So Elixir Bois Sensuell jest dla kobiet, które lubią uwodzić zapachem. Perfumy są bardzo trwałe, mocne, przez co niesamowicie wydajne. Powstały w 2015 roku a stworzyli je Olivier Cresp i Marie Salamagne.
Przyznam, że zapachy Ives Rocher nie są dla mnie łatwo dostępne i dlatego mam bardzo małe doświadczenie z tą marką. Ze względu na dobre opinie koleżanek- blogerek i koleżanek z otoczenia postanowiłam kupić 2 zapachy z różnej kategorii zapachowej i wypróbować je na sobie. Do perfum Ives Rocher ciągnęło mnie od dawna, z czystej, babskiej ciekawości.
Spotkanie z So Elixir Bois Sensuell uważam za cudowne. Jestem zadowolona w 100 %. Perfumy są z kategorii kwiatowo- orientalnej, która przeważnie trafia w moje gusta zapachowe.
Kategoria
orientalno kwiatowa
Flakon
Brązowo- złoty, bursztynowy, ciepły.
Kompozycja
Porwała mnie!! Dla mnie jest to zapach słodki, seksowny, zmysłowy. Używam go oszczędnie, ponieważ zbyt duża ilość wypełnia całe pomieszczenie. Nie polecam do biura, zdecydowanie za ciężki i zbyt ogoniasty. 3 mgiełki to zdecydowanie max jak na jeden raz ;)
Początek zapachu jest bardzo słodki, pudrowo- orientalny. Wyczuwam wanilię i paczulę. Jego ostrość jest trochę gorzka. Łagodnieje i staje się subtelniejszy gdy dobrze osadzi się i ogrzeje na skórze.
Wanilia gra tu pierwsze skrzypce! Latem może być niestrawny i wywołać bóle głowy.
Jeśli lubisz zapachy ciężkie, słodkie, tajemnicze, to polecam wypróbować So Elixir Bois Sensuell. Zapach jest tak samo trwały i podobnie słodko- ciężki jak np Black Opium.
Nie poznałam jeszcze tradycyjnej kompozycji So Elixir, w żółtym flakonie, oraz So Elixir Purple. Znacie? Lubicie? Polecacie? Na razie nie miałam okazji ich poznać, ale mam ochotę na więcej, bo Boiss Sensuell mnie oczarował :)
Niestety nie wydaje mi się, abym polubiła się z takim zapachem. Wolę coś kwiatowego i delikatnego.
OdpowiedzUsuńOj nieeee ;) To jest cieżki, słodki, otulający zapach z dużą porcją wanilii :-)
Usuńnie znam niestety :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja poznać :)
UsuńMam i bardzo lubię, ciężkie, słodkie i bardzo zmysłowe :)! Lubię po nie sięgać zimą, teraz są zbyt ciężkie na upały :). Z YR uwielbiam jeszcze Rose Oud i Quelqes Notes D'Amour :)
OdpowiedzUsuńPrzy obecnych upałach raczej wywołałby ból głowy :)
Usuńna pewno byłabym zakochana w tym zapachu, lubię ciężkie, charakterystyczne wobec, których nie da się przejść obojętnie
OdpowiedzUsuńPowąchaj jak będzie okazja :-) Myślę, że to zapach idealny dla Ciebie :)
Usuńdzięki, też tak myślę
UsuńJa niestety nie przepadam za zapachami orientalnymi :<
OdpowiedzUsuńOrient nie wybija się mocno. Na mojej skórze pięknie osadza się wanilia i pudrowość :)
Usuńmialam kiedys jakąś wersję tych perfum, ale nie podobała mi sie :<
OdpowiedzUsuń