piątek, 7 grudnia 2012

Lakiery Barry M Nail Paint 309 Strawberry, 317 Blue Moon

Witam cieplutko :)
Jak mikołajki? Byłyście grzeczne?? :) Zadowolone z upominków? Ja muszę powiedzieć że tak, dostałam od partnera uroczy szlafrok w serduszka :D





Ostatnio rzadziej pokazuję lakiery, przestałam dokupować, mam sporo lakierów do wykończenia i chciałabym je zużyć. W moim zbiorze jest dużo odcieni ale Simply nie powtórzyła żadnego ;) Wysłała mi piękne delikatne kolorki, oto pierwsze dwa z nich z tej samej serii!



Strawberry to delikatny róż z kremowym, błyszczącym wykończeniem, nie potrzebuje warstwy nabłyszczającej. Trzymał mi się na paznokciach bez zarzutu 3 dni, 4 dnia niewielkie starcia przy końcówkach.
Na paznokciach mam 2 warstwy, są wystarczające lakier wygląda ładnie, na zdjęciach miejscami rzucają się w oczy niedociągnięcia ale to tylko na zdjęciu. Aparat zawsze "widzi" takie rzeczy. Odcień jest przyjemny, pasuje do wszystkiego, idealny, niekrzyczący, uniwersalny. Ogromnie się z niego cieszę :))




Ten delikatny błękit nie jest taki zwykły! Posiada piękny shimmer o dwa tony ciemniejszy od koloru lakieru. Mieni się najładniej w świetle słonecznym. Kryje zadowalająco po 3 warstwach, po 2 niestety widać smugi.
Połysk doskonały utrzymuje się dwa dni!
Trzyma się na paznokciach bez zarzutu 4 dni. Lakiery wysychają błyskawicznie bez dodatkowego osuszania, malowanie paznokci nie zajmuje więcej niż 30 min. Polecam :)






43 komentarze:

  1. Bardzo mi się podobają ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Doszły mnie słuchy, że na mnie też czeka szlafrok od mikołaja :D Tylko mój utknął w kominie i coś się spóźnia :D Mam nadzieję, że będzie również uroczy jak Twój :)

    Różowy lakier jest boski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobają mi się oba :) jednak rzadko noszę takie kolory więc odpuściłam zakup. Uwielbiam lakiery z BarryM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Ciebie bardzo pasują ciemne kolory na pazurkach, zwłaszcza fiolety :)

      Usuń
  4. mam blue moon i bardzo go lubię :) cieszę się, że lakiery przypadły Ci do gustu :*

    OdpowiedzUsuń
  5. jeszcze nie dane mi było je przetestowac..... ten róż wyglada na prawdę bardzo fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli będziesz miała okazję to polecam, lakiery są świetne!

      Usuń
  6. Cudny szlafrok. Bardzo podoba mi się ten niebieski lakier :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Extra kolorki takie wiosenne i gratuluje słodkiego szlafroczka;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak był dzień darmowej wysyłki to zastanawiałam się nad kupnem tych lakeirów, ale się rozmyśliłam ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. kolory faktycznie śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kolory rzeczywiście przepiękne. gdzie moge kupić te lakiery ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie sprawdzałam czy wysyłają z Anglii do Polski, na polskich stronach internetowych chyba niedostepne niestety a szkoda bo są świetnej jakości ;|

      Usuń
  11. Alez cieplutki ! :)
    Ten drugi lakier mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jeden i drugi śliczny, podobają mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne kolorki, ale zupełnie nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pastelki nie dla każdego niestety... Do mnie pasują :)

      Usuń
  14. Chyba nie wiedziałabym, na który się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki milutki szlafrok!
    Wygląda na baaardzo przytulny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne lakiery dostałaś, a szlafrok jest ekstra! :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Oba mi się bardzo podobają, będą idealne na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej. :)

    Dzisiaj szukając domowych jakiś sprawdzonych metod na zniszczone włosy natknęłam się na Twojego bloga. Chciałam Ci opowiedzieć mój problem co byś mogła mi coś doradzić. Moje włosy są zniszczone, w dodatku są suche i się puszą. Zaczęłam stosować jedwab (moje włosy sięgają do ramion), więc dwa razy w tygodniu (poniedziałek, czwartek) wcieram dwie kropelki w końcówki, natomiast we wtorek i piątek nakładam odżywkę, mam z tej samej linii również szampon (sayoss). Raz na tydzień stosuję odżywkę z jajkiem. Poleciłabyś mi coś jeszcze, aby moje włosy były delikatniejsze, miększe w dotyku oraz zdrowsze i nabłyszczone ciut. Chciałam jeszcze dodać iż myję codziennie z rana włosy i odstawiłam suszarki, prostownice itd.

    Pozdrawiam, Marta. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dawno odstawiłaś prostownicę? Pytam bo włosy potrzebują czasu aby "dojść do siebie" początki po odstawieniu są bardzo trudne, włosy są suche, odstające etc. Jakie są zniszczenia? Końcówki tylko można podciąć bo nic ich nie zregeneruje. Mogę doradzić olejowanie u mnie świetnie się sprawdza, na początek możesz spróbować coś z kuchni, oliwa z oliwek, olej sezamowy, słonecznikowy wtedy zobaczysz jak włoski reagują.
      Jeśli lubisz domowe sposoby nawilżania włosów to polecam maskę majonezową, receptura jest na blogu. Lub taką:
      Przepis na maskę nawilżającą
      1 łyzeczka oleju: oliwa z oliwek lub np słonecznikowy
      2 łyżki śmietany gęstej
      1 łyżeczka płynnego miodu
      Potrzymaj na włosach 20min to wystarczy aby wlosy skorzystały, po takiej masce powinnaś poczuć że są zmiękczone i nie powinny być suche do 3 dni.
      Nie pisałam jeszcze o tej masce ale na pewno post będzie bo ją lubię :)
      Jeśli spróbujesz napisz jakie wrażenia. Pozdrawiam i życzę sukcesów w pielęgnacji włosów. W razie pytań pisz śmiało w komentarzach lu na e maila :))

      Usuń
  19. Odstawiłam prostownicę, suszarkę ponad pół roku temu. Regularnie podcinam końcówki, właśnie jutro się wybieram do fryzjera w celu delikatnego podcięcia końcówek oraz grzywki. Moje włosy bardzo dobrze przyjęły maseczkę z jajkiem, oliwą z oliwek i kilkoma łyżeczkami miodu. Były mięciutkie, przyjemne w dotyku w dodatku ładnie wyglądały, było widać właśnie efekt. Doszłam do wniosku, że muszę regularnie raz na tydzień robić moim włosom takie oto maseczki. Zaraz lecę zrobić sobie tą z majonezem i jeszcze chciałam się Ciebie spytać czy moje włosy mogą być takie przez jedwab czy tą odżywkę z sayosa? Jak myślisz?

    Dziękuję Ci serdecznie, miłej, spokojnej niedzieli życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odstaw jedwab i będziesz wiedziała być może że jest winny niesforności Twoich włosów. Nie znam też składu tego Syossa, ogólnie mam bardzo złe doświadczenia z tą firmą, kosmetyki ich mi nigdy nie służyły. Odżywki Syoss, Pantene i Welli robiły mi siano i więcej nie kupuję.

      Usuń
    2. Syossa * Właśnie, a ja źle pisałam, ups przepraszam. :)

      Może to jednak faktycznie przez szampon czy też tą odżywkę. Jaki byś mi w takim razie poleciła szampon i odżywkę? Ano i dzisiaj zrobiłam tą maseczkę z majonezem i muszę powiedzieć, że włosy w dotyku są takie same, tylko lepiej się układają oraz tak delikatnie błyszczą.

      Usuń
    3. Z takich łatwo dostępnych to lubię odżywkę Garnier z awokado, balsamy Mrs Potter's, Artiste różowa z drogerii Natura, maskę Kallos Latte.
      Z szamponów dobrze mi służy Ziaja aloesowy, Alterra z granatem, Fitomed do włosów suchych, szampony Joanna Rzepa lub seria Naturia, ważne aby nie podrażniały mi skóry (skłonność do przesuszeń) i żeby nie miały silikonów.

      Usuń
    4. Dziękuję Ci bardzo! :)

      Usuń
  20. Ten drugi bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam jeden lakier z Barry M i uwielbiam go:)
    Ten błękitny jest śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Barry M mam kilka lakierow. A dzis pomalowalam sobie Lemon Ice cream czy jakos tak :P mam tez klasyczny niebieski, a rozu majtkowego nie lubie, wiec Strawberry by mi nie podeszlo, ale mam pink flamingo :) tez ladny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze, na pytania odpowiadam pod postem pod którym zadałaś pytanie, przyjmuję konstruktywną krytykę, ale nie toleruję chamstwa, komentarze naruszające dobre imię mojego bloga i mnie będą usuwane jak również wszelki spam.