Podsumowanie maja i czerwca. Mini recenzje zużytch kosmetyków.

❀ Maseczki Bania Agafii

Zamawiam je online lub kupuję w sklepie zielarskim, widziałam je także w niektórych aptekach. Rosyjskie kosmetyki tak bardzo polubiłam, że wciąż mam ochotę wracać do tych sprawdzonych i testuję nowe. Maseczki do twarzy i do włosów są w saszetkach po 100 ml. Wykończyłam już drugie opakowanie Regeneracyjnej maseczki do włosów. Czasami polepszam ją półproduktami, ale samodzielnie też daje dobre efekty. Nie ułatwia rozczesywania splątanych włosów ale sprawia, że są niesamowicie sypkie. Pierwszy raz kupiłam szampon Aktywator Wzrostu i więcej się u mnie nie pojawi. Jego formuła jest bardzo rzadka i niewydajna, bardzo słabo się pieni. Po drugim użyciu poczułam, że włosy są nieprzyjemnie suche. Nie sprawdził się na moich kręconych włosach, rozczesywanie włosów po myciu było bardzo uciążliwe mimo, że używałam masek Kallos. 

Niebieska maseczka oczyszczająca do cery tłustej i mieszanej pojawiła się u mnie już 3 raz. Gęsta, bardzo wydajna, skutecznie oczyszcza strefę T. Delikatnie pachnie, wolno zastyga, nie podrażnia skóry. Jedna z lepszych! :) Odpowiadają mi saszetki z aplikatorem, bardzo przyjmenie się ich używa i nie ma problemu z wyciśnięciem kosmetyku do ostatniej kropli :-)

❀  Rosyjski szampon dziegciowy 18 ziół

Ziołowe szampony lubiłam od dawna i chyba tak mi już zostanie. Cudownie oczyszczają włosy a przy tym nie podrażniają mi wrażliwej skóry. Szampon 18 ziół używałam razem z partnerem i oboje jesteśmy z niego zadowoloni. Zapach trochę mnie zaskoczył. Wg mnie pachnie eukaliptusowo :) Dawał fajne odczucie odświeżenia domywał włosy z maseczek i olejków, które nakładam przed myciem. Jeśli będzie w aptece to na pewno kupię kolejne opakowanie. 500 ml kosztuje ponad 20 zł. 

❀ Maseczka do włosów Biovax Latte 

Uwielbiam ją za to, że nie podrażnia mi skóry głowy i nie obciąża włosów u nasady. To maska pewniak! Szczególnie do stosowania na całą długość. Zapach ma obłędny ♥

❀  Odżywka Fructis Mega Objętość

Moja ulubiona i chyba zbiera coraz większą liczbę fanek, ponieważ zaczyna brakować jej w drogeriach. Odżywki Fructis są w Biedronkach w niskich cenach, są w stałej ofercie tylko szkoda, że tak trudno trafić na zieloną :( Odżywka pewniak! Moje włosy zawsze wyglądają po niej doskonale. 

❀ Balsam do włosów Mrs. Potter's lotos i kolagen
Tych balsamów używam do mycia włosów. Są tanie, wydajne i nie podrażniają skóry głowy.

❀ Avon Senses

Bardzo lubię tę serię za zapachy. Iście letnie, dlatego nie mogło ich zabraknąć w mojej łazience i w tym sezonie! :-) Lagoon ubóstwiam! ♥♥

❀ Woda różana Dabur 

Chyba najtańsza woda różana jaką miałam. Może jej cena jest taka niska ze względu na niedogodne szklane opakowanie z aluminiowym korkiem. Osobiście mi nie przeszkadza bo przelewam ją do buteleczki z atomizerem lub do butelki po toniku i sprawa załatwiona. Wodę różną wprowadziłam do pielęgnacji zimą i do tej pory mam do niej słabość. Delikatna i pachnąca ♥♥

❀  Żel do mycia twarzy Be Beauty 

Nie po drodze mi było do Rossmanna ale duże zakupy robiłam w Biedronce dlatego ponownie kupiłam żel oczyszczający w wersji niebieskiej. Nic się nie zmieniło, wciąż tak samo dobry jak dawniej. 

❀  Dwufazowy płyn Bielenda Bawełna

Dwufazówki ułatwiają życie. Demakijaż wodoodporny znika z oczu w tempie natychmiastowym ;) Bielenda wiedzie u mnie prym. Te płyny są doskonałe, cała seria! 

❀ Kremowy żel do mycia twarzy Be Beauty

Wzięłam na test różową wersję i nie byłam tak zadowolona jak z tej niebieskiej. Jest bardziej gęsty i kremowy ale wg mnie niewydajny i słabiej oczyszcza skórę. 

❀ Podkład do twarzy Skin Balance Pierre Rene

Kupiłam już kolejną buteleczkę. Jestem z niego zadowolona i musi doczekać się recenzji. Polecam! Trwały i ma ładne wykończenie na skórze. 

❀  My Secret Matt Fixing 

Wypróbowałam nowy puder do twarzy tej marki. Wydaje mi się, że to nowość, jakoś nie rzucał mi się wcześniej w oczy, a w drogerii Natura jestem dość często. Nie bieli, rewelacyjnie utrwala podkłady, na pewno do niego wrócę. Nie przypuszczałam, że puder za 10 zł może być tak dobry. 

❀ Stylist Eyebrow Wibo

Polecam ten produkt kobietom, które mają dość ciemne brwi. Blondynkom może nie do końca pasować. Ja czułam się dobrze w tym odcieniu, ale naturalne brwi mam dość ciemne, nie muszę używać henny i w sumie spokojnie mogę wyjść do ludzi bez ich poprawiania ;) Tusz jest trwały, lekko zastyga i trzyma włoski tam gdzie mają być ;)

❀ Róż do policzków Inglot 75 

Odcień jest brązowy, dość ciepły ale nie ceglasty. Niby to róż ale używałam go jak bronzera. Muszę już go wyrzucić, bo niewiele zostało i bardzo trudno nabrać go na pędzel. 

Podzielcie się swoją opinią jeśli znacie któreś z tych produktów :-)