mam przesyt ;)
wow super :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe efekty! Przyznam, że takie zdjęcia motywują, bardzo!
OdpowiedzUsuńgratuluję takich pięknych efektów :))
OdpowiedzUsuńściskam mocno
:o wow efekt jest naprawdę widoczny :) Gratuluję i zycze dalszych sukcesów :)
OdpowiedzUsuńWow, świetne efekty! Ja mam tylko tą ostatnią płytę, ale może zakupię jeszcze pozostałe części :)
OdpowiedzUsuńja robię killera ale nie całego tak z 20-30 min bo potem mi isę nudzi :) i wykonuje swoje jakieś dodatkowe cwiczenia, a ta ostatnia płyta to masakra...
OdpowiedzUsuńefekty świetne :D
OdpowiedzUsuńWow, efekt naprawdę widać. Ja próbowałam robić te ćwiczenia, ale dla mnie są to najnudniej przeprowadzone ćwiczenia ever. Nie dość, że same w sobie są nudne, to jeszcze Ewa prowadzi to tak bezpłaciowo, takim mdłym głosem. Zdecydownie wolałabym kogoś bardziej "żywego", motywującego.
OdpowiedzUsuńJillian Michaels jest energiczna i wygadana, może bardziej Cię zmotywuje :)
UsuńMnie osobiście ona irytuje, za dużo gada, nie jestem w stanie wytrzymać do końca,ale wiele kobiet ją lubi, dla każdego co innego :)
Laura London
Usuńwidać efekty! gratuluję regularności i samozaparcia :)
OdpowiedzUsuńWidać efekty, to najważniejsze :) Kurczę, te treningi stały się bardzo popularne, nawet moja koleżanka z nią ćwiczy :) muszę przemyśleć, chociaż ja ostatnio dobrze się czuję na steperze :>
OdpowiedzUsuńDziałają więc nie dziwię się że robią się coraz bardziej popularne :)
UsuńGRATULUJĘ!!! Szczególnie, że nie zmieniłaś diety, więc wiadomo, czyja to zasługa;) Efekty są niesamowite, uwielbiam oglądać takie porównania, aby móc zamienić zazdrość w inspirację! Ja mam tylko trzecią płytę, zamówiłam też drugą, ale dzwoniąc dowiedziałam się, że otrzymam ją dopiero za jakieś... trzy tygodnie, ponieważ tak wielu jest chętnych! :D Przede mną dzisiaj 9 trening, ale to nie jest jakimś szczególnym problemem, bo Ewa niesamowicie motywuje! Podobnie jak Ty miałam kontakt z innymi ćwiczeniami, chodziłam na siłownię, aerobik, zajęcia na stepie, ćwiczyłam callanetics, ale to jest dla mnie jak na razie najlepszą opcją. Mogę dać z siebie wszystko i nie zastanawiam się, jak wyglądam i co sobie o mnie pomyślą inni:)))
OdpowiedzUsuńWow, efekty widać gołym okiem, zazdroszczę motywacji i tego że Ci się udaje :)
OdpowiedzUsuńJa również mam tzn `oponkę` , chociaż od czerwca schudłam 2,5 kg to i tak dla mnie za mało i chciałabym się zmobilizować do jakiś ćwiczeń :) Jak na razie udało mi się biegać parę razy po lesie :)
Ja do biegania nie mogę się zmusić, kondycji brak, łapię zadyszkę i się odechciewa ;)
UsuńWow!:) Efekty są zachwycające. Ja patrzę na Twoje zdjęcia to sama mam ochotę pokonać moje lenistwo i zacząć ćwiczyć:) Bo widać, że warto. Pozdrawiam i dzięki za motywację;)
OdpowiedzUsuńMuszę się wziąć za siebie :) Świetne efekty.
OdpowiedzUsuńefekty bardzo zauważalne :D
OdpowiedzUsuńnie lubię ćwiczyć w domku, o wiele bardziej wole iść na jakieś zorganizowane zajęcia:)
OdpowiedzUsuńna pewno łatwiej się zmobilizować, ja bardzo polubiłam ćwiczyć w domu, to wygodne :)
UsuńKupiłam właśnie 3-cią. Dwóch pierwszych nie mam, tzn. że to nic nie da?
OdpowiedzUsuńno co Ty :D będą efekty, ważne abyś była systematyczna, ja też nie miałam na początku wszystkich płyt :) na pewno zobaczysz efekty
Usuńale super efekty, teraz jesteś już wklęsła :D podziwiam za determinację i systematyczność :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Też tak chcę!
OdpowiedzUsuńwoooow, ale efekty! szkoda, ze ze mnie taki leniuch :D a i brzuch mam ogromniejszy hehe :D
OdpowiedzUsuńmam pytanie:) jak długo dziennie ćwiczyłaś? 15 minut, 30?
OdpowiedzUsuń40 min cały trening od początku do końca :)
Usuń