Ziaja Cupuacu to najnowsza seria kosmetyków tej marki o naprawdę przyjemnym i słodkim zapachu. Zawierają w składzie olej macadamia, i olej z orzechów włoskich, wzbogacone też o masło karite i to trio razem pachnie bardzo wakacyjnie :)
Kupiłam dwa kosmetyki z tej serii, krem brązujący i żel pod prysznic. Oprócz tego Ziaja oferuje również mleczko i balsam do ciała oraz peeling i suchy olejek.
Wcieranie kremu w twarz to sama przyjmemność. Łatwo się rozprowadza, ma bardzo przyjemną, lekką konsystencję. która bardzo szybko się wchłania. Krem wcieram głównie na noc, wtedy ma czas aby przybrązowić skórę o jeden ton. Efekt jest naprawdę delikatny po jednej aplikacji. Zbudowanie mocnej opalenizny na twarzy jest bardzo trudne, gdyż codziennie wykonuję demakijaż i opalenizna z tubki regularnie się zmywa. Nakładam umiarkowaną ilość, tyle ile jest w stanie wchłonąć moja skóra. Rano budzę się bez żadnych zacieków czy plam. Krem "opala" skórę równomiernie i bardzo delikatnie. Kolor opalenizny idzie w kierunku bardzo naturalnym, nie ma żołtych ani pomarańczowych tonów.
dihydroxyaceton - DHA jest zastosowany w bardzo minimalnym stężeniu dlatego nawet panie z jasną cerą nie przeżyją szoku po ujrzenu twarzy w lustrze ;)
Zapach ma boski, coś na pograniczu kokosa i kakao. Nie zapycha i całkiem dobrze nawilża moją mieszaną skórę. Kosmetyk zamknięty w bązowej tubce o pojemności 50 ml.
Nie zapycha mi porów, stan mojej cery po zużyciu połowy tubki się nie pogorszył, więc ostatecznie jestem z niego zadowolona.
fajnie, że jeteś zafowolona :)
OdpowiedzUsuń*zadowolona*
UsuńCieszę się, że się u Ciebie sprawdził. Sprawdzałam zapach produktów tej serii i jest bardzo fajny, ale boję się, że z czasem zrobiłby się zbyt nużący.
OdpowiedzUsuńtakie słodkości faktycznie mogą męczyć, mnie na razie ten zapach nie przytłacza ;)
UsuńTemu ja je kupię, ale dopiero na zimę :)
UsuńNaprawdę dobrze, że powstają tego typu produkty, szkoda opalać skórę i tym samym przyspieszać powstawanie zmarszczek:) Opalenizna z tubki to świetne rozwiązanie:)
OdpowiedzUsuńBoję się produktów brązujących, ale po Twojej recenzji chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę zaskoczenie. Mnie po Ziaji pewnie by cuda wyszły na gębie.
OdpowiedzUsuńKupuję kosmetyki tej marki od lat, mam do nich sentyment i bardzo je lubię. Miałam wiele kremów z których byłam zadowolona ale mam koleżankę, która nie może stosować żadnego kremu z tej marki, każdy ją podrażnia.
UsuńSzkoda, że efekt utrzymuje się tylko do zmycia...
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta seria :)
OdpowiedzUsuńMam próbkę w domu chyba pora ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tym kremem, ale teraz wiem, że go nie kupię.
OdpowiedzUsuńU mnie kremy brązujące do twarzy się nie sprawdzają za bardzo, bo często złuszczam skórę, ale myślę o brązującym mleczku do ciała z tej serii. Ciekawi mnie też suchy olejek!
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję, muszę sama sprawdzić ten krem ;)
OdpowiedzUsuńZawsze byłam zadowolona z produktów ziaji, myślę że i tym razem będę zadowolona. Chętnie go przetestuje, ale to bardziej po sezonie "grzewczym"
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona z całej serii cupucau. Odpowiada mi w 100% zapach i konsystencja tych produktów. Najbardziej przywiązałam się właśnie do opisywanego kremu. Naprawdę fajne jest to, że pomimo niskiej ceny produkt jest bardzo dobry, a jego skład nie przeraża tak jak w większości produktów tego typu. Wydaje mi się, że najlepiej zamawiać prosto ze sklepu ziaji - https://e-ziaja.com/pl/307-cupuacu. Dlatego bo tu ceny nas nie zaskoczą, jak to bywa w drogeriach.
OdpowiedzUsuńCzy to nie przypadkiem cupuacu? Tak ja tak samo lubię te produkty, jeszcze mogę dodać, że ich wydajność jest bardzo w porządku. Nie kończą się po dwóch użyciach. Dodatkowo nawilżenie jest efektem, które utrzymuje się do następnej kąpieli czy prysznica. Też preferuje zakup online prosto z oryginalnego sklepu cupuacu .
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnym kremikiem z tego co mówiła mi koleżanka jest ten https://www.maxdrogeria.pl/bielenda-magic-bronze-brazujacy-krem-do-jasnej-karnacji-200ml-p11184 . Nie miałam okazji go jeszcze stosować bo naturalnie mam jasną karnację i na zimę nie chciałam się pociemniać, ale teraz skoro lato to z pewnością go przetestuję
OdpowiedzUsuń